Patrzkoo18 pisze:Tak używam sprayów firmy CECOCOLOR i lakier tej samej firmy
Chyba DECOCOLOR
Już ci tłumaczę o co chodzi- otóż,lakiery w sprayu mają bardzo,ale to bardzo agresywne rozpuszczalniki w sobie,baza jest na bazie nitro,natomiast bezbarwny to akryl.
Patrzkoo18 pisze:Pomalowałem Każdą jedną felgę 5 razy czarną bazą wszystko podeschło i przyszedł czas na Lakier bezbarwny
Widocznie za krótko,a niska temperatura dodatkowo spowolniła odparowywanie rozpuszczalników z bazy,dlatego po nałożeniu warstwy bezbarwnego obce rozpuszczalniki weszły ze sobą w reakcję i zaczęły robić się cuda.
Podejrzewam,że to łuszczenie tak naprawdę wygląda jak powstawanie pajęczynek,lub pękanie lakieru.
Jeśli używałeś bazy na bazie wody,to proces takiego lakierowania powinien odbywać się w pomieszczeniu z bardzo ograniczoną wilgotnością powietrza i w odpowiedniej temperaturze.W przeciwnym razie efekt jest taki,jakbyś położył lakier na coś mokrego,czyli nie ma prawa być dobrze.
Jeżeli nic z tym do tej pory nie zrobiłeś,to o zmyciu raczej nie ma mowy,choć możesz spróbować nitrem.Jeśli nitro nie pomoże,to trzeba rozszlifować,przemyć i zamknąć podkładem akrylowym dwuskładnikowym z pistoletu.jednoskładnikowy ze spraya będzie ważył się w miejscach pęknięć Twojego nieszczęsnego lakieru,ponieważ po części uwięziłeś rozpuszczalniki.
Podkład szlifujesz i kryjesz jeszcze raz bazą i lakierem.Bazę kładź w niezbyt grubych warstwach i stosuj się do czasu między warstwami w/g zaleceń producenta.
Ogólnie rzecz ujmując-spraye,to o kant
potłuc...