Forum.VWGolf.pl

Mam maly problemik z drzwiami kierowcy, mianowicie sa przesuniete do przodu.

-przod drzwi haczy o blotnik
-z tylu kolosalna szczelina
-za bardzo opiera sie na uszczelsce przy szybie co powoduje ze przy wyzszych predkosciach szumi mi z tamtego miejsca.

Co zrobic zeby drzwi sie cofnely te pare mm?

kilka zdjec:

Orzesz w morde, od poczatku tak masz? Wyglada to na krzywe zawiasy, za bardzo sa odchylone do przodu i chyba stad taki efekt.

Ano od poczatku, aczkolwiek wczesniej nie zwrocilem uwagi. Mysle sobie czy by nie spilowac troche zawiasow? Panowie dajcie jakis pomysl.

Powiem Ci ze tez nad tym myslalem. Jakbys machnal te przy drzwiach i te przy karoserii ale wiele nie zyskasz. Myslalem tez jakby te przy karoserii wykrzywic w prawo. Walnac jakims mlotem gumianym chociaz nie wiem czy jest na tyle miejsca ale kurde moga sie urwac i wtedy bedzie poezja. Jak to sie mowi kuj metal poki goracy.

no dużo jakoś nie trzeba. chodzi o jakieś 2-3mm

mialem podobny problem tylko dzwi mi opadly troche w dol jak otwieralem dzwi to boczna listwa z dzwi mi odpadala to wzialem klucz 15 odkrecilem te 2 sroby i podnioslem dzwi i druga osoba musiala dokrecic te sroby i wszytko bylo git:) sproboj moze pomoze:) pozdro

Tak jest zrobione ponieważ masz wywalone zawiasy i ktoś zamias naprawić zawias to zdiął drzwi i podłożył podkładki pod śruby mocujące zawiasy, skręcił i wtedy te drzwi tak właśnie wyglądają. Wiem bo sam tak u siebie zrobiłem i tak to wyglądało. To zaledwie 2mm ale rzygać mi sie chciało jak patrzyłem na te drzwi wiec naprawiłem zawiasy i bez podkładek drzwi są normalnie. Pozdro.

Johnatan, podkladek raczej zadnych tutaj nie ma. Mi wyglada na to ze drzwi dostaly strzala i gorny zawias jest nieco wgnieciony do srodka.


nie wiem czy to widac na zdjeciu ale na zywo zdecydowanie jest to widoczne.

Podkładki które można włożyć dla korekty wkłada sie tu gdzie zaznacyzłem na czerwono. Jednak w sumie masz racje, coś było nie tak z tym zawiasem jak widze to co zaznaczyłem na zielono. Zdejmij drzwi i postaraj sie to jakoś odgiąć i zabezpieczyć przed korozją.

dobra ale jak to odgiac? To chyba jest dosc "twardy" element. Boje sie ze jak walne w to mlotkiem to moze sie poprostu wygiac za bardzo albo ulamac i wtedy juz kiszka troche.

Musisz stworzyć własny przyrząd lub blycerkami. Przyrząd polegał bedzie na tym że przewiercasz przez płaskownik otwór i przykrącasz ten płaskownik jako zawias. Nakładasz na płaskownik metrową rure stalową i ciągniesz. Możesz też młotkiem klepać co nie polecam. Zawias bedzie dość twardy, raczej powinienen sie na kaście wygiąć. Lub ostatecznym wyjściem jest. Sciągnięcie drzwi i szlifowanie obydwóch powierzchni. zaiwasy w drzwiach i tego w kaście. zeszlifujesz po 2mm to masz 4mm przesunięte drzwi w tył.

Hm sprobuje, moze w weekend znajde troche czasu to bede rzezbic. Dzieki za pomysl Johnatan,