Forum.VWGolf.pl

Witam, mam problem z tylną klapą w moim kombiaku. Otóż mam kilka ognisk korozji którymi chciałbym się zająć, w tym jedno wygląda tak jakby "wyciekło" spod tylnej szyby. Jedak nie ma żadnych dziur i "rana" wygląda na powierzchowną i tutaj moje pytanie; czy opłaca mi się zająć tym samemu czy lepiej oddać specjaliście?

jeżeli chcesz usunąć rudą to szybę trzeba wyciąć...wtedy będzie widać co się dalej dzieje, może po wyczyszczeniu rudego będzie ok i wystarczy zabezpieczyć antykorozyjnie, wyrównać i pomalować, a może się okazać że nie będzie tak kolorowo, źle nie wygląda ale w praniu wychodzi różnie.

Jeżeli mas zaplecze techniczne i czas to możesz spróbować sam podziałać...

tam jest dziura lub sito 100%,bez wycinania się nie obędzie lub wymiana inna opcja to jest pudrowanie i tak wylezie.

A co myślicie o kupieniu nowej klapy w lepszym stanie i pomalowaniu jej w kolor auta?

jak Ci przeżarło do wewnątrz klapy- czyli po zdjęciu osłony plastikowej będzie widać że tam już rant leci to daj spokój sobie z klapą i kup inną. Najlepszą opcją jest piaskowanie i malowanie epoksydem- bez tego szansa, że ruda wyjdzie jest bardzo prawdopodobna nawet w ciągu miesiąca

ccs5 pisze:A co myślicie o kupieniu nowej klapy w lepszym stanie i pomalowaniu jej w kolor auta?

Owszem, ale dobrnie dokładnie odcieniu będzie problemem.
Ogólnie to co masz to raczej słabo się nadaje do naprawy. Przy rym wyglądzie na zewnątrz to pod rdzą są dziury lub blacha rak cienka, że nie bardzo cokolwiek z tym można zrobić.

To nie wygląda źle do czasu jak podejdziesz z maszyną do oczyszczania.

Ja bym priorytety obrał ta:
1) Szukać lokalnie klapy w kolor w dobrym stanie bez korozji.
Jak z korozją to szkoda waty
2) szukać lokalnie klapy w dobrym stanie do przemalowania
3) ratowanie tego co posiadasz

Temat do zamknięcia, znaleziona klapa w kolorze, pasuje idealnie