Kompresor klimatyzacji
: wt lip 01, 2014 23:32
Siema.
Mam problem z klimatyzacją w moim mk5. Z dnia na dzien szlag trafił klimatyzacje. Objawy to sprężarka nie chodzi. Zrobiłem test klapek wszystkie sie otwieraja normalnie. Potem standardowy test climatronica (A/C i zamkniety obieg). Zrobił testy wentylatory na chłodnicy się kręcą a po testach pokazuje "i0" co jak wyczytalem ma oznaczac ze brak bledow. Kij pojechałem do elektryka który się zajmuje też klimatyzacjami. Gość polecony przez mojego zaufanego mechanika. Popatrzył i stwierdził że czynnika nie ma. Jako że kupiłem auto 3 miesiace temu to tak troche nie wiem jak wygladal jej serwis. Ogolnie w dzień kiedy mi siadła klima podjechałem do pierwszego lepszego serwisu odkręcił kurek i wcisnał kluczem zapadkę blokującą. Sikło konkretnie - jakby było spore ciśnienie tam. Ten mi powiedział że ciśnienie może być ale czynnika już nie i przez to spreżarka nie startuje. No to sciągnął czynnik i dał nowy. Po podpięciu było bodaj 2 bary na lp i 5 na hp. Po całym napełnianiu poszło o 2 bary w góre - ogólnie nie przyjrzałem się manometrom więc nie wiem ile było dokładnie. Tak czy siak na wydruku dostałem, że maszynka sciągneła 511g czynnika i 1ml oleju (więc czynnika jak świeżo po nabiciu). Ustawił na 525g czynnika i 11ml oleju. Po odpaleniu klimy coś tam się niby ruszyło bo po chwili od włączenia klimatyzacji obroty lekko spadły, ale nawet jeżeli klima wystartowała to kiepsko. Skasował mnie 120 zł za diagnosytkę komputerową i ponowne nabicie klimatyzacji (na VAGu brak błędów). Powiedział też, że te kompresory w golfach z tamtych lat były wadliwe, i że mam się rozejrzeć za nowa sprężarką.
Co mnie męczy to fakt, że na vagu etc nie ma żadnego błędu. Jakby siadła sprężarka to coś powinno się pojawić tam, nie? Bezpieczniki przejrzałem które znalazłem w schematach - wyglądają ok. Tak szukam jakiejkolwiek innej usterki która uchroniłaby mnie przed kupnem nowej sprężarki, bo jak dziś zajrzałem na intercars to się za głowę złapałem. A używki... nigdy nie wiesz czy nie trafisz na jakaś zajechaną. Moge wydać 400 zł za sprężarkę a tą szlag trafi za miesiąc.
Można jakoś skontrolować inaczej czy to faktycznie jest kompresor? Druga rzecz, jeżeli już się okaże, że muszę wymienić sprężarkę to gdzie takiej szukac? Po prostu allegro?
Mam problem z klimatyzacją w moim mk5. Z dnia na dzien szlag trafił klimatyzacje. Objawy to sprężarka nie chodzi. Zrobiłem test klapek wszystkie sie otwieraja normalnie. Potem standardowy test climatronica (A/C i zamkniety obieg). Zrobił testy wentylatory na chłodnicy się kręcą a po testach pokazuje "i0" co jak wyczytalem ma oznaczac ze brak bledow. Kij pojechałem do elektryka który się zajmuje też klimatyzacjami. Gość polecony przez mojego zaufanego mechanika. Popatrzył i stwierdził że czynnika nie ma. Jako że kupiłem auto 3 miesiace temu to tak troche nie wiem jak wygladal jej serwis. Ogolnie w dzień kiedy mi siadła klima podjechałem do pierwszego lepszego serwisu odkręcił kurek i wcisnał kluczem zapadkę blokującą. Sikło konkretnie - jakby było spore ciśnienie tam. Ten mi powiedział że ciśnienie może być ale czynnika już nie i przez to spreżarka nie startuje. No to sciągnął czynnik i dał nowy. Po podpięciu było bodaj 2 bary na lp i 5 na hp. Po całym napełnianiu poszło o 2 bary w góre - ogólnie nie przyjrzałem się manometrom więc nie wiem ile było dokładnie. Tak czy siak na wydruku dostałem, że maszynka sciągneła 511g czynnika i 1ml oleju (więc czynnika jak świeżo po nabiciu). Ustawił na 525g czynnika i 11ml oleju. Po odpaleniu klimy coś tam się niby ruszyło bo po chwili od włączenia klimatyzacji obroty lekko spadły, ale nawet jeżeli klima wystartowała to kiepsko. Skasował mnie 120 zł za diagnosytkę komputerową i ponowne nabicie klimatyzacji (na VAGu brak błędów). Powiedział też, że te kompresory w golfach z tamtych lat były wadliwe, i że mam się rozejrzeć za nowa sprężarką.
Co mnie męczy to fakt, że na vagu etc nie ma żadnego błędu. Jakby siadła sprężarka to coś powinno się pojawić tam, nie? Bezpieczniki przejrzałem które znalazłem w schematach - wyglądają ok. Tak szukam jakiejkolwiek innej usterki która uchroniłaby mnie przed kupnem nowej sprężarki, bo jak dziś zajrzałem na intercars to się za głowę złapałem. A używki... nigdy nie wiesz czy nie trafisz na jakaś zajechaną. Moge wydać 400 zł za sprężarkę a tą szlag trafi za miesiąc.
Można jakoś skontrolować inaczej czy to faktycznie jest kompresor? Druga rzecz, jeżeli już się okaże, że muszę wymienić sprężarkę to gdzie takiej szukac? Po prostu allegro?