Forum.VWGolf.pl

Wrzuć zdjęcie tego po oczyszczeniu z rdzy. Ja bym nie robił tego sprayem,tylko dobrał lakier i albo malował gąbką podkład i lakier, jeżeli jest mały ubytek, albo pistoletem cały element.

z tego co mi wiadomo nigdy nie daję się szpachli na gołą blachę.
Najpierw podkład reaktywny (na gołą blachę)albo epoksyd i dopiero się bierz za takie naprawy.sama szpachla na gołej blasze nie zabezpieczy odpowiednio blachy widziałęm już takich speców co poszpachlowali i pomalowali i po miesiącu jeszcze większe syfy wyłaziły

Znajomy mi kiedyś tłumaczył, że malując bazą (kolorem) lepiej jest okleić dużo dalej (albo wcale) i zapylić delikatnie również lakier wokół (ten stary) i wtedy będzie łagodne przejście, ale ja nie robiłem tego, więc może się wypowie ktoś bardziej zorientowany

kubavwujek pisze:będzie łagodne przejście

Lepiej się sprawdza na metaliku, na zwykłym kolorze lepiej dobrze dobrać i odciąć równo taśmą. Oczywiście matowanie obowiązkowo, papierkiem 1500.

nie mam pistoletu:( , a 500 zł dla majstra za te 15 cm to jak dla mnie trochę dużo...
A mogę po zmyciu dać podkład akrylowy, i na to szpachlować?