Forum.VWGolf.pl

Witam! mam pytanie odnośnie czyszczenia nawiewu w Golfie 3, mój samochód stał 3 lata w garażu i "czekał" aż zrobię prawko, jak wiadomo po takim "postoju" wychodzą różne usterki itp. no i mam problem z nawiewem (nie mam klimatyzacji) jednym słowem śmierdzi jak się go uruchomi... filtr kabinowy / pyłkowy wymieniłem, trochę pomogło ale nadal wydobywa się z niego dziwny "zapach" co można z tym zrobić? zaprowadzić go do jakiegoś serwisu który zajmuje się np. odgrzybianiem klimatyzacji?

zależy jaki masz ten zapach jeśli zagnieździła się tam mysz a co gorsza zdechła zapach długo pozostanie puki jej nie wyciągniesz jeśli masz zapach wilgoci lub przez stary filtr warto odgrzybić kabinę nawiewy u jakiegoś mechanika który zajmuje się klimatyzacją mają urządzenia do odgrzybiania np ozonator odgrzybia całą kabinę wraz z całym układem dmuchawy a jeśli coś na szybko to możesz kupić w sklepie motoryzacyjnym lub markecie środek ala sprej do odgrzybiania i dozujesz w kanały dmuchawy z przodu z dołu od strony filtra itd efekt jest super

Szpreje do odgrzybiania dzielą się na IPA z wodą i pianki które są lepkie i zapachowe - odpuść sobie te wynalazki.

Możesz zaaplikować alkohol izopropylowy w nawiewy żeby usunąć ew. grzyby, oraz mój patent - olejek sosnowy który świetnie zabija inne zapachy. Jeżeli przyjedzie do mnie "szczur" którego trzeba ogarnąć w środku to zwykle poza rozpyleniem olejku sosnowego po dywanach wpsikuje go też w miejsce gdzie nawiew zaciąga powietrze przy obiegu wewnętrznym i pod filtr kabinowy przy zewnętrznym. Nie zdarzyło się żeby zapach stęchlizny/wilgoci prędko wrócił a sam olejek wywietrzał po kilku dniach

Shmatan, gdzie taki olejek sosnowy moozna kupic ?

krzysiek_GTI, najłatwiej i najszybciej pewnie w aptece - zapłacisz koło 10zł za 10ml, trzymam rozwodniony do 100ml (czyli 1:9 z wodą) i mimo "oblecenia" kilku samochodów i ubrań garażowych (po wypraniu powiesić na słońcu i spryskać - przez kilka prań zapach smarów i syfu nie wraca) dalej ze 20ml zostało.

ok bede musial kupic cos takiego i po wypraniu siedzen w aucie psiknac siedzenia olejkiem rozrobionym , bo w aucie nadal utrzymuja sie wiejskie zapachy po poprzednim włascicielu mimo wietrzenia jeszcze czuc troche