Strona 1 z 1

Golf - Nawiew - trąca kocim G. =[

: sob lut 26, 2011 22:50
autor: iigAlisArr
Golf mk4.

Mam problem: od kilku dni j**** przy włączonym nawiewie kocim G.
Najbardziej gdy wieje na nogi i podejrzewam, że to sprawka j**** kota, który mi narobił gdzieś w komorze silnika (znalazłem dzisiaj pajdę chleba pięknie "schowaną" na później), raczej nic tam nie zdechło bo nie czuć padliny.
Od czego mam zacząć sprawdzanie, skąd poza filtra pyłkowego może to dochodzić, gdzie szukać ? ?

P.S. Mam klimę ale to niemożliwe, żeby tak jechało od zagrzybionej...

Golf - Nawiew - trąca kocim G. =[

: sob lut 26, 2011 23:21
autor: bongo
Kurna,coraz lepsze tematy idą na forum :bajer:
A jak ptak ci nasra na dach też założysz temat??

Golf - Nawiew - trąca kocim G. =[

: ndz lut 27, 2011 08:14
autor: wojtas46
iigalisarr, ten problem trzeba rozwiązać na węch :pub:

Golf - Nawiew - trąca kocim G. =[

: ndz lut 27, 2011 11:57
autor: guziolek
Myślę, że jedyną mądrą radą będzie taka: szukaj gdzieś w komorze silnika. Szczegółowiej się nie da. Aha i powąchaj dywaniki, może sam przyniosłeś do auta niespodziankę. Druga sprawa to jeździłem już autem, w którym dywaniki były tak zamoczone, że jeb....o żywym gów....em :grin: :grin: więc to też sprawdź.

Golf - Nawiew - trąca kocim G. =[

: ndz lut 27, 2011 12:19
autor: iigAlisArr
bongo pisze:A jak ptak ci nasra na dach też założysz temat??
MODERATOR forum ! :shock:
guziolek pisze:szukaj gdzieś w komorze silnika ... powąchaj dywaniki, może sam przyniosłeś do auta niespodziankę ... dywaniki były tak zamoczone ... więc to też sprawdź.
Zaglądałem i tylko pajdę znalazłem, ale nie mam kanału, żeby od dołu spjrzeć. Później zajrzę do filtra kabinowego. Gumy czyste - sprawdzane dwa razy. Mam gumowe, więc nie nasiąkną.

Re: Golf - Nawiew - trąca kocim G. =[

: ndz lut 27, 2011 13:14
autor: guziolek
iigalisarr pisze:Mam gumowe, więc nie nasiąkną.
Sprawdź, nie muszą nasiąkać od góry, mogą od dołu przez jakiś korek w podłodze, który sparciał, albo go nie ma wcale. Może też naciekać z drzwi, z podszybia, ale to już inna historia i na forum są tematy skąd przeważnie cieknie gdyby się jednak okazało, że masz gdzieś wilgotno.

Re: Golf - Nawiew - trąca kocim G. =[

: ndz lut 27, 2011 16:08
autor: Haki
bongo pisze:Kurna,coraz lepsze tematy idą na forum :bajer:
A jak ptak ci nasra na dach też założysz temat??

:popcorn: Zapowiada się dobry dreszczowiec :pub:

Golf - Nawiew - trąca kocim G. =[

: ndz lut 27, 2011 16:12
autor: Szymon Jarosz
Sprawdz, czy ta mata wygluszajaca przednia maske nie smierdzi :jaja: Mi myszy tak ja zalatwily ,ze musialem kupic druga :chytry:

Golf - Nawiew - trąca kocim G. =[

: ndz lut 27, 2011 16:14
autor: guziolek
Tak po prawdzie to w tym temacie coś śmierdzi :jaja: :los2:

Golf - Nawiew - trąca kocim G. =[

: ndz lut 27, 2011 17:49
autor: iigAlisArr
guziolek, ciężko stwierdzić w mrozie czy jest wilgoć, ale raczej nie bo jej nie czuć i wcześniej mi się nie zdarzyło. Teraz wilgoć to się nie ma nawet skąd zebrać bo ciągle na minusie. Jak wsiadam do auta to pachnie normalnie, dopiero jak włączę nawiew zalatuje a jak wyłączę to przestaje.
Szymon Jarosz pisze:Sprawdz, czy ta mata wygluszajaca przednia maske nie smierdzi
też sprawdzone, całą komorę wywąchałem i zero smrodu, w kabinie też nic.

Może zagrzybiona klima aż tak śmierdzieć cholera ? Z drugiej strony to nie używam i teraz się nawet nie włączy przecież. Dodam, że najbardziej wali przy nawiewie na nogi, pojeżdżę kilka dni i obadam czy sprawa przeminie.

Golf - Nawiew - trąca kocim G. =[

: ndz lut 27, 2011 18:00
autor: Haki
Przydałoby się autko dać na podnośnik i odkręcić osłony pod silnikiem ... bo znając umiejętności kotków - potrafią wleźć wszędzie , gdzie tylko się da i przecisną łeb. Może tam nawalił :popcorn: :smoke:

Golf - Nawiew - trąca kocim G. =[

: ndz lut 27, 2011 22:11
autor: guziolek
Wyjmij też filtr przeciwpyłkowy, może gdzieś się "nadpsuł".

Golf - Nawiew - trąca kocim G. =[

: śr mar 16, 2011 22:38
autor: ponczek123
Miałem podobny problem u mnie też śmierdziało wiec pojechałem odgrzybiać klimę.Pan z serwisu kazał mi właczać klimatyzacje przez tydzien jak jade do pracy ok10min i po tygodniu jakby nie przestało przyjechac z powrotem.Przestało po trzech dniach