Forum.VWGolf.pl

Witam. Niedawno jakiś "poj..." powyrywał mi z premedytacją wszystkie wycieraczki, tzn. całe ramiona w ten sposób, że urwane zostały przy tych nasadkach (nie wiem jak to nazwać. tam gdzie się nakłada ramiona wycieraczek). Dziś zamontowałem z tyłu nowe ramię i nie wiem czy coś źle zrobiłem ale przy dokręceniu ramienia na maksa do tego trzpenia zębatego jest minimalny luz w górę i dół jakiś 1cm. I teraz niewiem co zrobić aby to poprawić. W jakiej kolejności powinienm wkręcać nakrętki? Najpierw ta nakrętka ma być dokręcona do ramienia a następnie ta duża płaska nakrętka u podstawy, czy odwrotnie? A i jeszcze przy chodzącej wycieraczce obraca się także lekko sam spryskiwacz a ponoć on powinien dawać strumień płynu w jeden punkt stały. Wie ktoś co i jak? Bo to denerwujące...

spryskiwacz ma stać w miejscu, czyli wycieraczka kręcić ma się bez niego, ale częste jest że dysza zapieka się w osi wycieraczki i tylko jej wymiana na nową za 7 zeta pomoże na to. A co do składania - może fotki dasz nie bardzo jarzę, albo znajdź sobie jakieś w necie.

ale kręci się również ten gwint (ten słupeczek) na którym osadzane jest ramię.