Strona 2 z 2

Re: Rdzewiejące nadkole i próg

: pt lis 14, 2014 18:18
autor: Polak
Powiedział mi za malowanie klapy , robote z błotnikiem i i wyczysczenie tego progu , zakonserwowanie podklad i lakierowanie czesci 1000 zł. Cena po znajomosci troche drogo jak dla mnie... Próg bardzo zgnity nie był , male ogniska korozji warto było zrobic. Klape robilem bo brało w okolicach zamka . Teraz mysle , ze moglem tego nie robic i jak wypadnie dziura kupic inna w tym sam kolorze ale trudno. Jeszcze tylko regeneracja turbo pewnie kolejny 1000 zl... Olej i filtry zmienialem co 12 tysiecy caly czas lany mobil 5w30 505.01, auto nie palowane na zimno , studzone zawsze 1-2 minuty i takie rzeczy. Tak to jest kupic auto od handlarza... Kupilem auto z przebiegiem 102 000 i fotel kubelkowy od strony kierowcy był rozerwany . Zrobilem to i przejechalem autem ja ponad 90 000 i z fotelem sie nic wielkiego nie stalo , a malo nie waze.. Takze teraz juz wiem , że auto moglo miec wiecej nalatane. Raczej diesla nie kupie , a juz napewno nie od handlarzyny , ktora nie zarobila złotowki uczciwie w swoim zyciu...Już więcej od strony blacharskiej nic nie doloze , jesli będzie go znow brało to go wczesniej sprzedam

Rdzewiejące nadkole i próg

: sob lis 15, 2014 20:50
autor: Matt_DST
Bez sensu jest sprzedawanie bo wiesz na czym stoisz, a tak to sprzedasz (jak się uda to szybko albo będzie wisieć długo), potem będziesz szukać nowego i możesz znowu kupić auto kombinowane i znowu wydatki. Ja bym klapy nie malował tylko poszukał w kolor, błotniki też (no chyba, że nie będzie), a próg tylko oddał do blacharza i lakiernika. Poza tym koszt turbo to wcale nie 1000zł, tylko mniej, możesz zregenerować też to stare i po sprawie. Poza tym bez sensu jest mówienie, że się mało robi km rocznie i, że szkoda auta bo to diesel. Teraz przynajmniej masz spalanie na poziomie 5,maks 6 litrów, a tak kupisz benzynę i masz bankowo 8-10 litrów i nie słuchaj ludzi, którzy mówi/piszą, że mniej, ponieważ poniżej to palą tylko chyba nowe auta albo jakieś 1.2. a takim chyba nie chcesz jeździć. Wiem to z własnego doświadczenia, a nawet ostatnio ojciec zrobił coś podobnego, sprzedał diesla i kupił okazyjnie nowszą benzynę i teraz się tylko wkur..., że mu dużo pali i ucieka płyn chłodniczy, a mówiłem "nie słuchaj jak ktoś mówi, że benzyna pali 7 litrów", a jak kupował to mówił podobnie, że robi mało km i szkoda auta, no i teraz ma za swoje i szczuplejszy portfel.

Rdzewiejące nadkole i próg

: sob lis 15, 2014 21:22
autor: piotrb79
Dokładnie jestem tego samego zdania. Ja też od tego roku robie jakieś 7tys rocznie a mam taki silnik jak Twój też AXR i za nic w świecie bym go nie zamienił na benzynę, a jeżdzę tylko po mieście. Raz na jakiś czas jakaś trasa ale góra 50km. Na liczniku 208tys a ile w rzeczywistości to kto to wie i jest ok. Błotnik od strony kierowcy też wymieniałem przez tą gąbkę, tylną klapę malowałem bo rdza była mała więc się opłaciło.

Rdzewiejące nadkole i próg

: pn lis 17, 2014 20:01
autor: Polak
Masz racje , mnie tez lepiej sie jezdzi moim ropniakiem niz benzyna w podobnej mocy. Czasami jezdza ojca Astra IV 1.6 116 km i wedlug mnie duzo slabiej sobie radzi niz moj AXR. Także chyba posostane przy swoim golfie poki co bo gdybym kupywał to tez bym auta nie chcial starszego niz 5-6 lat i to 150 000 km prawdziwe :) temat do zamkniecia.Dzieki