Forum.VWGolf.pl

Mam do was pytanie jak wyglada spasowanie zamiennikow blotnikow roznia sie od oryginalow,czy moga byc problemy z montazem?

Pozdro

Jest z tym różnie, jedne pasują lepiej inne gorzej. Jeśli nie jesteś wyczulony na takie szczegóły, że coś odstaje lub kierunek nie do końca dobrze leży to ok. Ogólnie nie polecam. Szukałbym raczej oryginału w używce. Pomijam kwestię, że zamienniki rdzewieją potwornie szybko.

OK dzieki.Czyli bede szukal dalej oryginalu w moim kolorze.Na allegro ciezko znalesc bialy lewy blotnik w przyzwoitym stanie.Prawe nawet widzialem akurat nie ma tego co mi jest potrzebne.Chyba mam strasznego pecha bo z innymi kolorami nie ma wiekszych problemow.

Może komuś przyda się taka informacja, przy okazji tego tematu, że ori błotnik można rozpoznać po znaczku VW wybitym przy górnej krawędzi błotnika, między śrubami które chowają się pod krawędzią maski (przy okazji przydatna wiedza np. przy zakupie auta). Czasami ori błotnik mógł być malowany, wtedy znaczek ten nie jest dobrze widoczny, ale od wewnętrznej strony można rozpoznać go po dużej ilości konserwacji (ale nie pokrywa ona całości powierzchni, w niektórych miejscach prześwituje kolor) i przy krawędziach dużo masy uszczelniającej.
Z tego, co zauważyłem podróby zazwyczaj mają mocowanie pod zderzak nowego typu i tylko jeden otwór pod spinkę mocującą tą mała listwę przy przednich drzwiach (powinny być dwa otwory).

Na złom i dobrać pod kolor.

ja ci powiem tak 2 lata temu do swojej trójki takie wziąłem,ze spasowaniem najgorzej nie było,ale... własnie po tym okresie wyskoczyły parchy

Są wyjątki właśnie golfy 3 bo mają słabe blachy. I tylko nowy zamiennik polata bez korozji.