Forum.VWGolf.pl

Witam

dzis wchodze do samochodu i moim oczom ukazalo sie cos brzydkiego:

na podsufitce nad tylnimi siedzeniami pojawila sie duza bula. wyglada to tak chocby podsufitka sie odkleila w tym miejscu i tak to sobie wisi taka bula.

bardzo prosze o pomoc co z tym zrobic zeby znow wygladalo ladni

Z Gory Dziekuje

Demontaż podsufitki http://www.golf3.pl/topics28/naprawa-sz ... vt7553.htm" onclick="window.open(this.href);return false;
+ ten klej http://allegro.pl/tapicerka-podsufitka- ... 22557.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Sama tak po prostu nie obwisla. Sprawdź czy masz szczelne wszystko przy suficie bo mogla by sie dostac woda a pod jej ciezarem obwisla podsufitka. Znam ten problem bo piore tapicerki samochodowe. Problem ten dotyczy glownie aut starszych. A zeby temu zaradzić nie musisz ściągać podsufitki wystarczy klej nawet super glu i igła. Musisz naciągnąc sobie materiał i miejscami wbijać igle z klejem i bedzie git. Napewno wypali bo robilem juz tak

Witam,
u mnie też zaczął odchodzić materiał i myślę nadaje się to do wymiany. Trzeba zerwać stare, oczyścić dokładnie i dać nowy materiał z gąbką. Ważny jest dobry klej. To jednak teoria. Ciężko jest to oczyścić by nie zniszczyć sztywnej części podsufitki. Potem trzeba mieć dobry klej (?) by nie śmierdział po kilku dniach, utrzymał to i nie zostawił śladów.
Dlatego też wolałbym oddać to do tapicera. Są jednak drodzy. W Warszawie jeden pan krzyknął coś ok. 500zł. Znacie może kogoś tańszego (oczywiście by nie było to kosztem jakości) lub może coś innego doradzicie. Dzięki

Dokładnie jak kolega napisał zerwać stare i przykleić nowy materiał Robiłem takie coś w moim byłym Peugeocie kosztowało mnie to 150 złotych gdyż robiłem sam.Jak bym się przyłożył do roboty za pierwszym razem to bym nie musiał obklejać powtórnie.Raz spieprzyłem to kupiłem 2 porcje materiału i już bardziej się postarałem .Teraz taki koszt może być nie co wyższy .Zależy jaki materiał sobie wybierzesz.Ja kupowałem w hurtowni materiał typowy dla podsufitówki (był on już z gąbką) Wystarczyło wymierzyć na długość ile potrzeba bo szerokość pasuje. Kupiłem też u nich klej pędzel do smarowania oraz rozpuszczalnik. .Roboty było na 2 godziny rozbiórki i 3 godziny klejenia(bo dwa razy) Problem był tylko z babami w domu bo trochę trzeszczały gdyż robiłem to w kuchni(20m2) W aucie nie śmierdziało klejem Więc było OK . Klej nazywał się "TAPICER"
Kupowałem u nich ale każdy może takiej firmy poszukać w pobliżu swojego domu
http://mapa.docelu.pl/firma/4233179,Wan ... 9dzin.html" onclick="window.open(this.href);return false;