Forum.VWGolf.pl

Witam. Ostatnio wymieniłem płyn chłodzący w moim golfie tzn spuściłem wodę i za jakiś dzień dopiero wlałem płyn chłodzący. Wczoraj pierwszy raz po wymianie płynu nim jeździłem i zauważyłem że ogrzewanie nie działa podobnie jak wskaźnik temperatury cieczy. Ponieważ jestem młodym kierowcą a to moje pierwsze auto nie mam praktycznie żadnej wiedzy na temat eksploatacji samochodu i wszystkiego uczę się od podstaw. Gdy wlewałem płyn to nie odpowietrzałem od razu układu chłodzenia bo o tym nie wiedziałem. Zrobiłem to dopiero dzisiaj(przed chwilą) po tym jak przeczytałem na forum że taka może być właśnie przyczyna niedziałającego ogrzewania. Nic to jednak nie dało:/ Zanim spuściłem wodę to ogrzewanie jeszcze działało bo sprawdzałem.
Jeśli chodzi o odpowietrzanie to robiłem to tak: ustawiłem ogrzewanie na max, odkręciłem korek zbiorniczka wyrównawczego, uruchomiłem silnik na jakieś 30-60 minut.
Proszę o pomoc! Gdyby nie fakt że jest zima to bym puścił na to bąka... Ale jak wczoraj przejechałem 50km w takiej lodówie to naprawdę masakra:/ Dodam że jak odpowietrzałem dzisiaj układ to parownik także był zimny cały czas(bo chyba powinien się nagrzać prawda?)

Sprawdź czy węże do nagrzewnicy są ciepłe i czy chłodnica jest zimna. Ile płynu ci weszło

Szczerze mówiąc to nie wiem które węże są od nagrzewnicy ale zaraz do tego dojdę i sprawdzę. Weszło około 3,5 litra ale jak dzisiaj odpowietrzałem to trochę się wylało i musiałem dolać. Odpowietrzałem najpierw na benzynie a potem przełączyłem na gaz ale parownik i węże od niego i tak były zimne. Zaobserwowałem że jak ustawie na ciepłe powietrze to trochę słabiej dmucha niż na zimnym ale ta różnica jest naprawdę mała...

parownik cały czas zimny? zrób kilka fotek silnika je dodaj to pomogę ci zlokalizować usterkę

Lub sciagni ksiązkie sam naprawiam golf 2

Tak jak mówiłem sprawdziłem wcześniej węże od nagrzewnicy i wszystkie pozostałe w których powinien być płyn. Uruchomiłem silnik i zacząłem ściskać węże każdy po kolei. Te od parownika zaczęły się robić ciepłe a następnie parownik. Ciepłe powietrze także po chwili zaczęło lecieć:) Także już wszystko git! Musiałem wykorzystać okazję i trochę sobie polatałem po śniegu dlatego dopiero piszę. Dziękuję za pomoc karol83!