Forum.VWGolf.pl

Zauważyłem że w trakcie jazdy coś mi się telepie (od strony pasażera ) i odgłos dochodzi właśnie od ściani tapicerki jakby wewnątrz nad nadkolem i za tapicerką coś się poluzowało. Jak bezpiecznie zdemontować tapicerkę?
Dodam że gdy naciskam na auto jest cisza dopiero w trakcie jazdy słyszę jakby coś (gumowego) się poluzowało./
dzięki

A może odbój w tylnym amorku Ci się urwał, sprawdź

Jak sprawdzić jak się dobrać do tej części?

wsadź rękę między koło i nadkole i zobaczysz amortyzator. Amortyzator osłonięty jest odbojem i osłoną. Być może odbój skrachciał ze starości i się zsunął

Widzę amorka a na nim plastikową obudowę która sięga oż pod takie ustrojstwo metalowe przykręcone do blachy samochodu gumy tam nie widzę,.

wiec jesli odbój jest ok., to masz tu rys. przedstawiający demontaz boczka bagaznika:

dzieki
Skąd wziąłeś taki szczegółowy obrazek masz jakiegoś fajnego pdfa?
Zauważyłem jeszcze coś dziwnego że gdy koś usiądzie właśnie za pasażerem błoga cisza,


PS. Jednak i nie! Nawet z pasażerem było różnie. Mechanior który wymieniał tuleje mówił że to guma na tulei ociera o mocowanie i trzeba lekko odgiąć. A ja chyba będę musiał mechaniora zmienić

Witam! Mam ten sam problem, trzeszczy skrzypi cos w okolicach tylnego boczku tam gdzie wychodzą pasy od str. pasażera. Odbój po tej stronie wygląda tak jakby był minimalnie zniszczony, czy możliwe ze to to powoduje to skrzypienie ?

Pozdrawiam!

@Sajmon9
Sorki że odgrzewam kotleta, ale czy rozwiązałeś ten problem z trzeszczeniem sprzed 2 lat?

kiss pisze:wiec jesli odbój jest ok., to masz tu rys. przedstawiający demontaz boczka bagaznika:

siemka, posiadasz może taki schemat do Bory sedan??

muszę się dostać do silniczka klapki wlewu paliwa ale nie wiem jak bezpiecznie rozebrać wykładzinę bagażnika

Witam ,miałem kiedyś podobny problem (hałasy w nadkolu)problemem był zawór grawitacyjny wlewu paliwa .

A gdzie go zlokalizować?

Po odkręceniu osłony wlewu paliwa ( jedna śrubka) zdejmujemy znajdujący się z prawej strony element odpowietrzenia z gumowym "kapeluszem" (odginamy jeden plastikowy zaczep) i tu znajduje się przyczyna hałasu - luźna metalowa kulka do której trzeba się dostać i ją wyciszyć (ja podłożyłem mały kawałek gąbki). Po złożeniu jak ręką odjął .