Forum.VWGolf.pl

Od jakiegoś czasu zauważyłem, że pas od pasażera słabo się zwija. Naprawiał ktoś taki zwijacz?

Sam chętnie poznam tajniki tuningu tego ustrojstwa żeby się zwijało.

Panowie chyba taniej i bezpieczniej będzie wymienić taki pas na sprawny powiedzmy z demontażu, bo każdy przykład druciarstwa może się w tym przypadku skończyć tragicznie.

malyktos pisze:Panowie chyba taniej i bezpieczniej będzie wymienić taki pas na sprawny powiedzmy z demontażu, bo każdy przykład druciarstwa może się w tym przypadku skończyć tragicznie.

Może jest możliwość tylko naciągnięcia sprężyny?

Ja swoje spróbuję jeszcze wyprać (woda + płyn do naczyń) bo przez 10 lat używania w dostawczaku są tak wyświechtane od brudnych rąk że może być z nimi jak z brudnymi skarpetkami - stoją Faktycznie jakieś takie, blaszane niemal te pasy się zrobiły i może to sprawia że dużo ciężej się zwijają...

W moim przypadku to raczej nie to.

To jeżeli chcecie się w to bawić to może na początek wystarczy przedmuchać mechanizm sprężarką i delikatnie co by nie pobrudzić pasów psiknąć wd-40.

ja to kiedyś rozbierałem. powodem tez bylo utrudnione zwijanie. trzeba odkręcić boczna osłonę (teraz nie pamiętam którą. z jednej strony jest mechanizm blokowania, a z drugiej sprężyna)i naprawdę delikatnie zdjąć. Najlepiej po odkręceniu obudowy zrobic maja szparkę i próbować wcisnąć do środka szczelinomierz tak zeby przytrzymać sprezyne, bo jak ona sie rozwinie to bedzie mega zonk. w moim przypadku owa sprężyna byla posklejana (stary smar czy cos takiego). Polałem obwicie wd40 i do tej pory pas normalnie sie zwija.

Tu coś napisali
http://mb201-124.eu/topic/12760-pasy-be ... demontazu/" onclick="window.open(this.href);return false;
tutaj piszą że Wurth ma w swojej ofercie jakiś "cud"-preparat do pasów
http://autoswiatlo.motogrono.pl/2009/04 ... samochodu/" onclick="window.open(this.href);return false;
obawiam się tylko że ta płukanka tej sprężyny o której pisze poprzednik (bez względu czy WD-40 czy zwykłym zmywaczem do hamulców który uważam będzie skuteczniejszy na zalegi ze starego brudnego smaru, spowoduje że cały ten tłusty syf pójdzie w taśmę pasa i ... sobie narobimy jeszcze większego bałaganu...
Bez konieczności prania się nie obędzie.

malyktos pisze:Panowie chyba taniej i bezpieczniej będzie wymienić taki pas na sprawny powiedzmy z demontażu, bo każdy przykład druciarstwa może się w tym przypadku skończyć tragicznie.

Nie no kolego, ale po co ryzykować utratę 200-300zł czy diabeł wie ile taki pas z mechanizmem kosztuje, jak z 30zł można naprawić A że potem, mechanizm nie zablokuje pasa kiedy będzie to potrzebne, kto by się tym martwił kierownica i kokpit są przecież miękkie w MK3

Ludzie miejcie litość, od tego wasze zdrowie lub życie może zależeć, a chcecie się bawić w naciąganie sprężyny i inne dziwne rzeczy

Sęk w tym że ... idź do ASO po nowy taki pas to się zgarbisz ile za to wołają... jeżeli w ogóle dostaniesz sam pas ze zwijaczem bez klamry z pirotechnicznym napinaczem...

Piasek pisze:Sęk w tym że ... idź do ASO po nowy taki pas to się zgarbisz ile za to wołają... jeżeli w ogóle dostaniesz sam pas ze zwijaczem bez klamry z pirotechnicznym napinaczem...

Drogie bo od tego życie zależy, rozumiem wyczyścić sam pas- (wyprać), przedmuchać mechanizm jak gdzieś się jakiś kurz/brud dostał, ale kombinować z naciągiem sprężyny, czy też rozbierać to Są rzeczy na których można oszczędzać, ale są takie na których oszczędzać się nie powinno - przynajmniej nie w taki sposób.. życie/zdrowie mamy jedno - a w życiu różnie bywa, nie musi być zaraz wypadek, wystarczy ostre hamowanie z zaskoczenia ...