Forum.VWGolf.pl

Witam,

byłem w czwartek w ASO VW z prośbą o udostępnienie kodów wyposażenia mojego mk2. W pierwszym kategorycznie mi odmówiono i stwierdzono ,,że dla pana to nie mam czasu", w drugim pan był na tyle uprzejmy i zaciekawiony, że postanowił mi pomóc.

Otóż, okazuje się, że pracownicy ASO nie mogą drukować takich informacji, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby petent zajrzał do monitora i spisał co go interesuje. Oto czego się dowiedziałem o swoim samochodzie:

Typ handlowy - 193191, model to GOLFCLL4404G
Data produkcji 20.02.1987, wydany klientowi 09.03.1987

Problem zaczął się z kodami wyposażenia. Lista była dość krótka:
560, 590, 611, 930, R11, DES, przy czym dwa ostatnie były opisane jako unknown. Pozostałe kody były jakoś opisane, ale nie znam niemieckiego, więc nic z tego nie zrozumiałem poza ,,szyberdachem". Stwierdziłem, że przecież w Internecie są dekodery wyposażenia, to dowiem się więcej i szkoda czasu na siedzenie za biurkiem w ASO (zwłaszcza że panowie już mieli fajrant, a ja się wpakowałem na ostatnią chwilę). I psikus. Niczego się nie mogę dowiedzieć z dekoderów umieszczonych w Internecie - wszystkie te numery opisywane są jako nieznane.

Najlepsze jest to, że mam z tyłu naklejkę z kodami, ale jest ona tak zapleśniała że nic nie można z niej odczytać. Znaczy, można odczytać wszystko poza kodami wyposażenia, bo są one na łuku i tam zebrało się najwięcej brudu. Może ktoś ma jakiś pomysł jak taką naklejkę wyczyścić? Może tam kody będą inaczej opisane i czegoś więcej się dowiem?

A może ktoś z Was ma dostęp do listy wyposażenia golfa II z tamtego okresu i może porównać z numerami, które otrzymałem?

Będę bardzo wdzięczny za pomoc.

Pozdrawiam

Buc pisze:okazuje się, że pracownicy ASO nie mogą drukować takich informacji

To prawda,brat był ze swoją A3 i tak samo-tylko do wglądu,bez żadnych wydruków itp.

Buc pisze:mam z tyłu naklejkę z kodami

Buc pisze:jak taką naklejkę wyczyścić?

Jak taką wlepkę wyczyścić to nie wiem,ale do głowy przychodzi mi co innego- w innym temacie pisałeś,że auto jest u Ciebie w rodzinie od 20-tu paru lat,więc może masz książkę serwisową,a w niej na 2 stronie znajdziesz identyczną wlepkę jak w bagażniku

Tutaj masz dekoder http://www.vwgolf.pl/dane-techniczne/kody-wyposazenia/" onclick="window.open(this.href);return false; który działa,bo sprawdziłem,ale Twoje kody są co najmniej dziwne i nie wchodzą...

Niestety, książka zginęła jeszcze jak wujek mieszkał w Dojczlandii.

Nie masz pomysłów jak rozkodować te numery?

Chodzi o to, że próbuję się dowiedzieć, co było w aucie zakładane po czasie, a jak wyszedł z fabryki - mimo tego, że samochód jest prawie od nowości w rodzinie, to nic nie mogę się o nim dowiedzieć...

R11 = Radio system "r 110" with 2 speakers

Spróbuj na małym fragmencie tej wlepki delikatnie przetrzeć kremem półtłustym,takim do twarzy,powinny się napisy wyostrzyć.Wcześniej tą pleśń podsusz suszarką i zmieć za pomocą miękkiego pędzelka.
Jeśli się sprawdzi,przeleć kremem całą wlepę,tylko delikatnie,bez mocnego tarcia

Z tego co pamietam to kody skladaly sie z trzech liter a ni z cyfr , znajomy pracowal w aso i poprosilem go o wydruk powiedzial mi ze nie ma juz histori golfa bo zostaly wycofane dane , jedynie wlasnie szczatkowe kody wyposazenia , wiem ze taka wlepa znajdowal sie w okolicach wentylatora nawiewu albo pod fotelem poszukaj

Taką wlepę mam w bagażniku, ale jest część dotycząca wyposażenia jest zupełnie nieczytelna

Buc, pozostaje jedno - pismo do Volkswagena nei ma gwarancji, że cokolwiek odpowiedzą ale kto nie próbuje ten nic nie zdobedzie. Ksero dowodu z nr rejestracyjnym i pismo przetłumaczone na niemiecki - że jesteś obecnym właścicielem i miłośnikiem vw i chciałbyś uzyskać informację z jakim wyposażeniem samochód wyszedł z fabryki. Znajomemu jak ukradli audi i firma ubezpieczeniowa podważała własnie wyposażenie (chciał po prostu wyższe odszkodowanie) to uzyskał pisemną odpowiedź z jakim wyposażeniem wyszło z fabryki - znajomy wygrał sprawę i sporo wyższe odszkodowanie - czyli da się

Nie orientujesz się, czy VAG posiada jeszcze bazę prac serwisowych wykonywanych u nich? Historia tego auta jest dość dziwna, mianowicie ktoś zamówił samochód, odebrał, a następnie później zostawił samochód w serwisie by dołożyć trochę dodatkowego wyposażenia. Zlecenie wykonano, za samochód nie zapłacono, w efekcie blisko roczny samochód został sprzedany. I tak kupił go mój wujek i jeździł nim do czasu, aż się nie zamieniliśmy samochodami

Dlaczego mi zależy na stwierdzeniu wyposażenia fabrycznego i tego co było dołożone? Bo byłoby potrzebne w przypadku szykowania samochodu pod rejestrację zabytkową. Jest to prosta wersja CL, ale mam pakiet GTI (atrapę z podwójnymi światłami i czerwoną obwódką, szerokie zderzaki (już nieoryginalne, bo auto miało kolizję, ale wiszą na działce połamane oryginały i też są szerokie), listwy plastikowe na drzwiach oraz plastikowe sierpy na nadkola).

Była w środku odłączona regulacja wysokości świateł (nie wiem, czy była montowana fabrycznie, czy dokładana), znalazłem również włącznik do regulacji podgrzewania siedzeń. Możliwe, że były to bajery dokładane z czasem, ale chciałbym poznać całą historię tego samochodu.

Problem w tym, że jego głównym użytkownikiem był mój wujek, który... jest małomówny. Prawdziwy introwertyk prowadzący ascetyczny tryb życia. Najwięcej słów wypowiada podczas łamania się opłatkiem w Wigilię. Nic nie mogę się dowiedzieć na tego samochodu, co było robione, czego zaniedbał. Na ile go znam, to jestem przekonany, że sam żadnych przeróbek nie montował, więc te niedokończone wynalazki to zapewne robota pierwszego właściciela. A najwięcej wiem o tym aucie od mojego ojca, który obserwował jak wujek go kupił i użytkował w Niemczech.

Do 75% oryginalności części samochodu liczy się to co było w samochodzie zamontowane podczas jego produkcji. Dodatkowe wyposażenie zakładane później już się nie liczy. Rzeczoznawca powiedział mi, że często samochód miał modyfikacje przez pierwsze kilka lat swojego życia i potem one zostały na dobre, przez co nie ma sensu tego demontować. Z resztą, sam mnie namawiał by założyć wspomaganie, centralny zamek i kierunkowskazy ,,by dało się jeździć tym autem w cywilizowany sposób". Jako ciekawostkę powiem, że mam dziwną, drewnianą gałkę zmiany biegów - wygląda nie nieoryginalną, ale jest ona w tym aucie odkąd sięgam pamięcią, więc nie będzie demontowana.

Pozdrawiam

Buc pisze:Historia tego auta jest dość dziwna, mianowicie ktoś zamówił samochód, odebrał, a następnie później zostawił samochód w serwisie by dołożyć trochę dodatkowego wyposażenia. Zlecenie wykonano, za samochód nie zapłacono, w efekcie blisko roczny samochód został sprzedany. I tak kupił go mój wujek i jeździł nim do czasu, aż się nie zamieniliśmy samochodami

Dlaczego mi zależy na stwierdzeniu wyposażenia fabrycznego i tego co było dołożone? Bo byłoby potrzebne w przypadku szykowania samochodu pod rejestrację zabytkową. Jest to prosta wersja CL, ale mam pakiet GTI (atrapę z podwójnymi światłami i czerwoną obwódką, szerokie zderzaki (już nieoryginalne, bo auto miało kolizję, ale wiszą na działce połamane oryginały i też są szerokie), listwy plastikowe na drzwiach oraz plastikowe sierpy na nadkola).

Była w środku odłączona regulacja wysokości świateł (nie wiem, czy była montowana fabrycznie, czy dokładana), znalazłem również włącznik do regulacji podgrzewania siedzeń. Możliwe, że były to bajery dokładane z czasem, ale chciałbym poznać całą historię tego samochodu.

Buc pisze:Do 75% oryginalności części samochodu liczy się to co było w samochodzie zamontowane podczas jego produkcji. Dodatkowe wyposażenie zakładane później już się nie liczy. Rzeczoznawca powiedział mi, że często samochód miał modyfikacje przez pierwsze kilka lat swojego życia i potem one zostały na dobre, przez co nie ma sensu tego demontować. Z resztą, sam mnie namawiał by założyć wspomaganie, centralny zamek i kierunkowskazy ,,by dało się jeździć tym autem w cywilizowany sposób". Jako ciekawostkę powiem, że mam dziwną, drewnianą gałkę zmiany biegów - wygląda nie nieoryginalną, ale jest ona w tym aucie odkąd sięgam pamięcią, więc nie będzie demontowana.

i o tych rzeczach napisz w pismie do VW - że zależy ci na jakdokładniejszej informacji w co został wyposazony fabrycznie a co ewentualnie zostało dołożone - jeśli mają gdzieś taką dokumentację

Pisałem w pierwszym poście:

Data produkcji 20.02.1987, wydany klientowi 09.03.1987

Jednakże, sporo części jest z 1986 roku, co najlepiej widać po szybach.

grg474 pisze:Buc, pozostaje jedno - pismo do Volkswagena nei ma gwarancji, że cokolwiek odpowiedzą ale kto nie próbuje ten nic nie zdobedzie. Ksero dowodu z nr rejestracyjnym i pismo przetłumaczone na niemiecki - że jesteś obecnym właścicielem i miłośnikiem vw i chciałbyś uzyskać informację z jakim wyposażeniem samochód wyszedł z fabryki. Znajomemu jak ukradli audi i firma ubezpieczeniowa podważała własnie wyposażenie (chciał po prostu wyższe odszkodowanie) to uzyskał pisemną odpowiedź z jakim wyposażeniem wyszło z fabryki - znajomy wygrał sprawę i sporo wyższe odszkodowanie - czyli da się

Taką rzecz załatwia certyfikat oryginalności wystawiany przez muzeum VW. Za opłatą wystawiają certyfikat z listą wyposażenia samochodu i danymi technicznymi.

Michał_1977 pisze:

Buc pisze:okazuje się, że pracownicy ASO nie mogą drukować takich informacji

ale do głowy przychodzi mi co innego- w innym temacie pisałeś,że auto jest u Ciebie w rodzinie od 20-tu paru lat,więc może masz książkę serwisową,a w niej na 2 stronie znajdziesz identyczną wlepkę jak w bagażniku

Jako ciekawostkę dodam, że znalazły się oryginalne dokumenty od Golfa z 1987 roku i wklejona tam naklejka zawiera takie same kody, jakie podano mi w ASO. Do pełnego oryginału brakuje mi jednego kluczyka o profilu HV. Mam pytanie - do nowego samochodu dawano 2 czy 3 kluczyki?