Forum.VWGolf.pl

Witam. Ostatnio na mieście przy cofaniu i zjeżdżaniu z krawężnika, mój przedni zderzak pocałował się z gruntem Właśnie z przedniego zderzaka z lewej strony ułamało się to mocowanie (otwory gdzie się przykręca ślizg zderzaka już nie istnieją). Został sam płaski plastik, nie ma do czego przykręcić tego ślizga, i nie mam pomysłu co tu wykombinować. Miał ktoś podobny problem i ma gotowe rozwiązanie? A no i zderzak jest oryginalny, szeroki.

Z urwanymi zderzakami na forum to tu spotykamy sie na codzień.. wszędzie to było już.. Nie wiem co urwałeś czy ślizg kasty czy ślizg zderzaka..
Ze ślizgiem kasty.. idziesz to sklepu kupujesz twardy, cienkiej jakości zamiennik, który po wjeździe w kupke śniegu pęka.
lub idziesz na złom gdzie szukasz ori VW, które sa miękkie i nie pękają przy byle czym.

Ze ślizgiem zderzaka jest problem. Na allegro sa tylko ślizgi wąskiego zderzaka. W innym poscie koledzy podsówali adres forumowicza który ma takie coś.. poszukam ci podesle w nowym poście.
Nie rzeźb z blach itd bo zderzak juz nie leży.

Dzięki bardzo i czekam adres

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=143&t=382121" onclick="window.open(this.href);return false;