Forum.VWGolf.pl

Witam ! Panowie może ktoś miał już coś podobnego i będzie potrafił pomóc?Nie mam szyberdachu,autko bezwypadkowe,w sobotę zrobiony serwis klimy wszystko sprawne ,płynu w zbiorniczku nie ubywa,a ja od dwóch dni mam w aucie mokro pod dywanikiem kierowcy ,nie jeździłem ostatnio po deszczu,więc raczej woda nie dostaje się od spodu.Pomocy!

zapchany kanał odpływowy podszybia - trzeba zdjąć wycieraczki, zdjąć podszybie i wyczyścić blachy wokół kratki z przewodami idącymi do kabiny po stronie kierowcy
Ewentualnie obejrzyj uszczelkę drzwi kierowcy - może podczas opadów stał pod kątem i wpłynęło, ewentualnie masz szyberdach i może kanalik zapchany?

Rafica pisze:Nie mam szyberdachu,autko bezwypadkowe

grg474 pisze:ewentualnie masz szyberdach i może kanalik zapchany?

A może gdzieś z klimy, z okolic wymiennika ciepła, czy tam parownika ciecze bo się woda skrapla, a kanał odpływowy jest zapchany i do środka kapie sobie? Choć bardziej to podszybie prawdopodobne będzie chyba.

Temat wiele razy wałkowany...wystarczy poszukać i poczytać gdzie ludziom leciało.
Pod dywanik kierowcy to najczęściej leci linką do otwierania maski...ale jest jeszcze możliwość po kablach które z podszybia wchodzą do budy...ewentualnie drzwi

Można prościej jak ten kanał odprowadzający wodę wyczyścic? Ten sam przypadek golf 4, 3 drzwi zawsze mokro pod dywanikiem kierowcy.

a jak to mniej wiecej cenowo wyglada????

martavw4 pisze:a jak to mniej wiecej cenowo wyglada????

Co jak wygląda cenowo? Takie zatkanie dziury? Jedź do mechanika to ci powie, jedź do drugiego to też ci powie i tak samo kolejni, a cena wszędzie będzie inna
Tutaj pewnie nikt tego u mechaników nie robił bo wystarczy trochę czasu żeby rozebrać i uszczelnić np silikonem.

uffff naprawione juz


teraz jeszcze lampy tylne czekaja do wymiany

martavw4, no i którędy wkońcu leciało ??

KoJ@K pisze:martavw4, no i którędy wkońcu leciało ??

ostatnie logowanie w listopadzie...więc można się nie doczekać odpowiedzi. Poszukaj po moich postach...sporo razy pisałem gdzie może lecieć, gdzie u mnie leciało - trzy lata walczyłem z wodą po stronie kierowcy.

No widziałem właśnie ile podałeś typów do sprawdzenia skąd by mogło leciec. No i te sposoby,metody. Yhhh woda to wszędzie wlezie...
Qto, a tak jakby patrząc po Twoich postach,szukac to jednak trochę sporo czasu by zajęło,bo dużo ich jest. No,ale nie zawsze wszystko można miec podane na tacy.