Strona 1 z 1

kielich z tyłu odłazi od nadkola! puszcza zgrzew ;/ FOTY!!!

: wt sie 24, 2010 16:34
autor: fifel
Witam!

Kiedyś poruszałem wątek ognisk korozji na nadkolu z tyłu przy mocowaniu kielicha (w bagażniku) no i niestety z braku czasu nie naprawiłem tego na czas...
Ostatnio zaglądałem do bagażnika i okazało się, że zaczyna odłazić kielich - chyba puściły zgrzewy, z racji na korozję nadkola i dramatyczne dziury w krakowskich drogach ;/
No i pytanie do Was Koledzy... co z tym teraz robić? domyślam się, że to już kiepska sprawa, bo chodzi o konstrukcję samochodu.
Myślicie, że da się coś jeszcze z tym zrobić? jakoś załatać? czy trzeba spawać całą tylną ćwiartke? ;/

kielich z tyłu odłazi od nadkola! puszcza zgrzew ;/

: wt sie 24, 2010 19:07
autor: prezesik25
Niby nie powinno się spawać elementów zawiechy, ale porządne pospawanie pełnym jednolitym spawem z dodatkiem grubej blachy załatwi sprawę.

kielich z tyłu odłazi od nadkola! puszcza zgrzew ;/

: wt sie 24, 2010 19:07
autor: miś fazi
jedź do dobrego blacharza samochodowego i zrobi , nie takie rzeczy się robi

kielich z tyłu odłazi od nadkola! puszcza zgrzew ;/ FOTY!!!

: wt sie 24, 2010 19:24
autor: fifel
Problem tylko w tym, że tam gdzie można by spraw pociągnąć na łączeniu kielicha z nadkolem jest zgnilizna i najpierw trzebaby jakąś blachę tam wspawać i dopiero do niej przyspawać kielich. Może uda mi się zrobić foto tej niemiłej sprawy to zamieszczę na forum.

Obrazek

Obrazek

Oto foty - jak widać dziura jest na wylot ;/

kielich z tyłu odłazi od nadkola! puszcza zgrzew ;/ FOTY!!!

: pt paź 08, 2010 22:50
autor: seboja
U mnie już zaczynało brać te elementy podłogi, kielicha boczków, i zrobiłem o to to :okej:
Obrazek




Rdzę potraktowałem Cortaninem F, i mam pytanko, smarować czymś podłogę jeszcze czy tak zostawić ? :chytry:

kielich z tyłu odłazi od nadkola! puszcza zgrzew ;/ FOTY!!!

: sob paź 09, 2010 19:19
autor: fifel
Prezentuje sie naprawde fajnie tylko powiedz jak to robiles? czy tylko czysciles i malowales? bo jak widac ja musze to jakos zespawac do kupy :/

kielich z tyłu odłazi od nadkola! puszcza zgrzew ;/ FOTY!!!

: sob paź 09, 2010 21:52
autor: seboja
No to tak, ojciec mnie opierdzielał za to że go czyszczę codziennie, no ale extra prawie wszystko wyczyściłem prócz tych wnęk co widać na zdj. A tak to właśnie musisz wszystko wyczyścić ale nie do gołej blachy !!!, i odtłuścić jeżeli masz zatłuszczone, ja tylko plamy odtłuszczałem, te kropki na zdj, , jak masz zamiar kupić Cortanin F (taki odrdzewiacz kosztuje 10 zł) on hamuje dalszy proces rozwijania się korozji, a więc przecierasz jedynie papierem ściernym, ale mówię z wyczuciem żeby całej rdzy nie zerwać bo środek nie zadziała, z wyczuciem !!!, nakładasz potem cienką warstwe Cortanina F ( na pudełku będziesz miał jak go używać), i odczekujesz aż wyschnie, mi schło z pare dni (3-4) ale że chory byłem to mi się nie śpieszyło i sobie schło dłużej, następnie wszystko przetarłem, odkurzyłem i znowu ta sama operacja, jak wyschło mi na drugi dzień to kupiłem sprej w puszce srebrny za 11 zł i po łebkach pomalowałem, bo musisz na to dać jakiś lakier(farbę) pewnie dla tego żeby zasłonić i ochronić warstwę Cortanina F. Dodam że plamy rdzy u mnie zrobiły się kolory czarnego, tylko że ja zrobiłem błąd i w niektórych miejscach do gołej zjechałem ale i tak zadziałało :okej: dziwne ale prawdziwe, ale nie zdzieraj rdzy do końca tylko odrywaj to co samo schodzi i przetrzyj tak żeby coś zostało, wtedy ładnie weźmie. Ale nie wiem co teraz zrobić czy na ten lakier coś jeszcze dać żeby zakonserwować, bo jak na razie powstrzymałem, niby to część konserwacji ale nie do końca. A u mnie to do zrobienia mam 2 progi, to podłogę z tyłu to zrobiłem sam bo nie było wielkiego problemu z tym ale z przodu to mam dziury :grrr: i to nie małe, nadkole tylne, kurna mam tego, ale całe szczęście że gość taki, znajomy moich rodziców zrobi mi to wszystko za 300 zł !!!! :partyman: a tam roboty w uj xD jest :D ale że znajomy to wiecie, a po za tym to jeszcze pare innych poprawek ma zrobić :D a więc z blacharką za tydzień będę zbawiony :D
Pozdrawiam, w razie pytań walić na PW.

PS. no i co dać na to co zrobiłem żeby zakonserwować ???

kielich z tyłu odłazi od nadkola! puszcza zgrzew ;/ FOTY!!!

: sob paź 09, 2010 22:25
autor: fifel
No tak, tylko u Ciebie rdza nie zjadla blachy, tylko wystapila powierzchownie, a u mnie grubsza robota sie szykuje... bardziej interesuje mnie sposob wpasowania nowych kielichow lub spawania z blachy, jak to usztywnic i wzmocnic a do tego zakonserwowac i przerwac proces destrukcji :)

kielich z tyłu odłazi od nadkola! puszcza zgrzew ;/ FOTY!!!

: ndz paź 10, 2010 00:00
autor: seboja
Jak przerwać proces korodowania opisałem :), co do spawania się nie znam, ale dziś rozmawiałem z kolesiem to powiedział że zwykłą spawarką nie idzie, musisz mieć migomat inaczej nie podchodź, i moja sugestja jest taka że po spawaniu odczekaj jakiś czas aż spawy lekko weźmie rdza i potraktuj ją cortaninem f, wtedy przerwie proces rdzewienia i będziesz miał z głowy :bigok: , a co do kielichów to najlepiej jedź do blacharza, albo znajdź spawacza dobrego i ci to zrobi tanio, a pomalować itp sam sobie zrobisz, właśnie szykuje się za zrobienie postu nowego dla takich jak my od a do z jak zrobić uszkodzone miejsce karoserii :D zobaczymy czy mi się uda

kielich z tyłu odłazi od nadkola! puszcza zgrzew ;/ FOTY!!!

: ndz paź 10, 2010 01:02
autor: bartek330
Cortanin nie jest takim wspaniałym środkiem. Rdza tak czy inaczej będzie wychodzić. Najlepiej jest czyścić wszystko do gołej zdrowej blachy i wtedy podkład antykorozyjny. To samo tyczy się zabawy po spawaniu. Od razu w podkład a nie czekać aż najdzie ruda.

Co do kielichów wyciąć wszystko co skorodowane i wspawać kawałki blachy. Jest to jedyna opcja.

kielich z tyłu odłazi od nadkola! puszcza zgrzew ;/ FOTY!!!

: ndz paź 10, 2010 01:27
autor: seboja
podkład podkładem, ale nim nie usuniemy rdzy, podkład chroni przed rdzą, stanowi powłokę chroniącą, dzięki której rdza się nam nie dostanie, ale nie usuwa jej, nie wchodzi w reakcje chemiczną, dla tego jest np. Cortanin F, Brunox epoxy co dziś wyczytałem na forum i jeszcze jeden jakiś o nazwie RC 900 dinitrol, te preparaty zachodzą w reakcje z rdzą, przynajmniej te dwa pierwsze bo o ostatnim nie czytałem, i nie wolno ich stosować na gołą blache bo nic za wiele nie dadzą, chociaż nie powiedziane, bo jak u mnie okazało się że nie da się wyczyścić idealnie, zawsze coś zostanie, a zdawało mi się że już się błyszczy i starczy, a jednak wzięło a więc podkład podkładem a środki walczące bezpośrednią z rdzą swoją drogą. Myślę że sensownym rozwiązaniem było by wyczyścić, dać któryś z tych środków, następnie podkład, i lakier jakiś obojętnie, aby był podobny to tylko bagażnik, podłoga, nikt tego nie widzi. No nic innego mi nie przychodzi do głowy.A te kielichy to daj do blacharza/spawacza i ci zrobi, sam nie baw się bo coś jeszcze spieprzysz i będzie lament :grin: Ale nikt nic nie powiedział o tym jak by można było to zakonserwować, jakimi środkami, taką wyczyszczoną i odrdzewioną podłogę jak u mnie ???? wie ktoś ??? :? :chytry:

kielich z tyłu odłazi od nadkola! puszcza zgrzew ;/ FOTY!!!

: wt lut 11, 2014 15:21
autor: Dexter18
Mam takie pytanie ponieważ zrobiły mi się też takie podobne dziurki i zamierzam to jakoś połatać, ale przypominało mi się że jak kupowałem auto to dostałem plastikowe nadkola wewnętrzne i nie wiem czy jest sens je zakładać czy dać sobie spokój. Jeździłem już 3 lata bez nich a nie wiem ile poprzedni właściciel

kielich z tyłu odłazi od nadkola! puszcza zgrzew ;/ FOTY!!!

: wt lut 11, 2014 18:54
autor: marcinek84
Jak dla mnie jechać do blacharza niech wycina i spawa. Od strony nadkola jest mocowanie zbiornika i od tego zaczyna się najczęściej korozja w tym miejscu bo całe błoto lubi się tam uczepić i nawet Karcherem ciężko to wyczyścić. Cortanin, Brunox czy Fertan na taką rdzę już nie pomogą.

kielich z tyłu odłazi od nadkola! puszcza zgrzew ;/ FOTY!!!

: czw lut 13, 2014 00:14
autor: Paweł Marek
Dexter18, nadkola są ok ale najpierw musisz naprawić inaczej bez sensu - to lepiej niech się już skorodowane miejsce wietrzy. To wszystko jest do pospawania bez większego kłopotu natomiast bardzo różne są ceny takich usług, trzeba znaleźć blacharza i obgadać. Samodzielne wyczyszczenie wycięcie skorodowanych miejsc potem samodzielna konserwacja obniży cenę.