Strona 1 z 1

Smród z nawiewów lecz nie z klimy. Syf w okol. filt. kabinow

: wt maja 27, 2014 20:04
autor: nesill
Witam, a więc zacznę od tego, że od Paru dni wojuje ze smrodem z nawiewów opiszę to na szybko.
Po włączeniu nawiewów czy to zimny czy ciepły po prostu śmierdzi takim dusznym czymś stęchlizną.
Po włączeniu klimy z obiegiem wewnętrznym zapach znika jednak po włączeniu klimy z obiegiem zewnętrznym lub po jej wyłączeniu zaczyna walić aż tak nie przyjemnie.
Oto co było robione ostatnio, wymiana filtra z węglem aktywnym około 5tys. temu (wygląda dobrze pachnie również), nabijanie klimy 17.04, oznowanie całego samochodu 2x po 20minut z włączoną klimą z obiegiem wewnętrznym.
Dywaniki mam suche, wykładzinę też, szyby nie parują.
Czy to parownik? czy wystarczy napsikać WURTHa do nawiewów i przejdzie bo już grzebie trochę przy tym i fundusze się kończą a efektu nie ma.
Jakby ktoś mógł to prosiłbym o linka jak dobrać się do tego parownika.

Dodatkowo pytanie tak jak na zdjęciach poniżej czy u was też pod filtrem kabinowym robi się takie bagienko, jest mokro? Filtr kabinowy mam suchy dolot do dmuchawy też.

Z góry dzięki za propozycje
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Smród z nawiewów lecz nie z klimy. Syf w okol. filt. kabinow

: wt maja 27, 2014 20:08
autor: grg474
bagienko wymyć + to co ja zrobiłem u kumpla - bo ozonowanie i wurth nie pomagał link - czytaj mój post

Smród z nawiewów lecz nie z klimy. Syf w okol. filt. kabinow

: wt maja 27, 2014 20:55
autor: nesill
Dzięki za zainteresowania, pytanie tylko co za K2 użyłeś, bo szukałem tego w środkach odgrzybiających itd. i nic takiego nie ma jedynie jakieś lakiery i środki do prania tapicerek. Jakiego preparatu dokładnie używałeś i jak to wygląda cenowo

Smród z nawiewów lecz nie z klimy. Syf w okol. filt. kabinow

: czw maja 29, 2014 18:20
autor: grg474
nesill pisze: pytanie tylko co za K2 użyłeś
coś takiego
link1
link2

Smród z nawiewów lecz nie z klimy. Syf w okol. filt. kabinow

: czw maja 29, 2014 18:49
autor: nesill
Dzięki, kupiłem już inny środek ale też dał radę, 4h poświęciłem dokopanie się do parownika i ogarnięcie nawiewów ale tyle czasu tylko dla tego, że postanowiłem rozebrać deskę rozdzielczą i ją trochę wygłuszyć bo wszystko latało i trzeszczało oraz naprawić oświetlenie schowka, jest o niebo lepiej i co najważniejsze nie wali stęchlizna tylko kostką do kibla :P ale co wymagać od preparatu za 25zł:P
Samo czyszczenie nawiewów nie pomagało, jednak podstawa to parownik który w moim przypadku nie był jakiś tragiczny jednak jakaś już tam cywilizacja zaczęła się na nim osiedlać.