Strona 1 z 1

Jedna wkładka wyłamana, druga popsuta !

: śr lip 18, 2012 18:46
autor: materwyx
Cześć !! Czy ta oto wkładka nada się do mojego golfa (1994r), oraz czy będzie kompatybilna z centralnym zamkiem ??

http://allegro.pl/wkladka-zamka-vw-golf ... 66257.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Kolejne pytanie: słyszałem, że podobno wkładki w autach grupy vw można przystosować pod kluczyk , czyli czy jeśli stare wkładki mam popsute, to te nowe mogę jakoś dostosować do starego kluczyka ???? Dzięki z góry za odpowiedzi pozdrawiam !!

Pytam bo jedną mi jakiś skur*(&$(6 wyłamał na osiedlu, a druga się popsuła :|

Jedna wkładka wyłamana, druga popsuta !

: czw lip 19, 2012 13:12
autor: piotrusss89
Kup nową wkładkę i po wyciągaj z niej te blaszki,następnie powoli wkładaj klucz(stary klucz) i wsuwaj te blaszki z powrotem,tak aby pasowały do starego klucza i żeby chowały się na płask z wkładką zamka,to najprostszy sposób,niepasujące pod szlifuj, albo poszukaj zestawów takich blaszek na allegro,na pewno są bo mają takie w serwisach gdzie dorabiają zamki pod dany klucz.. u mnie w szcz. taka firma jest na jagielońskiej,za jeden zamek biorą ok 100zł a samemu zrobisz to taniej..

Jedna wkładka wyłamana, druga popsuta !

: sob lip 21, 2012 06:24
autor: Michał_1977
piotrusss89 pisze:Kup nową wkładkę i po wyciągaj z niej te blaszki,następnie powoli wkładaj klucz(stary klucz) i wsuwaj te blaszki z powrotem,tak aby pasowały do starego klucza i żeby chowały się na płask z wkładką zamka,to najprostszy sposób,niepasujące pod szlifuj
Nie trzeba wyjmować tych zapadek/blaszek.Wystarczy włożyć stary kluczyk,a zapadki,które będą wystawać zeszlifować na równo z bębenkiem.

Re: Jedna wkładka wyłamana, druga popsuta !

: sob lip 21, 2012 08:22
autor: piotrusss89
Michał_1977 pisze: Nie trzeba wyjmować tych zapadek/blaszek.Wystarczy włożyć stary kluczyk,a zapadki,które będą wystawać zeszlifować na równo z bębenkiem.

Bardzo dobry pomysł, że też wcześniej na to nie wpadłem :banghead: :bigok:

Jedna wkładka wyłamana, druga popsuta !

: sob lip 21, 2012 09:03
autor: wesol
oryginalnie jest taka ala tokarnia i wklada sie bębenek razem z grotem i wtedy sa te wystajace mosiazene blaszki liżniete do równego. Ta opcja jest najlepsza jesli chodzi o ranimacje zamka gdyz wytarty nieco grot nieco inaczje ustawia juz zapadki a po ponownym wyszlifowaniu mamy calosc jak nową.