Golf III - korozja wewnętrznej podłogi, proszę o rady.
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 8
- Rejestracja: czw maja 03, 2012 13:40
Golf III - korozja wewnętrznej podłogi, proszę o rady.
Witam,
Jestem nowy na forum, przepraszam jeśli w złym dziale czy źle nazwałem temat, proszę o wyrozumiałość .
Na zdjęciach mam pokazane jak wyglądała u mnie podłoga (golfa mam od tygodnia), dziura u kierowcy i dużo korozji u pasażera, poszedł do mechanika i efekty pracy na zdjęciach (troche dziwią mnie te popękania, czy pospieszyli się z czymś zanim wyschło?) cel był generalnie taki żeby załatać dziury i nie wchodziła dalej wilgoć, no ale wiadomo, że chciałbym żeby w moim samochodzie wszystko było zrobione najlepiej ;D mówił jeszcze mechanik że zanim położę tam szmaty itp. to wylejemy parafinę, chciałbym się również zapytać czy mógłbym może jakoś zabezpieczyć tą rdze która się bierze przy tych czarnych okrągłych plastikach? Planuje w bliskim czasie renowację stalowych felg także tak czy siak będę jakieś odrdzewiacze itp. musiał kupić.
Zdjęcia najlepiej oglądać od dołu wtedy będą od początku i jeszcze jedno pytanie, czy opłaca się kupować nowe szmaty pod przednią wykładzinę? Bo te stare cały czas się suszą ale są w kiepskim stanie i pełno w nich rdzy.
Pozdrowienia.
Jestem nowy na forum, przepraszam jeśli w złym dziale czy źle nazwałem temat, proszę o wyrozumiałość .
Na zdjęciach mam pokazane jak wyglądała u mnie podłoga (golfa mam od tygodnia), dziura u kierowcy i dużo korozji u pasażera, poszedł do mechanika i efekty pracy na zdjęciach (troche dziwią mnie te popękania, czy pospieszyli się z czymś zanim wyschło?) cel był generalnie taki żeby załatać dziury i nie wchodziła dalej wilgoć, no ale wiadomo, że chciałbym żeby w moim samochodzie wszystko było zrobione najlepiej ;D mówił jeszcze mechanik że zanim położę tam szmaty itp. to wylejemy parafinę, chciałbym się również zapytać czy mógłbym może jakoś zabezpieczyć tą rdze która się bierze przy tych czarnych okrągłych plastikach? Planuje w bliskim czasie renowację stalowych felg także tak czy siak będę jakieś odrdzewiacze itp. musiał kupić.
Zdjęcia najlepiej oglądać od dołu wtedy będą od początku i jeszcze jedno pytanie, czy opłaca się kupować nowe szmaty pod przednią wykładzinę? Bo te stare cały czas się suszą ale są w kiepskim stanie i pełno w nich rdzy.
Pozdrowienia.
Golf III - korozja wewnętrznej podłogi, proszę o rady.
szczerze to ci powiem pozbądź się go póki jeszcze możesz a jak chcesz nim jeździć zrób cala podłogę ( spawanie całej tzn łatanie rdzy )+ progi + konserwacja podwozia.
Zrób zdjęcia poglądowe reszty auta i progów od spodu
Zrób zdjęcia poglądowe reszty auta i progów od spodu
MK2 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=87&t=451131
MK4 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=546133
Montaż ESP http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=14&t=590914
MK4 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=546133
Montaż ESP http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=14&t=590914
- RobstonKoro
- Forum Master
- Posty: 1083
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 20:19
- Lokalizacja: Koronowo
- Kontakt:
Golf III - korozja wewnętrznej podłogi, proszę o rady.
łoosz kur.. podłoga to masakra, dobrze że pasażer ani Ty nie wylecieliście na asfalt. Zrób podłogę z progami jak pisze XV2 albo pogoń dziada póki czas
Czerwono-czarna strzała
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=324968czerwony 1.6 AEA by robert 19kor na gwincie
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=324968czerwony 1.6 AEA by robert 19kor na gwincie
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
Golf III - korozja wewnętrznej podłogi, proszę o rady.
to raczej nie jest korozja tylko po prostu brak podłogi
Sprzedając wypadałoby poinformować o stanie blachy...
Sprzedając wypadałoby poinformować o stanie blachy...
-
- Nowicjusz
- Posty: 8
- Rejestracja: czw maja 03, 2012 13:40
Re: Golf III - korozja wewnętrznej podłogi, proszę o rady.
Panowie, nie ma opcji żeby go sprzedawać Rozumiem, że tu miłośnicy golfa i sam widok tak zniszczonej podłogi która nie byłaby do zaakceptowania w waszych cudach jest odrażający no ale autko dla mnie ma być tylko do wożonka i to rzadkiego po mieście, na wyglądzie mi nie zależy, silnik w nim jest dobry, wersja 1,9 GTD, dałem 1,500zł to chyba spoko mimo takiej podłogi? Poza tą podłogą bardzo skorodowany nie jest. Później wstawię zdjęcia. W zależności od moich funduszy będę stopniowo go poprawiać, na kompletny remont podłogi musi jednak poczekać conajmniej do wakacji dlatego teraz się zastanawiałem czy może jakoś nie wiem zwyklym wd 40 tam psiknąć przed założeniem szmat i po to był mniej więcej ten wątek, co mógłbym zrobić tak po prostu tymczasem . Dziury załatane żeby dalsza wilgoć nie wchodziła i żebym niespodziewanie nie jeździł jak flinstone, na razie nic więcej nie mogę zrobić.
Dzięki za odpowiedzi.
Dzięki za odpowiedzi.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Golf III - korozja wewnętrznej podłogi, proszę o rady.
NIe kolego nic nie rób z tymi smarowidłami. Wyjęcie wnętrza tak jak już to zrobiono to już trochę pracy było i szkoda to powtarzać. Jak koledzy wyżej radzą nalezy to wszystko odczyścić i zaspawać wszystkie dziury. Potem konserwacja. Pytanie co jesteś w stanie sam zrobić, ale lepiej zrobić to teraz choćby pożyczając kasę. Konkretnie wokół tych korków nalezy wyciąc blachę az do "prawie" zdrowej i wstawić łaty. Taka spawanina nie powinna az tak dużo kosztować, niespecjalnie widać stan progów ale jeśli nie muszą być wymieniane to może 5-6 stówek starczy jeśli nie wybrałeś drogiego blacharza.
Natomiast kładzenie jakieś masy uszczelniającej czy czegokolwiek co wysycha na takie coś tylko przyspieszy korozje pod ta konserwacją, to już lepiej to tak zostawić bo przynajmniej bedzie wysychało jak sie wody naleje przez dziury w podłodze.
Natomiast musze stwierdzić - nie postarałeś sie z tym zakupem. Własnie sprzedaję nasze mk3 z 1993 roku które 7 lat temu przyjechało z Włoch.......praktycznie bez rdzy a nikt nie che 3 tys za niego dać więc pomyśl. No ale po ptokach
Natomiast kładzenie jakieś masy uszczelniającej czy czegokolwiek co wysycha na takie coś tylko przyspieszy korozje pod ta konserwacją, to już lepiej to tak zostawić bo przynajmniej bedzie wysychało jak sie wody naleje przez dziury w podłodze.
Natomiast musze stwierdzić - nie postarałeś sie z tym zakupem. Własnie sprzedaję nasze mk3 z 1993 roku które 7 lat temu przyjechało z Włoch.......praktycznie bez rdzy a nikt nie che 3 tys za niego dać więc pomyśl. No ale po ptokach
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
-
- Nowicjusz
- Posty: 8
- Rejestracja: czw maja 03, 2012 13:40
Re: Golf III - korozja wewnętrznej podłogi, proszę o rady.
O i właśnie coś takiego chciałem usłyszeć, dzięki wszystkim za rady.Paweł Marek pisze:NIe kolego nic nie rób z tymi smarowidłami. Wyjęcie wnętrza tak jak już to zrobiono to już trochę pracy było i szkoda to powtarzać. Jak koledzy wyżej radzą nalezy to wszystko odczyścić i zaspawać wszystkie dziury. Potem konserwacja. Pytanie co jesteś w stanie sam zrobić, ale lepiej zrobić to teraz choćby pożyczając kasę. Konkretnie wokół tych korków nalezy wyciąc blachę az do "prawie" zdrowej i wstawić łaty. Taka spawanina nie powinna az tak dużo kosztować, niespecjalnie widać stan progów ale jeśli nie muszą być wymieniane to może 5-6 stówek starczy jeśli nie wybrałeś drogiego blacharza.
Natomiast kładzenie jakieś masy uszczelniającej czy czegokolwiek co wysycha na takie coś tylko przyspieszy korozje pod ta konserwacją, to już lepiej to tak zostawić bo przynajmniej bedzie wysychało jak sie wody naleje przez dziury w podłodze.
Nie wiem kto się postarał z zakupem jeżeli twojego nikt nie chce kupić (btw za 3tyś to już nie powinno być "praktycznie" bez rdzy), a mój jakbym wystawił za tyle za ile kupiłem to pewnie 2 dni by nie stał . Za taką kasę to jeżdzącą 2jke ciężko kupić, jaka by podłoga w tej trójce nie była. Pobziukam z rok czy dwa i sprzedam, bo na moje potrzeby ten zakup był idealny, może do tego czasu nie zostanę flinstonemPaweł Marek pisze: Natomiast musze stwierdzić - nie postarałeś sie z tym zakupem. Własnie sprzedaję nasze mk3 z 1993 roku które 7 lat temu przyjechało z Włoch.......praktycznie bez rdzy a nikt nie che 3 tys za niego dać więc pomyśl. No ale po ptokach
Pozdro
- nitrox89
- Dawca organów
- Posty: 2111
- Rejestracja: wt gru 21, 2010 21:49
- Lokalizacja: Kraków okolice
- Auto: mk4 AXR+
Golf III - korozja wewnętrznej podłogi, proszę o rady.
Pogadaj ze znajomym który ma migomat, kup arkusz blachy 2mm i po prostu zaspawaj to... Przecież ta podłoga to jakaś masakra...
Tutaj nie potrzeba fachowej roboty blacharza, tylko kogoś kto ma blade pojęcie o spawaniu. Wycinasz to co masz zardzewiałe, wkładasz blache i ogień dookoła... Jak Ci się nie chce kombinować to zamaluj to cortaninem i naspawaj blache na to (to już dziadostwo, no ale widząc Twoje podejście to chyba inaczej nie przejdzie).
Potem zawalisz to od dołu gumą na pędzel, zamalujesz Bollem w sprayu od wewnątrz i zewnątrz i jakoś przetyrasz te 2 lata.
Bo śmiem twierdzić że po następnej zimie wypadniesz na asfalt na jakimś garbie...
Tutaj nie potrzeba fachowej roboty blacharza, tylko kogoś kto ma blade pojęcie o spawaniu. Wycinasz to co masz zardzewiałe, wkładasz blache i ogień dookoła... Jak Ci się nie chce kombinować to zamaluj to cortaninem i naspawaj blache na to (to już dziadostwo, no ale widząc Twoje podejście to chyba inaczej nie przejdzie).
Potem zawalisz to od dołu gumą na pędzel, zamalujesz Bollem w sprayu od wewnątrz i zewnątrz i jakoś przetyrasz te 2 lata.
Bo śmiem twierdzić że po następnej zimie wypadniesz na asfalt na jakimś garbie...
Rust is lighter than carbon fiber
- piotrusss89
- Użytkownik
- Posty: 302
- Rejestracja: wt lis 09, 2010 18:21
- Lokalizacja: Szczecin
Golf III - korozja wewnętrznej podłogi, proszę o rady.
Do naprawy twojej popdłogi potrzebne ci będzie:
*Blacha
*Miarka
*Flex
*Tarcza do cięcia
*Tarcza do szlifowania
*Migomat
*Guma na pędzel
*Podkład (może być w spreyu)
*Baranek
**I Dużo dużo chęci , jak się przyłożysz to starczy na kilka następnych ładnych lat, grunt to dobrze przyszykować i będzie git.
Nie mówcie tak że się nie opłaca tego robić, nie jeden z nas ma gorsze podłogi i jakoś sobie radzi.Opłacalność to indywidualna sprawa.
*Blacha
*Miarka
*Flex
*Tarcza do cięcia
*Tarcza do szlifowania
*Migomat
*Guma na pędzel
*Podkład (może być w spreyu)
*Baranek
**I Dużo dużo chęci , jak się przyłożysz to starczy na kilka następnych ładnych lat, grunt to dobrze przyszykować i będzie git.
Nie mówcie tak że się nie opłaca tego robić, nie jeden z nas ma gorsze podłogi i jakoś sobie radzi.Opłacalność to indywidualna sprawa.
Moja Bryka http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=88&t=491633" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Nowicjusz
- Posty: 8
- Rejestracja: czw maja 03, 2012 13:40
Re: Golf III - korozja wewnętrznej podłogi, proszę o rady.
A jaki jest koszt tych wszystkich chemikaliów, blach itp.? Za te dwie dziury z przodu i jedną z tyłu i to co tam położyli zebrali ze mnie 150zł, w wakację będę mieć dużo czasu, jakbym nauczył się spawać a myślę, że duża filozofia to nie jest to chciałbym sam to sobie zrobić, dlatego, że ten samochód jest na tyle tani, że nie będzie mi szkoda, nie żałowałbym niczego i starałbym się może bardziej niż niejeden śpieszący się mechanik, poza tym nie miałbym świadomości, że może ktoś mnie zrobił w h*** bo się na tym nie znam i nie wydaje mi się to aż takie trudne bo znalazłem np. taki poradnik a uważam, że właśnie ludzi tacy jak tu bardziej pomagają bo nie robią tego dla zysku:
http://www.golf3.pl/topics28/konserwacj ... vt9908.htm" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.golf3.pl/topics28/konserwacj ... vt9908.htm" onclick="window.open(this.href);return false;
- nitrox89
- Dawca organów
- Posty: 2111
- Rejestracja: wt gru 21, 2010 21:49
- Lokalizacja: Kraków okolice
- Auto: mk4 AXR+
Golf III - korozja wewnętrznej podłogi, proszę o rady.
-Guma na pędzel BOLL kosztuje w granicach 30zł (wystarczy Ci spokojnie na zamalowanie podwozia)
-pędzel z twardym włosiem - 4zł?
-Podkład aktywny na rdze - 30zł?
-Tarcze 15zł
-Boll w sprayu - 25zł puszka, potrzebujesz dwóch na taką powierzchnię.
No i jakiegoś znajomego z Migomatem musisz dorwać, bo transformatorówką tego nie pospawasz
Nie umiem Ci powiedzieć ile zapłacisz za blachę, ale to będą raczej groszowe sprawy.
Troche samozaparcia, dwa dni wolne i będzie jak nowe
-pędzel z twardym włosiem - 4zł?
-Podkład aktywny na rdze - 30zł?
-Tarcze 15zł
-Boll w sprayu - 25zł puszka, potrzebujesz dwóch na taką powierzchnię.
No i jakiegoś znajomego z Migomatem musisz dorwać, bo transformatorówką tego nie pospawasz
Nie umiem Ci powiedzieć ile zapłacisz za blachę, ale to będą raczej groszowe sprawy.
Troche samozaparcia, dwa dni wolne i będzie jak nowe
Rust is lighter than carbon fiber
Golf III - korozja wewnętrznej podłogi, proszę o rady.
Odkopię i podepnę się pod temat bo czeka mnie
remont podłogi również w mk3.
I tu mam parę pytań może ktoś kto zna się
trochę na rzeczy by pomógł:
1. W jaki sposób wspawać blachę w dziurę po wycięciu kątówką?
Punktowo czy po całości dookoła?
2. W jaki sposób ją dopasować? Tzn. blacha którą wytnę i uformuję
powinna zachodzić na karoserię (na zakładkę) czy raczej powinna być 1-2 mm mniejsza
tak żeby dało się ją wsadzić w środek "dziury" i dookoła punktowo pospawać.
Czyli tak jakby spasowana czołowo...
3. Jaka grubość i rodzaj blachy?
4. Jakaś giętarka do blachy prosta też chyba by się przydała?
Głównie chodzi mi o to żeby nie powstały miejsca w których mogłaby
się tworzyć korozja. Dlatego chciałby wyciąć dziury w kwadrat lub inny wielokąt
i w to miejsce dospawać czołowo uformowaną i dopasowaną nową blachę.
Tylko nie wiem czy to się spawa całe dookoła czy może można by
przyłapać to ściegiem a resztę wypełnić uszczelniaczem?
remont podłogi również w mk3.
I tu mam parę pytań może ktoś kto zna się
trochę na rzeczy by pomógł:
1. W jaki sposób wspawać blachę w dziurę po wycięciu kątówką?
Punktowo czy po całości dookoła?
2. W jaki sposób ją dopasować? Tzn. blacha którą wytnę i uformuję
powinna zachodzić na karoserię (na zakładkę) czy raczej powinna być 1-2 mm mniejsza
tak żeby dało się ją wsadzić w środek "dziury" i dookoła punktowo pospawać.
Czyli tak jakby spasowana czołowo...
3. Jaka grubość i rodzaj blachy?
4. Jakaś giętarka do blachy prosta też chyba by się przydała?
Głównie chodzi mi o to żeby nie powstały miejsca w których mogłaby
się tworzyć korozja. Dlatego chciałby wyciąć dziury w kwadrat lub inny wielokąt
i w to miejsce dospawać czołowo uformowaną i dopasowaną nową blachę.
Tylko nie wiem czy to się spawa całe dookoła czy może można by
przyłapać to ściegiem a resztę wypełnić uszczelniaczem?
- Mavrick
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2064
- Rejestracja: pn lis 19, 2007 22:46
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Golf III - korozja wewnętrznej podłogi, proszę o rady.
1. Ja robilem punktowo (migiem)
2. Na zakladke od gory
3. 3mm powinna starczyc
4. Mlot wystarczy
Ja u siebie robilem tak:
1. Wycinanie dziur
2. Zerwanie resztek rdzy (zwykle to byl taki pyl)
3. Spawanie
4. Brunox
5. Zeszlifowanie brunoxa tam gdzie byla farba
6. Uszczelnienie silikonem naspawanych lat
7. Podklad akrylowy
8. Akurat mialem (a nie zalezalo mi na orginalnym kolorze pod wykladzina) hammerite
9. Bitex
Od 4-9 zrobilem tak rowniez od spodu;).
Zima przejezdzona i podloga wyglada jakby byla wczoraj robiona:).
2. Na zakladke od gory
3. 3mm powinna starczyc
4. Mlot wystarczy
Ja u siebie robilem tak:
1. Wycinanie dziur
2. Zerwanie resztek rdzy (zwykle to byl taki pyl)
3. Spawanie
4. Brunox
5. Zeszlifowanie brunoxa tam gdzie byla farba
6. Uszczelnienie silikonem naspawanych lat
7. Podklad akrylowy
8. Akurat mialem (a nie zalezalo mi na orginalnym kolorze pod wykladzina) hammerite
9. Bitex
Od 4-9 zrobilem tak rowniez od spodu;).
Zima przejezdzona i podloga wyglada jakby byla wczoraj robiona:).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości