Forum.VWGolf.pl

Witam
Mam problem z oświetleniem wnętrza samochodu. Wszystko niby działa tylko te "lampki do czytania" nie.
Żarówki są sprawne, zdjąłem lampkę z sufitu i tam też wszystkie ścieżki wyglądają ok.

Czy może to być wina włącznika?

Kostka jest na trzy kable i też wygląda ok.

Czy ktoś spotkał się z tym problemem i wie jak do rozwiązać?

Pozdrawiam

lampka centralna ma trzy żarówki...jeśli środkowa świeci a boczne nie to na pewno przyczyna leży w lampce

pewnie pozostanie kupić mi druga

juroglo, możesz ją zdemontować i wyczyścić styki od przełączników --- czasem pomaga ...

Spróbuję jutro po pracy
Mam też pytanie odnośnie oświetlenia w bagażniku.
Wymieniłem tam zwykłą żarówkę na ledową i od tamtej pory czas włączenia światła mocno się skrócił.
Po wyjęciu kluczyka ze stacyjki po 30 sekundach wyłącza się światło.

Na zwykłej żarówce świeciło normalnie.

O co tu chodzi?

pozdro

juroglo, Wyłącza się w aucie tzw kopertówki ? czy piszesz o bagażniku ?

Bo to normalne --w MKIV - ,że po wyjęciu kluczyka lampki się zapalają a po chwili zaczynają się przyciemniać aż do całkowitego wyłączenia ...

juroglo pisze:Po wyjęciu kluczyka ze stacyjki po 30 sekundach wyłącza się światło.

możesz napisać coś więcej... bo nie całkiem czaję

wyciągasz kluczyk...idziesz do bagażnika (mija powiedzmy 5s), po otwarciu świeci tylko 25s
...czy może po każdym otwarciu bagażnika światło gaśnie po 30s jeśli nie ma kluczyka w stacyjce?

Kolega z forum ostatnio coś podobnego rozkminiał... ale Twój problem niestety nie wiem gdzie przypiąć

Napisz jeszcze czy w aucie jest kontrola wnętrza...jeśli tak to fabryczna czy dokładana

Hej
Tak jest kontrola wnętrza i działa dobrze.
W bagażniku światło też normalnie tj. długo się świeciło jak była zwykła żarówka, teraz jest inaczej.
Np.
Wysiadam z samochodu, wyciągam kluczyk i podchodzę do bagażnika aby wyjąć zakupy.
Zanim zdążę złapać za wszystkie torby to światło gaśnie, czyli po krótkiej chwili.
Inny przykład:
Samochód stoi otwarty i otwieram bagażnik a lampka nic....
Jak samochód jest zamknięty i otworzę go pilotem lub kluczykiem to lampka się włącza po otwarciu bagażnika ale jak pisałem tylko na chwile.
Jeszcze inny przykład:
Jak zostawię otwarte drzwi np. od kierowy i pójdę coś robić w bagażniku to lampka też długo świeci?

Dla mnie to jest bardzo dziwne.

Pozdro

Kolega krzyzak, coś podobnego opisywał...nie pamiętam dokładnie, ale poczytaj w tym temacie - viewtopic.php?f=14&t=221234" onclick="window.open(this.href);return false;

Czyli wychodzi na to, że jak napisał użytkownik NOXI lampka LED w bagażniku może po prostu pobierać za mało prądu aby "wybudzić" komfort do pracy.
Jak żona wróci z pracy to sprawdzę czy na zwykłej żarówce wszystko wróci do normy.

Będę musiał coś innego wymyślić aby mieć jaśniej w bagażniku.

Może zwykła żarówka + taśma LED...

dzięki za pomoc