Forum.VWGolf.pl

Witam, mam problem z klamką zewnętrzna w drzwiach pasażera z przodu. Próbowałem dzisiaj otworzyć drzwi, niestety przymarznięte i coś się stało z klamką. Otóż drzwi otwierają si e i zamykają normalnie, ale sama ta część za którą się trzyma przy otwieraniu nie cofa się do końca, tak jakby coś w środku się przesunęło. Czy któs może wie co może być nie tak i jak to naprawić?

Wstaw do cieplego garazu. Pewnie jakis odlamek lodu podszedl i nie pozwala sie cofnac klamce.

No właśnie chyba to nie lód bo jak pociągnę klamkę do końca to zatrzymuje się i dopiero jak ją popchnę to wchodzi ale nie do końca.

Dalej obstawiam lod/brud. Jesli czyszczenie nie pomoze, to sprezyna cofajaca w mocowaniu klamki lub zamku.

Spróbuje to jakoś poczyścić, ale dzisiaj zauważyłem że klamka otwiera dopiero po drugim pociągnięciu.

Wyjmij wkladke i zobacz czy z linka idaca do zamka jest wszystko ok.

Naprawiłem dzisiaj klamkę. Wyjąłem bębenek i okazało się że uchwyt klamki wyskoczył z takich jakby widełek w środku drzwi które go cofają kiedy się drzwi otwiera. Wystarczyło nałożyć jedno na drugie z powrotem i gotowe. Jedna uwaga, najlepiej przy tym zdjąć linkę z klamki bo jest większy zakres ruchu i plastiki się łatwiej uginają.

piotrb79 pisze:Naprawiłem dzisiaj klamkę. Wyjąłem bębenek i okazało się że uchwyt klamki wyskoczył z takich jakby widełek w środku drzwi które go cofają kiedy się drzwi otwiera. Wystarczyło nałożyć jedno na drugie z powrotem i gotowe. Jedna uwaga, najlepiej przy tym zdjąć linkę z klamki bo jest większy zakres ruchu i plastiki się łatwiej uginają.

Mam ten sam problem, podczas mrozów przymarzły mi uszczelki, przy próbie otwarcia drzwi wyrwałem obydwie klamki z uchwytów , teraz klamki nie cofają mi się i dochodzi do sytuacji gdy zamknę się od środka centralnym to potem nie mogę wyjść, bo klamka zewnętrzna nie wraca do swojej prawidłowej pozycji i blokuje się przez to wewnętrzny zamek.
Dzisiaj wykręciłem bębenek od zamka lecz nie mogłem założyć uchwytu klamki na te widełki pomimo iż poluzowałem maksymalnie linkę (nie odhaczałam linki bo boję się że mi spadnie do środka drzwi i będę musiał cały boczek odkręcić). Próbowałem śrubokrętem nałożyć uchwyt na widełki ale nie dało się.

Proszę o poradę jak sprawnie założyć uchwyt klamki na widełki operując jedynie dziurą powstałą po wyjętym bębenku zamka, czy mogę bez obaw odhaczyć linkę i jak to zrobić by mi nie spadła w głąb drzwi?

Dodam iż przy drzwiach pasażera nie mogę odkręcić bębenka bo ktoś wcześniej gwint zerwał na śrubie i klucz T-20 kręci się w kółko, co można na to poradzić? Czy bez zdjęcia boczków się nie obędzie?

Golfa mam od pół roku, na razie było bezawaryjnie, a teraz takie problemy... z mojej winy heh

po odłączeniu linki od klamki to ona nigdzie nie spadnie.

areczek0000000 pisze:po odłączeniu linki od klamki to ona nigdzie nie spadnie.

Aha, spoko, bo gdzieś czytałem że komuś spadła do środka i miał problem.

Jak ją popuszczałem to trzymałem ją w środku palcem, wydawało mi się że jest ona mocno naciągnięta i jak ją zupełnie puszczę to cofnie się w głąb.
Muszę jeszcze raz pokombinować.

Problem rozwiązany, dzisiaj w końcu miałem czas i w 20 minut naprawiłem oby dwie klamki, dzięki wielkie.

Urwała mi się linka od klamki zewnętrznej,do samochodu mogę wejść tylko przez drzwi pasażera, czy ktoś wie jak otworzyć teraz drzwi.?

Od wewnątrz?

Dzięki