Forum.VWGolf.pl

poolak2006, ja u siebie bardzo długo lokalizowałem przeciek...ostatecznie wytargałem z auta wszystko...podsufitkę, słupki, tapicerki drzwi, deskę i wykładzinę. Założyłem kierownicę, wpiąłem licznik, wsadziłem fotel kierowcy i heja na myjkę...okazało się że leci właśnie tą uszczelką pomiędzy drzwiami a blachą...ale to leciało tak że przez 2min na myjce pojawiło się dosłownie kilka kropel. W całym aucie, we wszystkich możliwych miejscach (antena, lampy tylne, wkoło drzwi, linka do otwierania maski, wiązka idąca przez podszybie, wiązka nad pedałami, filtr kabinowy...w niektórych jeszcze linka gazu)...no i przy drzwiach kierowcy pokazał się malutka plamka. Wcześniej próbowałem szukać bezskutecznie...suszyłem auto z nadzieją że już wody nie będzie, mijało pół roku-rok i pod wykładziną było mokro. Im większy przeciek tym łatwiej zlokalizować...ja się musiałem trochę napocić żeby te kilka kropel wychwycić. Po ogarnięciu przyczyny postanowiłem sprawdzić efekty pracy...na myjkę i lałem kilka minut wodę na drzwi, zaczęła się pokazywać wilgoć przy głośniku...ale stwierdziłem że takie opady z nieba są niemożliwe i po objechaniu dystansu silikonem zostawiłem temat.
Generalnie trzeba się trochę przyłożyć i na pewno znajdzie się przeciek...

poolak2006 pisze:guziolek, Właśnie też widziałem takie przypadki ... tylko tu to jest jakieś dziwne ... czasami zrobię 400km w deszczu i nie ma nic... a jak stoi i pada to woda leci ... ;/ ta blacha była demontowana kilkukrotnie i zawsze był ten problem ... uszczelię chyba to sylikonem ...

Mi też ostatnio po 2 dniach siąpienia deszczu i śniegu oraz postoju pod chmurką po ruszeniu pociekło pare kropel po progu pasażera. Sprawdziłem dywany i poza tym co zobaczyłem sucho, więc narazie się nie czepiam.
Pewnie to jakiś taki urok golfów IV, że na postoju gdzieś zacieka bardziej niż podczas jazdy

witam jestem posiadaczem Vw golfa mk4 3 drzwiowy , i zauważyłem problem na tylnej wycieraczce gromadzi się woda od strony kierowcy ;/ smarowałem uszczelki , przetykałem podszybie . Lecz problem dalej został gdy otwieram drzwi po deszczu na progu gromadzi się woda która po otwarciu spływa na ziemie , a nadmiar przedostaje się na tylnia wycieraczkę . Proszę o wskazówki gdzie szukać gdyż juz nie mam pojęcia ;/ z góry dziekuję

MoRo87, szukaj tam i tak, gdzie m.in ja i Qto pisaliśmy wyżej.

czytając posty wyżej nie znalazłem osoby która by miała podobny problem ;/ a coraz bardziej zastanawiam się czy to nie będzie ta uszczelka która idzie od dachu do podszybia . Mam takie pytanie a w progach drzwiowych jest kanalik odprowadzający wodę ??

u mnie jest to samo woda i koniec leje sie i mam zamiar wszystko wyciągać i suszyć pewnie leje sie przez filtr kabinowy dzisiaj nie zrobię tego bo mam nocki ale zobaczę w sobotę ,

MoRo87 pisze:czytając posty wyżej nie znalazłem osoby która by miała podobny problem ;/ a coraz bardziej zastanawiam się czy to nie będzie ta uszczelka która idzie od dachu do podszybia . Mam takie pytanie a w progach drzwiowych jest kanalik odprowadzający wodę ??

Nie wiem co ty sobie wyobrażasz? Chyba że w każdym golfie IV będzie przeciekać idealnie w tym samym miejscu i stróżka wody układać się będzie tak samo spływając po progu? Napisane masz jak i gdzie może przeciekać, reszta to twoje chęci żeby sprawdzić którędy cieknie. Ja, ani nikt inny tego za ciebie robić nie będziemy, a szklanej kuli tez nikt nie posiada żeby ci powiedzieć którędy to w przypadku Twojego auta cieknie. Jak ci się empirycznie nie chce sprawdzać to jedź do mechanika, jemu się za odpowiednią opłatą zechce i będziesz miał problem z głowy

witam panowie nie gryźcie sie sprawdziłem filtr jest suchy po południo rozbieram vw na części ,pozdrawiam ,

oskar34, przez filtr poleci tylko na dywanik pasażera...będzie kapało spod schowka. Tam ciężko znaleźć inną możliwość...

oskar34, ja nie chcę tu nikogo w błąd wprowadzać i być w jakiś sposób chamski, bo to nie jest ideą forum, ale ile można powtarzać to samo? Przecież to wystarczy na zdrowy chłopski rozum wziąć.
Przykład:
Masz problem z przeciekiem, po prawej stronie mokry dywanik tu i tu.

Szukasz na forum czy ktoś miał podobnie (niekoniecznie 100% identycznie), bo to maszyna i ta sama usterka może się w różny sposób objawiać. (Z resztą w życiu tak samo, 10 ludzi upije się po wypiciu 0,5, a trafi się jeden, któremu litra będzie mało )

Sprawdzasz to w pierwszej kolejności i jak dopiero to nie przynosi skutku, to piszesz że u Ciebie jest coś inaczej "pomocy"

Tutaj kolega napisał że u niego cieknie po progu, ale na tylny dywanik. Czym to się zasadniczo różni od cieknięcia po progu na przedni dywanik? Jak dla mnie prawie niczym. 90% szans, że będzie ciekło taką drogą jak pisaliśmy, ale trzeba sprawdzić

Tyle gwoli wyjaśnień i sry za offtop

guziolek,
Temat zamykam. Dodam jeszcze, że miałem kiedyś przypadek...jakiś matoł pociągnął kabel od aku do pieca w bagażniku tak, że auto zalewało się wodą...właśnie na miejscu nóg pasażera za kierowcą. Oczywiście podszybie wykluczyłem bo jak woda z przodu poleci na tył a przód suchy...ale woda zbierała się w takim tempie że nie trudno było zlokalizować przeciek. Podszybie out i widzę uszczelnienie linki otwierania maski wyciągnięte i puszczona tamtędy piękny, czerwony kabel. Woda leciała po kablu, pozostawiając wszystko dookoła suche...mniej więcej na wysokości mocowania pasów kierowcy kabel się lekko załamywał i woda sobie robiła kap, kap na wycieraczkę z tyłu.

Koniec tematu...miejsca którędy woda może się odstawać są opisane, teraz tylko szukać przecieku.

Po zdemontowaniu tapicerki oczywiście auto potraktowałem dużym ciśnieniem. Do środka oczywiście dostałem się od przeciwnej strony i moim oczom ukazał się taki oto widok Widać jak woda sobie ładnie leci w miejscu pokazanym strzałką. Odkręciłem blachę usunąłem starą uszczelkę, odtłuściłem i przykleiłem nową uszczelkę (miałem pod ręką uszczelkę od okien 6mm wysoka koszt coś koło 7zł). Minął już jakiś czas i nic się nie dzieje. Nie wiem ile kosztuje ori uszczelka -> nie miałem czasu podjechać się spytać, ale widać że ta tez daje radę. Tylko trzeba zastosować taka grubszą koło 6mm. Moja uszczelka miał kształt litery E.