Forum.VWGolf.pl

Wita. Chciałbym zapytac czy jest to normalne ze w golfie z 2003 roku moga rdzewiec lekko nadkola i próg ?
Jest to normalne w 11 letnim aucie , czy prawdopodobnie golf był bity ? Kupiłem go 5 latka i ja nim stluczki nie mialem ale nie wiem co było kiedys. Co o tym sądzicie ??

Jeśli mowa o nadkolu przód - to standard --- winna jest pseudo pianka - gąbka --- by np przy oparciu się o błotnik nie wgiąć go ...
To samo miał MKIII --- zbiera się tam syf i nie ma jak wyjść ... po paru latach korozja i tyle w temacie ...
Progi - sprawa podobna ---- tam leci syf spod kół a ,że autko ma już swoje latka to odpowiedź znasz

Dzieki za odpowiedz . Troszke zwątpilem myslalem , że bedzie lepiej sie trzymac blacharsko bo szukalem auta z blacharzem ktory prowadzi renomowany warsztat lakierniczy... Glownie do golfa pare lat temu skloniło mnie zabezpieczenie antykorozyjne poprostu solidne nadwozie i silnik 1.9 Tdi. Audi A4 nawet te ze starszych lat wydaje mi się , że jednak maja lepsza blache tak samo jak BMW co by nie mówic

Niestety AUDI zawsze słynęło z super ocynku i zabezpieczeń ... ale nie wiem czy wiesz ,,, nawet C4 A6 lub 100tka --- rdzewiały na nadkolach === powód = SYF który nie mógł się wydostać ...

Lepsze blachy od BMW ma Peugeot ... ale nie zmieniajmy tematu ,,,,

PS - gdybyś miał naprawiać te nadkole albo kupisz ładne w kolorze --- wywal tą piankę -- a rdzy nie uświadczysz

Miałem to samo na obydwu błotnikach przegniły na wylot

W sumie jedno nadkole było naprawiane i odnowiło sie po roku , znow to samo. Teraz ma mi gosciu to zrobic za darmo i musze mu powiedziec by te pianki wyrzucił tak jak mowicie

o jakiej piance koledzy mówicie ? Ja u siebie takowej nie widziałem w którym ona jest miejscu dokładnie ?

Dokładnie po środku błotnika nad kołem. Widocznie jak jej tam nie ma, znaczy ktoś już grzebał przy blacharce Jak zdejmiesz plastikowe nadkole to powinieneś ją ujrzeć.

Wróciłem wlasnie od blacharza i w tym nadkolu co będzie robione ta pianka zostanie wymontowana by zanieczyszczenia nie osiadaly . Drugie zostało wymienione bo mialem kolizje z sarna i mialem z AC wymieniony zderzak i błotnik takze mialem troszke szczescia. Tylko w tym nowym blotniku pewnie pianka jest niestety...
Jeszcze przy okazji lakiernik powiedzial , ze z Turba juz sa spore wycieki bo intercooler jest do połowy zanieczyszczony i nie bedzie dolotu chlodnego powietrza. Mowił , żebym to zrobił. Zreszta od mechanika tez slyszalem ze Turbo powoli siada i teraz bedzie jeszcze mniejszy koszt naprawy niż później. Do tego dochodzi jeszcze tarcza sprzeglowa bo czasem sprzeglo sliznie ale zdarza się to raczej rzadko, w najlepszym wypadku mowil mi o jakims wysprzegliku. Ponoc dwumas jest jeszcze dobry bo nic nie halasuje. Auto ma teraz nalatane 193 000, kupilem go jak mialo 102 000 jako pieciolatek czyli pewnie przebieg krecony. Zastanawiam sie teraz czy robic z tym czy auta nie sprzedac bo robie teraz tylko 8 tysiecy rocznie i kupic moze jakas benzyne bo w dieslu koszty napraw będa spore

A jaki masz tam motor na zwykłej pompie?

Haki pisze:pianka - gąbka --- by np przy oparciu się o błotnik nie wgiąć go ...

bardziej jest to wygłuszenie niż wzmocnienie

101 koni na pompowtryskach (AXR)

Jezeli robisz tylko 8 tys to rzeczywiście szkoda auta. Lepiej doloz i kup młodszego benzyniaka bo chocbys zrobił niewiadomo jak te progi i błotniki to rdza powróci. Ja już to 3 raz przerabiam. Szkoda nerwow

piotrek1255 pisze:bo chocbys zrobił niewiadomo jak te progi i błotniki to rdza powróci. Ja już to 3 raz przerabiam. Szkoda nerwow

Lepiej po prostu wymienić progi (tylko unikać daremnych zamienników z allegro), porządnie je zakonserwować w środku i na zewnątrz, wstawić nowe błotniki, a jeśli tylko dół jest lekko pordzewiały od środka, to wstawić nowe reperaturki, zabezpieczyć, pomalować i spokój na lata, tylko do tego jest potrzebny dobry blacharz-lakiernik