VW Bora Maska
: ndz wrz 30, 2012 14:21
Witam Od razu z góry przepraszam jeśli źle umiejscowiłem temat, ale mam nadzieję, ze zrozumiecie.
Tym czasem do rzeczy. Otóż wczoraj a w sumie dziś w nocy miałem niesympatyczny przypadek Wracałem do domku no i miałem bliski kontakt z dzikiem..:/ Jak się pewnie domyślacie autko jest uszkodzone ;( A mianowicie lewą stroną. Uszkodzeniu uległa lampa, zderzak no i niestety błotnik (cały ten boczek nad kołem) no i dziś chciałem iść do garażu to poodkręcać na co nie mogę otworzyć maski. Nie wiem co z tym zrobić maska nie jest wgięta ani nic, lecz nie reaguje w ogóle . Nie wiem czym to może być spowodowane, może tym, że ten boczek nad kołem lekko się przesunął tak ,ze jak otwieram drzwi kierowcy to zawadzają się o ten boczek i myślę, że to może to trzyma maskę. Jak by na to nie patrzeć to jak mogę ją otworzyć ?
Tym czasem do rzeczy. Otóż wczoraj a w sumie dziś w nocy miałem niesympatyczny przypadek Wracałem do domku no i miałem bliski kontakt z dzikiem..:/ Jak się pewnie domyślacie autko jest uszkodzone ;( A mianowicie lewą stroną. Uszkodzeniu uległa lampa, zderzak no i niestety błotnik (cały ten boczek nad kołem) no i dziś chciałem iść do garażu to poodkręcać na co nie mogę otworzyć maski. Nie wiem co z tym zrobić maska nie jest wgięta ani nic, lecz nie reaguje w ogóle . Nie wiem czym to może być spowodowane, może tym, że ten boczek nad kołem lekko się przesunął tak ,ze jak otwieram drzwi kierowcy to zawadzają się o ten boczek i myślę, że to może to trzyma maskę. Jak by na to nie patrzeć to jak mogę ją otworzyć ?