Forum.VWGolf.pl

Czy to możliwe że woda ze klimy lała mi się do środka? Zaobserwowałem że jak klima włączona to dywaniki mokre i kapie z otworów karoserii w przedniej części nadwozia na wysokości deski rozdzielczej.

Ze skraplacza jak już ... bo w układzie klimy wody nie ma ... ale przyjrzałbym się raczej czy nie masz nieszczelności w miejscu w którym linka od otwierania maski idzie ... to częsta przyczyna mokrego dywanika od strony kierowcy ...

Naprawa = dostać się do otworu , przez który owa linka przechodzi ... wszystko ładnie zasmarować silikonem ..

Woda zbiera mi się po stronie pasażera. Ale na tą linkę też zwrócę uwagę.

Jeżeli po stronie pasażera to linka odpada. Wbijaj się pod samochód i zobacz czy odpływ z klimy jest drożny...

No właśnie chciałem się do tego merytorycznie przygotować. Gdzie szukać odpływu. Czy to będzie jakiś plastikowy lejek czy kawałek wężyka wystający z podłogi i w którym mniej więcej miejscu?

Haki pisze:Ze skraplacza jak już ... bo w układzie klimy wody nie ma ... ale przyjrzałbym się raczej czy nie masz nieszczelności w miejscu w którym linka od otwierania maski idzie ... to częsta przyczyna mokrego dywanika od strony kierowcy ...

Naprawa = dostać się do otworu , przez który owa linka przechodzi ... wszystko ładnie zasmarować silikonem ..

Haki ja mam taki problem- zrobiłem 700 km z włączonym climatronikiem i woda pod dywanikiem kierowcy dziur nie ma a zauważyłem ze pod zamkiem maski taka bańka jest od kilimy i tam wilgoć jest czy to może być przyczyną wody w dywaniku?

Lampart pisze:

Haki pisze:Ze skraplacza jak już ... bo w układzie klimy wody nie ma ... ale przyjrzałbym się raczej czy nie masz nieszczelności w miejscu w którym linka od otwierania maski idzie ... to częsta przyczyna mokrego dywanika od strony kierowcy ...

Naprawa = dostać się do otworu , przez który owa linka przechodzi ... wszystko ładnie zasmarować silikonem ..

Haki ja mam taki problem- zrobiłem 700 km z włączonym climatronikiem i woda pod dywanikiem kierowcy dziur nie ma a zauważyłem ze pod zamkiem maski taka bańka jest od kilimy i tam wilgoć jest czy to może być przyczyną wody w dywaniku?

A szyberdachu kolega nie posiada czasami , albo w ostatnim czasie nie wymieniałeś ślizgów od szybki

nie nie posiadam szyberdachu ani nic nie wymieniałem ostatnio

To zrób to tak jak napisał kolega Qto ale najlepiej gdyby autko na podnośniku stało ... zobaczysz co go wtedy boli ... odpalisz , załączysz klimę ...

ale zastanawia mnie jedna rzecz bo:

wilgoć z klimy to mi pod samochodem zostaje na kostce chodnikowej w tym samym miejscu co u mojej kobity tez ma cmilatroinika.
jak lałem wodę wężem na podszybie od strony kierowcy to woda wypadała zakolem więc chyba nie jest kanał zapchany.

a jak się ma skraplacz do linki od otwierania maski skoro- linka jest znacznie wyżej niż skraplacz?

Linka nie ma nic do skraplacza --- po lince leci woda ale po dłuższych opadach deszczu ... i wtedy jest mokry ale dywan kierowcy nie pasażera ...
Ja na Twoim miejscu sprawdziłbym 2 rzeczy

1 - dłużej lejesz wodę na szybę pasażera i generalnie na te drzwi ... w środek wsadź na dywan gazetę ... jak będzie wilgotna - mokra to mam przyczynę ...

2 - wjedź na podnośnik i zobacz czy przypadkiem nie brakuje jakiegoś korka , przez który woda może się dostawać do auta ..

Haki jesli odpisałeś mi to - właśnie w moim aucie była wilgoć po stronie kierowcy , ostatnio bardzo mocno lało- było sucho a pod spodem wszystkie korki mam ale jeden był powichrowany pokrzywiony sparciały- wymieniłem go - pod podłogą pasażera, zobaczymy czy to to.

Lampart pisze:jeden był powichrowany pokrzywiony sparciały- wymieniłem go - pod podłogą pasażera, zobaczymy czy to to

nie sądzę...moim zdaniem nawet jakbyś powyciągał korki to woda do środka nie naleci, chyba że podłoga już przegnita...miejsca gdzie są korki są zabezpieczone od wewnątrz auta

Jeżeli leci po stronie kierowcy to klima odpada. Szybra nie masz więc pozostaje podszybie i drzwi...Najpewniejszy sposób na znalezienie przecieku to na pewno rozebranie wnętrza auta i wybranie się na myjkę Trochę pracy trzeba włożyć ale czasami warto...

oj w tym pośpiechu sie pisze i głupoty, ta uszczelka gumowa wymieniona pod nogami kierowcy.
Ale lałem wodę z węza ogrodowego pod niezłym ciśnieniem na podszybie na drzwi kierowcy na dach i nic już nie przybyło wody , a jak leję wodę na podszybie w rogu przy zawiasie maski od strony kierowcy woda spływa nadkolem do środka nic nie wlatuje.

A podłoga zdrowa.

Zobaczę z tą linką -żeby obsmarować ją sylikonem przy grodzi trzea zdjąć podszybie?