Forum.VWGolf.pl

A czy w Borze jest gdzieś miejsce które można ewentualnie przetkać i zalegająca woda sobie zleci? Tak jak w passacie który ma taki odpływ pod akumulatorem.

A ja nadal męczę gdzie może mi się dostawać woda. Pytanie czy tamtędy może gdzieś się przedostawać woda pod tapicerkę pasażera? Zaznaczam że miejsce z filtrem powierza jest szczelne. Jak wlałem w tamto miejsce wodę to zleciała ona w okolicach nadkola no ale....

Jak nie bylo tej gumowej zaslepki, to woda mogla wlatywac tamtym otworem.

KoJ@K masz na myśli słupek czy podłogę?

jesli problem pojawia sie po stronie pasazera to sprawdz obudowe od filtra kabinowego. u mnie woda wlatywala po stronie pasazera wlasnie tamtedy.
ktos sobie kiedys podcial obudowe filtra kabinowego zeby latwiej mu ja bylo chyba wkladac i stad u mnie byl problem.



po stronie kierowcy woda wlatywala mi przez otwor linki od otwierania maski.

zauwazylem rowniez ze po obfitych opadach deszczu po otwarciu drzwi mokre sa uszczelki na progach auta.
sprawdz sobie uszczelki na dole drzwi. Ja u siebei mialem je zesztywniale..pelno w nich bylo blota.
wyrwalem je z zaczepow..umylem..nasmarowalem..kupilem nowe zaczepy w ASO i problem zniknal

mozna kupic rowniez cala uszczelke ale koszt jest duzy

http://www.ecstuning.com/Volkswagen-Gol ... /ES311925/" onclick="window.open(this.href);return false;

jaras3001, mam na mysli slupek, bo odnosnie podlogi odpowiedz juz jest.

nie wiem którędy ta woda leci, odpływ szybru nie, przez linkę nie, przez pokrywę przewodów nie, na wszelki wypadek zawaliłem silikonem a dziś rano podstopnica mokra a w nocy jedynie pokropiła mżawka...

Już myślałem że pozbyłem się problemu ale po ostatnich silnych opadach gdzie Bora stała na dworze sytuacja się powtórzyła a woda pojawiła się również pod chodnikiem z tyłu (prawa strona). Boję się odkręcać podszybie żeby czegoś nie ułamać ale chyba to będzie koniecznie, chyba że zaryzykuję i w małą szczelinę miedzy oknem a tą plastikową osłoną umieszczę silikon.

Przydałby się jakiś otwór odwadniający to wszystko. W Passacie jest a tu chyba nic Niemcy nie wymyślili...

Jak nie spróbujesz zdjąc to nie sprawdzisz do końca gdzie leży problem, może akurat po tej lince otwierania maski właśnie. Nie ma żadnej filozofii w ściąganiu tego podszybia.

Gdyby szło linką to bym miał mokro po stronie kierowcy a nie jak u mnie po stronie pasażera

Wejdz do auta ,zamknij drzwi, a druga osoba niech leje po aucie ile wlezie najlepiej z weza gumowego pod duzym strumieniem okolo minuty od gory po szybach.Ty obserwuj progi plastikowe na dole czy czasem z dolu drzwi nie wlewa sie do srodka.Jezeli tak to puszcza uszczelka wewnatrz drzwi pod blachą .Wokol niej idzie uszczelka ,byc moze jak ktos kiedys rozbieral dzwi i nie wiedzial jak ta blache sciagnac podwazal ja srubokretem i uszkodzil uszczelke. Jezeli to bedzie to ,dam znac co dalej.Pozdr

Kolejny dzień obfity w opady za nami. Od wewnątrz samochodu zbytnio nie widać miejsca w którym by mogło przeciekać aczkolwiek jutra bądź w sobotę spróbuje z bratem metodę z wężem.
Po takich opadach nie dałoby mi spokoju gdybym nie odkręcił plastiku który jest nad filtrem przeciwpyłkowym. I wydaje mi się że gdzieś tam musi być jakaś szczelina i woda przedostaje się do środka samochodu. Czy jest tam jeszcze jakieś miejsce (np, jakiś kabel, uszczelka) prócz filtra które może być przyczyną problemu?

Jedynym wyjściem żeby wysuszyć podłogę jest zdjęcie wykładziny czy może któreś uszczelki można wyciągnąć i woda sama zleci?

Piszesz ze woda pokazla sie na wykladzinie z tylu za pasazerem.Musial bys miec wody po kostki zeby z przodu przelala sie do tylu pod fotelem.Sprawdz jak pisalem polewajac auto i obserwuj co i jak. W podladze sa korki ,przynjamniej z tylu ale czy to wystarczy ? Skoro wszystko mokre lepiej w jakis goracy dzien wyciagnac fotele podniesc wykladzine w gore i niech sie suszy.Ale najpierw szukaj przyczyny .Dobre na wsysanie wilgoci sa szare gazety.Pozdr

Kolego po pierwsze, rozkręcasz calutki środek, tunel, fotele, listwy progowe, wykładzinę i przede wszystkim wygłuszenie(wodę nasiąkła jak gąbka) Nie ma innej metody na dokładnie wysuszenie środka. W przeciwnym wypadku za chwile pojawi się grzyb oraz nieprzyjemny zapach.... Jak już cały środek wyprujesz, Ty siedzisz w aucie a ktoś polewa wężem auto, lokalizujesz przeciek, naprawiasz usterkę. Ponownie lejesz wodę jak nic leci do środka składasz wszytko. To jest najprostsza i najskuteczniejsza metoda.