Forum.VWGolf.pl

Bry,

W mojej Borze na przednich blotnikach tuż przy drzwiach wychodzi rdza niestety.

Rozmawiałem z lakiernikiem i powiedział, że powinienem zakupić błotniki w tym samym kolorze i wymienić.

Ale czy to naprawdę jedyna opcja?
Nie można ich kupić w innym kolorze i przemalować na potrzebny?

http://i.imgur.com/kYJWOzF.jpg

Reperaturka. Zrobiona dobrze starczy na lata , tylko wyjdzie drożej, bo koszt reperaturek, wyciąć starą skorodowaną cześć, pospawać, polakierować, nikt tego za 200 zł nie zrobi raczej.

Jeżeli chodzi o kupno błotników, to podobno warte uwagi są te:
http://allegro.pl/blotnik-vw-golf-iv-4- ... 78100.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Tylko myślę, że warto im wysłać klapkę wlewu paliwa czy coś, żeby idealnie dobrali kolor, chociaż przy srebrnym i tak pewnie będzie różnica. Podobno części od tego sprzedawcy dobrze pasują, a od środka je sobie dobrze zabezpieczysz i będą na lata Możesz też poszukać oryginalnego błotnika, ale kupno zadbanej używki bez rdzy podobno jest bardzo trudne.

Wielkie dzięki.
Skontaktuję się ze sprzedającym

Lakiernik bardzo dobrze ci radził przy odrobinie cierpliwości znajdziesz błotniki w dobrym stanie i kolorze twego auta ,odpada ci koszt lakierowania , do tego masz błotniki z lakierem fabrycznym no i czas kupisz i założysz ...

W kolorze jest trudno znaleźć, a z fabrycznym lakierem praktycznie niemożliwe. Te błotniki rdzewieją, więc większość ma za sobą drugie i kolejne lakierowanie.

Dokładnie, Craash ma rację. Najważniejsze to od razu reagować. Ja u siebie 2 lata temu (Golf z 98) zastosowałem takie reperaturki i jest spokój, ani grama rdzy, tylko trzeba co jakiś czas (ja na wiosnę i przed zimą to robię) wyczyścić ze zbierającego się syfu przednie nadkole i próg, bo początki progów też lubią korodować potem. U mnie tylko na dole błotnika było skorodowane, więc reperaturka miała sens i zachowałem oryginalne błotniki, ale u niektórych zauważyłem, że rant u góry też ma zaawansowaną korozję, a wtedy jest lipa, bo najczęściej ludzie czekają, odkładają naprawę aż będą purchle, a wtedy się okazuje, że już nie ma czego ratować.

Ludzie nie przesadzajcie ( tak się tworzą legendy ) na allegro macie z 200 takich błotników i to w każdym możliwym kolorze od nowych fabrycznych po używane w idealnym stanie lakiernik ma jednak racje ... z własnej woli zrezygnował z tak prostej roboty jak pomalowanie błotników ??? aby pomóc ja jednak w ciemno wybrałbym opcje lakiernika !!!

Mam jeszcze dodatkowe pytanie, bo oczywiście tematu nie ruszyłem.

Są błotniki w cenie 200 i powyżej, są błotniki poniże 100.

Ktoś się orientuje jaka różnica między nimi jest?

Najprawdopodobniej stan. Za zdrowe błotniki trzeba dać 200zł- ale znalezienie zdrowych nie jest łatwe. Najlepiej podjedz sobie na szrot o pooglądaj w jakim są stanie.

Myślę, że koledze chodzi o nowe zamienniki.
Według mnie zamienników nie ma co kupować. Zawsze mają jakieś niedociągnięcia i nie mają wymiarów oryginału.

Witam,ogólnie jest trend że giełda to przeżytek.Kupowałem na giełdzie błotnik,przedni pas i nie żałuję widzę co biorę i są części dużo tańsze.
Za maskę na allegro krzyczą 300 -400 zł,( dane z przed 3 lat) kupiłem w sklepie z częściami za 380 na giełdzie były po 250pln.jest różnica ? co prawda, nie wiem jakie teraz są ceny,ale wybrał bym się na giełdę.Na piękny błotnik ,nie tknięty pazurem czasu,za bardzo bym nie liczył ale....
Zamiennika ,za darmo bym nie wziął ,popieram kol.Craash

OK, w takim razie co radzicie?

Zamiennik nie, bo może nie pasować. Oryginalnego mogę nie zdobyć.
Ale jednak wymienić trzeba...

Kupić oryginał w kolorze kupisz może nie od razu ale jak będziesz cierpliwie szukał to kupisz, ewentualnie kupić oryginał w innym kolorze i przemalować