Przeciekający szyberdach w Octavii L&K, czy dobrze zrobiłem?
: wt lut 05, 2013 15:59
Dziś zaobserwowałem problem, którego wcześniej w swojej octavce L&K nie zauważyłem. Mianowicie przecieka mi szyberdach, że aż krople spadają z podsufitki w okolicy lampek do czytania. Natomiast pod klapkami przeciwsłonecznymi jest tapicerka bardzo mokra, aż do plastikowej raczki do trzymania przy suficie. Szyberdach nie był uchylony i był cały czas zamknięty. Również podłoga jest mokra ale tylko pod ta plastikową wyściółką. natomiast w okolicach pedałów jest sucho. Wilgotny jest tylko próg w okolicy wajchy otwierania maski. Tylko teraz w ostatnich dach co non stop pada i jest odwilż. Gdy był śnieg jak i na jesieni tego problemu nie było.
Domyśliłem się, że muszą być zapychane kanaliki odprowadzające wodę
Zastosowałem się do wskazówek z http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.p ... oda++aucie" onclick="window.open(this.href);return false;
ale nie wiem czy do końca rozwiązałem problem.
Udrażniania zrobiłem dosyć giętka cienka gałązką o długości ok 1m. Kilak razy włożyłem i wyłożyłem troszkę poruszałem itp itd. Zrobiłem test drożności otworzyłem szyberdach i dosyć intensywnie lałem wodę z butelki w dziurkę od strony kierowcy i co zauważyłem wszystko ładnie spływa mocno jak z kranu z tym, że na wysokości deski rozdzielczej pojawiają się przeciekające krople tak na wysokości połowy skrzynki z bezpiecznikami i ściekają po plastikach. Jak myślicie wężyk się rozłączył, jest dziurawy czy co? Tu jak leje z butli ostro wodę to leci jak z kranu, a tu krople. Czy to taki efekt że było dużo wody w wężykach i na łączeniu tego kolanka ( wydającego cycka z błotnika) coś przepuszczało bo lałem dużo? Czy może olać temat bo raczej w użytkowaniu taka ilość nagłej wody w szyberdachu się nie pojawi. Natomiast od strony pasażera jest wszystko ok, nie ma żadnych przecieków do wewnątrz.
Mam tez problem bo zauwazyłem, że mam bardzo mokra podłogę i tylko tylko taka kałuża od plastikowej wyściółki. Po pedałami i w tamtych okolicach jest sucho. Jedynie wilgotno jest w okolicach progu u wajchy do otwierania maski. Myślicie, że to skutek tego mojego problemu i teraz pozostaje tylko to jakoś wysuszyć?
Domyśliłem się, że muszą być zapychane kanaliki odprowadzające wodę
Zastosowałem się do wskazówek z http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.p ... oda++aucie" onclick="window.open(this.href);return false;
ale nie wiem czy do końca rozwiązałem problem.
Udrażniania zrobiłem dosyć giętka cienka gałązką o długości ok 1m. Kilak razy włożyłem i wyłożyłem troszkę poruszałem itp itd. Zrobiłem test drożności otworzyłem szyberdach i dosyć intensywnie lałem wodę z butelki w dziurkę od strony kierowcy i co zauważyłem wszystko ładnie spływa mocno jak z kranu z tym, że na wysokości deski rozdzielczej pojawiają się przeciekające krople tak na wysokości połowy skrzynki z bezpiecznikami i ściekają po plastikach. Jak myślicie wężyk się rozłączył, jest dziurawy czy co? Tu jak leje z butli ostro wodę to leci jak z kranu, a tu krople. Czy to taki efekt że było dużo wody w wężykach i na łączeniu tego kolanka ( wydającego cycka z błotnika) coś przepuszczało bo lałem dużo? Czy może olać temat bo raczej w użytkowaniu taka ilość nagłej wody w szyberdachu się nie pojawi. Natomiast od strony pasażera jest wszystko ok, nie ma żadnych przecieków do wewnątrz.
Mam tez problem bo zauwazyłem, że mam bardzo mokra podłogę i tylko tylko taka kałuża od plastikowej wyściółki. Po pedałami i w tamtych okolicach jest sucho. Jedynie wilgotno jest w okolicach progu u wajchy do otwierania maski. Myślicie, że to skutek tego mojego problemu i teraz pozostaje tylko to jakoś wysuszyć?