Witam, jadąc dzisiaj przez przypadek właczyłem sprysk na szybe + sprysk na światła. Miałem jeszcze resztki płynu letniego ;/. po prostu nie dopilnowałem. Wiadomo temperatura juz na minusie...
No i spryskiwacz jeden sie nie schował i wystaje na zewnątrz.
Czy on zamarzł? Musze sie tym martwic? Jak "pusci" to sie schowa? czy ulegl uszkodzeniu ?
Spryskiwacz wyszedł i sie nie schował.Zamarzł??
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- Progresywny
- Lubie to!
- Posty: 832
- Rejestracja: wt sty 12, 2010 19:30
- Lokalizacja: Stargard
-
- Mały gagatek
- Posty: 115
- Rejestracja: pn lis 01, 2010 16:59
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Spryskiwacz wyszedł i sie nie schował.Zamarzł??
Tam jest bardzo mocna sprężyna i wątpie żeby taki mały mróz był wstanie ją chwycić. Może pociągło jakiś syf i go zblokowało. Dolej zimowego płynu i zobaczysz czy puści jak nie to spryski są rozbieralne i sobie go wyczyścisz. Mogła też puścic sprężyna.
- Progresywny
- Lubie to!
- Posty: 832
- Rejestracja: wt sty 12, 2010 19:30
- Lokalizacja: Stargard
Spryskiwacz wyszedł i sie nie schował.Zamarzł??
Dzięki kolego. No ale coż.. jednak przymarzł skubaniec. Polałem go gorącą wodą i po chwili puscił.
-
- Mały gagatek
- Posty: 115
- Rejestracja: pn lis 01, 2010 16:59
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Spryskiwacz wyszedł i sie nie schował.Zamarzł??
i szybko wlej zimowy płyn bo jak przyjdzie większy mróz to może Ci coś rozwalić. Pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 50 gości