Forum.VWGolf.pl

Witam, czy ktoś z was orientuje się co lepiej zrobić w takiej sytuacji ? Szyba ma pęknięcie, ale tylko czuć je od strony zewnętrznej. Wewnątrz nic nie czuć. Wygląda to tak:



Ostatnie zdjęcie, jest zrobione z wewnątrz.
Teraz pytanie, czy da się to jakoś zregenerować, naprawić, czy szyba kwalifikuję się już do wymiany ?
Chodzi też o to, że jest to jeszcze oryginalna szyba, a w dodatku samochód posiada czujnik deszczu i nie chcę go ruszać, bo czytałem na forum o przypadkach w których po wymianie szyby czujnik nie działał tak sprawie jak przed wymianą.

Na oko nic nie powiesz to dopiero wyjdzie przy wpychaniu kleju co sie bedzie działo z pęknięciem czy sie da skleić czy wymiana szyby

Wykup sobie ubezpieczenie na szyby a za całe 80zł możesz wymienić na nową szybę.

Przy ubezpieczaniu szyb w większości przypadków przyjeżdża chłop, który robi zdjęcia czy nie ma uszkodzeń i taka szyba nie przejdzie.
Nowy Pilkington z wymianą kosztuje niecałe 500zł.

Craash pisze:Przy ubezpieczaniu szyb w większości przypadków przyjeżdża chłop, który robi zdjęcia czy nie ma uszkodzeń i taka szyba nie przejdzie.

I tak i nie. W moim przypadku nie robił zdjęć.
Ważne aby odczekać "chwilę" po wykupie ubezpieczenia...a czy warto to trzeba samemu ocenić.

pewnie zależy od ubezpieczalni, jeden przyjedzie porobi, drugi nie... ja osobiście bym nie zwlekał i przednią wymienił, bo ona jednak przenosi spore naprężenia i jakoś tam budę usztywnia i siłą rzeczy "pracuje"

No i chłopcy radarowcy mogą dowód skasować . A propo wykupu ubezpieczenia szyby , czy skorzystanie z takowego nie traci sie zniżki na następny okres ubezpieczeniowy?

Nie tracisz.

Mam podobny odprysk na szybie, auto kupione chyba z 6 lat temu z tym odpryskiem. Do tej pory nic się nie stało, odprysku nie zabezpieczałem. Auto na na felgach 18, powietrze po 3,0 pompowane, niski profil auto na gwincie. NA przeglądzie nigdy mi się do tego nie przyczepili.

Mam szybę oryginalna, nic się nie dzieje to nie wymieniam.
Czasami nie ma być co nadgorliwym, kumpel szybę wymienił, połamali mu podszybie, szyba złe wklejona i ciekło..

Wszystko zależy od pęknięcia oraz sztywności budy. Jak zacznie pracować to pójdzie pajęczyna dalej. Kwestia czasu. Czasami uda się ją zabezpieczyć (w zakładach wiedzą co i jak) ale na jak długo to nim nie powie.

jan1966 pisze:No i chłopcy radarowcy mogą dowód skasować . A propo wykupu ubezpieczenia szyby , czy skorzystanie z takowego nie traci sie zniżki na następny okres ubezpieczeniowy?

Zależy od ubezpieczyciela - trzeba sprawdzić OWU.
Są tacy (nie pamiętam firmy), którzy mówią, że nie tracisz zniżek, ale drobnym druczkiem piszą co innego...

Myk jest taki, że szkodę wpisują w Twoją historię AC, ale przy kontynuacji ubezpieczenia w tej samej firmie - nie patrzą na to.
Dopiero jak przejdziesz do konkurencji, orientujesz się co się stało.

Jestem zdania, że jeśli wymieniać szybę, to tylko na oryginalną :