Forum.VWGolf.pl

Witam!!!
Panowie pekla mi szyba przednia w nowo kupionym samochodzie, Golf 4 1999 rocznik Tzn. zakladalem lusterko chcialem je mocno wcisnac na ta kulke na uchwycie i pchnolem...efekt zrobil sie delikatny pajaczek wokol uchwytu mocujacego lusterko.

Prosze o pomoc co mam zrobic w takiej sytuacji??

Czy powinienem jakos ja zabezpieczyc??

Nigdy nie zdarzylo mi sie cos podobnego, a zaznaczam ze jutro w nocy jade do Polski zeby przerejestrowac samochod.

Powiedzcie mi co mam zrobic w tej sytuacji...

Do domu dojedziesz ale w tych upałach strzeli cała prędzej czy później - przyjeżdżaj i wymieniaj :] tylko nie goń za bardzo bo opór powiększa pajączka.

Nie ma co zabezpieczać - pękła jedna warstwa, uważaj na patrole i szczęśliwie wracaj do domu

Przed przeglądem musisz wymienić, nie kupuj używek, najlepiej dać do dystrybutora i zlecić wymianę. Ja wymieniłem na Pilkington Sicursiv, podobno te były montowane fabrycznie.

Dziekuje za odpowiedz jak tylko dojade do Polski wymienie szybe na nowa o uzywce nawet nie myslalem.
Mam tylko nadzieje ze omine patrole i tak bede jechal z dusza na ramieniu...

Napisze z Polski co i jak wyszlo...

Juz mam zamowiona wymiane szyby w Zielonej Gorze w sobote rano po drodze do Krakowa...

440 zl i 4 godziny czekania...tak sie placi za glupote...

uważaj z tym czekaniem
ja wolę jechać dopiero rano, klej niby wysechł ale jak złapie cię duża ulewa to może coś podejść jeszcze i gwarancji nie będzie, cena dobra, ale zaraz w trasę serio bym nie jechał

szela81 pisze:uważaj z tym czekaniem
ja wolę jechać dopiero rano, klej niby wysechł ale jak złapie cię duża ulewa to może coś podejść jeszcze i gwarancji nie będzie, cena dobra, ale zaraz w trasę serio bym nie jechał

Najwyzej poczekam godzine lub dwie zanim wyjade z Zielonej na Krakow...ale musze jechac bo mam 5 letnia corcie ktorej nie widzialem od 8 miesiecy a to jest silniejsze niz ulewa...

Wiadomo są priorytety, do rana rzeczywiście slabo w tym przypadku, ale chwilkę przeciągnij tak jak piszesz bo te 4h od szybowców to są ciut naciągane

Przeciagnolem i wyjechalem po obiadku po 16 wiec wiecej niz zalecali
Szyba super, montaz perfekt, brak problemow jeszcze filtr kabinowy wymienili przy okazji.

Ale droga z Zielonej Gory do autostrady na Krakow koszmar dla mnie...90, 50, RADAR, 70, 90, 50, RADAR itd... Tyle wyzwisk poszlo ze nie wiedzialem ze tyle znam UFFFFFfffff.....

Chyba sie odzwyczailem od jazdy w takim terenie

Dobrze Kierzek żeś napisał.

Po prawie 2 latach