Forum.VWGolf.pl

Witam serdecznie. Zwracam się z prośbą o pomoc w rozwiązaniu problemu, który dokucza mi od jakiegoś czasu. W moim Mk IV obserwuję drżenie kierownicy, po odpaleniu go w niskiej temperaturze, od jesieni do wiosny. Pojawia się po rozruchu, na postoju, nie jest odczuwalne po ruszeniu. Po rozgrzaniu silnika drżenie zanika. Latem problemu nie ma w ogóle. Nie czuć go również, gdy przed rozgrzaniem uniosę lekko koło kierownicy, np kolanem. Koła są wyważone, opony nowe, felgi nigdy nie były uszkodzone, tuleje stabilizatorów wymienione, sworznie w dobrym stanie. Jakiś czas temu stał w warsztacie, gdzie była oglądana kolumna kierownicy i maglownica- bez zarzutu. 1.5 roku temu wymienione było koło kierownicy, ze względu na nowe obszycie skórą. Po około 2 miesiącach od tego momentu zaczął się problem. Czy ktoś potrafi poradzic? Serdecznie dziękuje z góry za wszelką pomoc

Może poprostu przewody zapłonowe lub swiece?

A w jaki sposób to mogłoby wpływac?

Szarpanie silnika chodzącego na 3 garach naprzykład?

Musze jeszcze dodać, że owe drżenie występuje tylko na wyprostowanych kołach. Po ich skręceniu zanika.

A czy przyczyna mogą byc poduszki pod silnikiem? Przebieg auta to 90 tysięcy ( pewny).