Forum.VWGolf.pl

Witam koledzy.

Posiadam golfika 3 drzwiowego którego zimuję pod chmurką. Zimą przy dużych mrozach nie mam żadnego problemu z wejściem do środka.
Natomiast moja dziewczyna posiada wersję 5 drzwiową i już przy delikatnym mrozie jest duży problem z otworzeniem drzwi. Postanowiłem posmarować wszystkie uszczelki wazeliną techniczną, ale to zamiast pomóc chyba jeszcze pogorszyło sprawę. Przed chwilą byłem przepalić autko bo stoi od wtorku.
Po dłuższej walce udało się otworzyć drzwi. Ma ktoś jakieś rady??

Kup silikon w spray'u.
U mnie również przymarzły ostatnio - kupiłem silikon i w ramach eksperymentu posmarowałem tylko przednie, żeby zobaczyć, czy zauważę jakąś różnice. Przednie otwierają się super lekko - uszczelki w tylnich lekko się "kleją". Więc silikon działa jak powinno

ja też juz jak mrozy się zaczęły to uszczelki wytarłem szmatką i popsiukałem sylikonem w sprayu i robię tak co około miesiąc w lato też konserwuje to uszczelki tylko w lato psiukam i delikatnie wycieram nie zamocno żeby nie zetrzeć całego sylikonu ale żeby nie kleiło się za mocno

Mówicie koledzy żeby kupi sylikon w sprayu. Jakiej firmy polecacie??
Teraz muszę jakoś zetrzec tą wazelinę bo dałęm jej dosyc dużo. Myślę, że szmatką z ciepłą wodą powinna zejśc. Można stosowac ten sylikon na mokre uszczelki czy lepiej je obsuszyc delikatnie np opalarką??

bamber137, Posiadam Bore więc temat zamarzania to u mnie koszmar na testy z prawej strony wazelina techniczna a z lewej użyłem sprayu silikonowego ( nie mieli nic innego na sklepie )



Efekt taki że prawa strona jest nie do ruszenia będę musiał grzać by puściło nawet trasa Elbląg - Braniewo nie załatwiła sprawy z lewą stroną ( mowa o 2 drzwiach ) natomiast lewa stron po życiu sprayu otwiera się bezproblemowo przód i tył drzwi. Wysuszyłem ile się dało popsikałem lekko wtarłem i puki co jest GIT

bamber137, mi w motoryzacyjnym polecił facet firmy K2, kupiłem go więc i powiem że od momentu użycia zdecydowana ulga. Generalnie nigdy nie miałem problemów z przymarzaniem uszczelek, aczkolwiek ostatnio pojechałem na myjnię, i nie skojarzyłem że mamy już mrozy. Zostawiłem auto na noc, i cały dzień. Kolejnego dnia wieczorem nie mogłem otworzyć drzwi tak pozamarzało, z początku wysmarowałem jak któryś z kolegów wazeliną techniczną aby chociaż trochę zabezpieczyć do kolejnego dnia ale efekt nie był powalający - drzwi może i już nie przymarzły ale kleiły się bardzo mocno. Po zastosowaniu tego sylikonu jak ręką odjął. Pojechałem tylko na myjnię przepłukałem gorącą wodą aby lód odtajał, wytarłem szmatką do sucha (polecam wytrzeć, na mokre nic Ci nie da bo przymarznie nie wytarta woda).

Także polecam ładnie wyczyścić, wysuszyć, i zabezpieczyć tym środkiem. Osobiście za puchę w spray'u dałem 8zł, która wystarczyła mi a wszystkie drzwi i bagażnik, a i zostało około połowy więc na kolejne smarowanie wystarczy. Pozdrawiam

Polecam również plak lub jakies ustrojstwo w tym stylu spryskać uszczelki i nie łapie

Żadnej wazeliny bo robi się od zimna biały syf na uszczelkach ...
Tak jak pisali koledzy powyżej ... ja od kilku lat stosuję Silikon z Shella .... i chwalę sobie .
Oczywiście przed zabiegiem - uszczelki dokładnie i dookoła osuszyć np mikrofibrą , albo ręcznikami papierowymi ...

gliceryna za 2 zl w aptece tez pomaga