Forum.VWGolf.pl

Jak oceniacie trwałosc karoserii wyprodukowanej w Belgii. Chodzi tu ogolfa II. Czy byl tam stosowany podklad jak Niemczech czy nie tak jak w Mexico.

Belgowie i Holendrzy to bardzo specyficzne nacje. Od nich zdarzają się sztuki z klimą i szybami na korbę lub tylko z jedną poduszką. Także auta z tamtych rejonów to loteria. Poza tym to handlarze: kupujesz u nich auto które Ci przytargali z Francji, Niemiec a nawet z Włoch...

Mi chodzi raczej o to jak fabryka konserwoawala blache w golfach II w Brukseli, bo wiem ze te z Niemiec egemplarze maja podklad dany pod farbę, a np te z meksyyku to nie i dlatego szybciej gniją. Takze chodzi mi o to czy w Belgi dawali w 1987 roku konserwacje czy nie?

Ja mam z 89 wyprodukowanego w Brukseli kupiony w Holandii i trzyma się przywozicie. Mój ma podkład jasny szary pod czerwonym, konserwację w profilach też ma.

No własnie o to mi chodzilo czyli byly produkowane na podobnej zasadzie jak w wolfsburgu. Czyli europa gora reszta to shit.