Obrobiona śrubka i "mech"
: sob lut 06, 2016 14:36
Witam was serdecznie posiadam Vw Bora 1.6 8v 98r.
Chcialem dzis rozebrac lusterka , aby wymienic wklady (wiem mozna to zdoribc bez ich rozbierania) i poprawic pare takich bzdetów, lecz niestety przy duzym lewym lusterku jedna srubka ladnie sie odkrecila a 2 jest tak obrobiona ze ani krzyzak ani torz plaski no niczym niemoge jej ruszyc. wiec mam do panstwa 3 pytania
1.Czy macie jakis pomysl jak tą srubke odkrecic ?? bo ja juz sie poddałem
2.Czy macie jakis patent jak te lusterka "mocno" dokrecic aby nie drzały.(chodzi mi o sluchanie muzyki , w srodku w aucie nic nie drzy podczas sluchania jakiegos mocniejszego basu. a lusterka na zewnatrz drza, wystraczy je leciutko palcem dotknac i juz ustepuje to drganie.
3.Raz na jakies 2-3 miesiace pojawia mi sie taki osad na uszczelce od wewnatrz,(i musze go czyscic) wiecie co to jest skad sie bierze??
Chcialem dzis rozebrac lusterka , aby wymienic wklady (wiem mozna to zdoribc bez ich rozbierania) i poprawic pare takich bzdetów, lecz niestety przy duzym lewym lusterku jedna srubka ladnie sie odkrecila a 2 jest tak obrobiona ze ani krzyzak ani torz plaski no niczym niemoge jej ruszyc. wiec mam do panstwa 3 pytania
1.Czy macie jakis pomysl jak tą srubke odkrecic ?? bo ja juz sie poddałem
2.Czy macie jakis patent jak te lusterka "mocno" dokrecic aby nie drzały.(chodzi mi o sluchanie muzyki , w srodku w aucie nic nie drzy podczas sluchania jakiegos mocniejszego basu. a lusterka na zewnatrz drza, wystraczy je leciutko palcem dotknac i juz ustepuje to drganie.
3.Raz na jakies 2-3 miesiace pojawia mi sie taki osad na uszczelce od wewnatrz,(i musze go czyscic) wiecie co to jest skad sie bierze??