Forum.VWGolf.pl

Mam problem z zamarzającymi szybami wewnątrz .

Sprawa jest bardzo nietypowa i nie wiem jak sobie z tym poradzic.

Parkuję auto na parkingu pod praca i wracając po robocie mam zamarzniete szyby.
To samo auto parkuję na podwórku w kamienicy i nigdy ale to nigdy szyby nie zamarzły .
Nie ma znaczenia czy jest minus 20 stopni czy minus 5 , wilgotno czy sucho , sytuacja zwsze jest taka sama , pod pracą zamarza , na podwórku nigdy.

Jak sobie poradzic kiedy zamarzaja szyby tylko wtedy kiedy parkuje autko na otwartej przestrzeni ?
Kombinowałem juz na wszystkie możliwe sposoby , wychładzanie samochodu , zamkniety dopływ powietrza , pochłaniacze wilgoci i nic , dalej to samo .
W przypadku wilgoci w środku powinien zamarzac bez względu gdzie jest zostawione?
To mój drugi MK3 i w poprzednim miałem tak samo .

A moze sprobuj zmienic prace ?

ja mam podobnie pod domem jak stane kolo bloku to szyby nie zamarzaja a jak stane po drugiej stronie ulicy to troszke je zlapie moze to od tego ze pod blokiem nie ma takiego wiatru

No bo jak parkujesz auto na podwórku to nie dociera do niego słońce i temperatura w środku i na zewnątrz auta jest zbliżona.. A na otwartej przestrzeni słonce dociera do auta nagrzewa się i paruje - po mimo ze w środku nie ma ukropu Też mam podobnie dla tego staram się w miarę możliwości zostawiać ciut otwarta szybę po obu stronach i wtedy jest git spróbuj

RobertmkII pisze:A moze sprobuj zmienic prace ?

Albo korzystaj z komunikacji miejskiej

Dzis dla przykładu po pracy szyba przednia i prawe boczne zamarznięte.
Oskrobałem ile tam się dało aby coś widziec i w drogę.
Po drodze szyby odmarzły i została na nich para .
Zostawiłem autko na ulicy poszedłem zrobic swiąteczne zakupy jednocześnie myśląc że para na szybach zamarznie spowrotem i znowu będzie skrobanie od wewnątrz.
Jakie było moje ździwienie kiedy wróciłem po 2 godzinach i szyby były czyściutkie .Ani pary ani mrozu.
Spotkaliście się kiedyś z takim problemem ?

piotrusss89 pisze:A na otwartej przestrzeni słonce dociera do auta nagrzewa się i paruje - po mimo ze w środku nie ma ukropu

To nie to , parkuję też w nocy pod pracą i nie sądzę aby światło księżyca tak rozgrzało wnętrze aby szyby zaparowały.

kuba_p pisze:

RobertmkII pisze:A moze sprobuj zmienic prace ?

Albo korzystaj z komunikacji miejskiej

Dzis dla przykładu po pracy szyba przednia i prawe boczne zamarznięte.
Oskrobałem ile tam się dało aby coś widziec i w drogę.
Po drodze szyby odmarzły i została na nich para .
Zostawiłem autko na ulicy poszedłem zrobic swiąteczne zakupy jednocześnie myśląc że para na szybach zamarznie spowrotem i znowu będzie skrobanie od wewnątrz.
Jakie było moje ździwienie kiedy wróciłem po 2 godzinach i szyby były czyściutkie .Ani pary ani mrozu.
Spotkaliście się kiedyś z takim problemem ?

Musisz mieć wilgoć w aucie ... tematów i przyczyn tyle na forum co wszystkich MK /// ale jeśli przejrzałeś większość - to przypatrzyłbym się uszczelce przy szybie ... może ona gdzieś puszcza .... i na pustym terenie łapie mróz od środka ...
Między blokami - w większych miastach i nie tylko - szyby nie zamarzają tak szybko - albo nie robię tego wcale - wystarczy popatrzeć przez kamerę termo-wizyjną ile ciepła ucieka z bloków na zewnątrz ...

Ps .. moja rada --- idziesz do pracy to zarzuć na przednią szybę większy koc - który zakryje jednocześnie boczne ....

Niby autopolitura zwalcza pare na szybie lub ziemniak ale to usuniesz skutek a nie przyczyne

Haki pisze:Musisz mieć wilgoć w aucie ...

Tak jak wyżej pisałem , po zostawieniu autka na ulicy wilgoc była jak diabli w postaci pary na szybach.
Ta wilgoc nie zamarzła tylko tym razem odparowała a jest minus 10.

Haki pisze:Ps .. moja rada --- idziesz do pracy to zarzuć na przednią szybę większy koc - który zakryje jednocześnie boczne ....

Spotkałem się z tym wczesniej na forum aczkolwiek nie testowałem.
Nie potrafię zrozumiec co daje osłonięcie szyby od zewnątrz do jej zamarzania od wenątrz.

No to zostaw lekko uchylone szyby i już.. będzie przeciąg i nie powinno być pary.. no chyba ze masz oczko wodne na podłodze w aucie

kuba_p, daje to ,że zimno nie mróz nie przełazi tak przez szybę ... przy okazji zarzucenie kocyka ... tak jak napisał kolega - lekko uchyl szybki z obu stron ... kocyk pod drzwi i zamknij autko ....

PS ... pod dywaniki - gazety ... a szybę dobrze wyczyść od wewnątrz ( nie wiem czy palisz ) ale dym osadza się na szybach i zawsze będzie parowało ...

piotrusss89 pisze:no chyba ze masz oczko wodne na podłodze w aucie

W takim przypadku powinien zamarzac wszędzie bez wzgledu gdzie go zostawie .

Haki pisze:kuba_p tak jak napisał kolega - lekko uchyl szybki z obu stron ... kocyk pod drzwi i zamknij autko ....

Haki pisze:kuba_p PS ... pod dywaniki - gazety ...

gazety to tez dobry pomysł, ja podkładam kurier szczecinski (nie znam waszych regionalnych gazet ) bo jest z dobrego papieru i najlepiej wciąga wilgoc

kuba_p pisze:W takim przypadku powinien zamarzac wszędzie bez wzgledu gdzie go zostawie .

A może w drodze do domu masz pod górkę i ci się wylewa i nie paruje