Golf IV - drzwi tylne

[figurel]

No i lipa. Udało mi się zdjąć tapicerkę ale to absolutnie nic nie daje, po jej zdjęciu do zamka nie ma żadnego dojścia. Zdjąłem wspornik - wytłoczka z blachy - na którym mocowany jest podnośnik szyby, silnik. Ile się nagłówkowałem żeby rozłączyć szybę z podnośnikiem....., inaczej wspornika się nie wyciągnie. Po zdjęciu wspornika widać zamek, ale tylko widać. Nie ma mowy żeby cokolwiek przy nim zrobić. Ruszając cięgnem klamki wewnętrznej widać, że cos tam się rusza. Jedyne co zrobiłem to śrubokrętem popukałem, podważałem, miałem nadzieję, że coś puści. Popsikałem WD ale tylko tak dla zasady bo wszystko bardzo ładnie wygląda.
Nie muszę dodawać chyba, że nic to nie pomogło. Trochę strachu w międzyczasie się najadłem bo zanim wszystkie kabelki podłączyłem, to nie chciały mi się z zewnatrz drzwi przednie otwierać, ale jest ok.
Tak myślę sobie, że możeby z drugiej mańki się zabrać. Może zacząć od zaczepu w nadkolu? Mocowany jest na dwie śruby, może by je od strony koła rozwiercić? Nie chce mi się nadkola plastikowego zdejmować już dzisiaj. Wie może ktoś czy od koła jest do nich dostęp? Przechodzą na wylot?

[ Dodano: Pią Gru 23, 2005 3:25 pm ]
No i dalej lipa. Wykręciłem śrubę zaczepu w nadkolu drugich drzwi. Wyrażnie widać, że jest tam dalej druga blacha. Wyciąć w tej wewnętrznej blasze otwór i dostać się od spodu do śrub? Może jakieś pomysły?

[regitmc]

No widze że masz poważniejszy problem niż się spodziewałem. Ja bym tam nic nie wycinał tylko do porządnego mechanika się zgłosił. Też miałem olbrzymi problem z zamkiem, ale w drzwiach przednich od kierowcy. Z tym że były otwarte. Niewiem jak ci więcej moge pomóc. Żeby wykręcić zamek to musisz mieć otwarte drzwi, bo tam jest jedna śruba trzymająca go.

[ksionc]

wcześniej napisałem że to jakaś plaga z tymi tylnymi drzwiami i że zaczynam martwić się o swoje... no i wygadałem. mam taki oto problem. wczoraj jak zamykałem auto z pilota okazało się że kierunki nie mrugają 1 raz tak jak to być powinno przy zamykaniu. pomyślałem że może to klapa bagażnika jest niedomknięta bo jak ktoreś drzwi są niedomknięte to kierunki nie mrugają. otworzyłem klapę i zamknąłem, zamknąłem auto i mrugnął jeden raz. wszystko ok tylko jak odszedłem parę metrów to włączył się alarm. coś tu jest nie tak więć otwierałem i zamykałem maskę i drzwi żeby się upewnić czy na pewno są zamknięte. tylne prawe nie chciały sie otwierać, myślalem że zamarzły i popryskałem odmrażaczem i to nic nie dało. zauwazyłem że klamka zewnętrzna chodzi bez "oporu". pociągnąłem za klamkę wewnatrz i nic, drugi raz i drzwi się otworzyły. jak już je otworzyłem od wewnątrz to z zewnątrz otwierają sie normalnie. zamknąłem auto ale dalej nie mruga awaryjnymi. otworzyłem i próbowałem otworzyć tylne prawe dzrwi i nic, otwierają się dopiero po dwukrotnym pociągnięciu za klamkę od wewnątrz. to tak jakbym wcisnął rygiel. jedno pociągnięcie wysuwa rygiel a drugie otwiera drzwi. nie wiem co z nimi się dzieje. awaryjne przy zamykaniu nadal nie mrugają ale na szczęscie alarm się nie włącza. mam nadzieję że komuś będzie się chciało czytac takiego długiego posta

i znowu wygadałem, po godzinnym postoju alarm się włączył choć auto stało spokojnie na parkingu - pomocy!

[regitmc]

No to wyjść z tej sytuacji może być wiele. U mnie naprzykład drzwi nie chiały się otwierać z zewnątrz. Ale potraktowałem zamek WD-40 i po kilku dniach zamykania i otwierania wszystko wróciło do normy. Otwierają się i zamykają z zewnątrz. Najprawdopodobniej niskie temperatury nie sprzyjają zamką w MkIV. Być może też coś nawaliło w samym zamku lub jakiś siłownik nie daje rady wypchać rygla. Czasami rygle też potrafią się zaklinować. Także wyjść jest wiele i trudno doradzić coś konkretnego w tej sprawie.

[ksionc]

o to chodzi że rygiel normalnie sie chowa i wychodzi. po zdjeciu tapicerki i popryskaniu troszke wd 40 bylo ok na dwa zamkniecia. teraz znowu nie dziala tak jak powinien. pewnie to wada samego silniczka do zamka. tak mi powiedzinao w serwisie vw.

[pm]

Nie mogę otworzyć tylnych lewych drzwi, ani od zewnątrz ani od wewnątrz. Centralny zamek działa, bolec do blokady drzwi chowa się i wysuwa. Gdy siedząc w samochodzie wcisnę bolec to pociągając za klamkę wewnętrzną odblokowuje się, wysuwa do góry ale już otworzyć drzwi nie można. Zauważyłem, że w prawych tylnych drzwiach otwieranie przy wciśniętym bolcu działa na dwa etapy; pierwsze pociągnięcie za klamkę wewnętrzną odblokowuje bolec ( wysuwa się on do góry) a dopiero drugie pociągnięcie otwiera drzwi. Jakieś sugestie szanownych kolegów? Pozostaje mi tylko walka z tapicerką przy zamkniętych drzwiach?

Odpowiedz mi na pytanie czy samochód stoi w ciepłym pomieszczeniu?

[regitmc]

W serwisie VW powiedzą Ci to co sami chcieliby naprawić za odpowiednią cenę. A ostatecznie okaże się że niew iedzą co jest grane i trzeba będzie wymienić cały zamek, a najlepiej u nich. Może poprostu coś się zacina i zamek się nie rygluje do końca. Ja potraktowałem wszystkie zamki WD-40. Zarówno do wkładki klucza jak i od strony samego mechanizmu przy otwartych drzwiach. Odrazu nie pomogło ale po kilku dniach wszystko wróciło do normy. Myśle że nieskie temperatury są za to odpowiedzialne, ale moge się mylić. Spróbuj czy poruszając zamek od stony samego mechanizmu przy otwartych drzwiach, któryś zamek nie chodzi oporniej (ciężej). Mam tu na myśli sam "języczek zamka" ryglujący drzwi. Przy otwartych drzwiach dociśnij go palcem żeby się zatrzasnął. Ja w ten sposób wykryłem, który zamek nie chodzi poprawnie. Życze powodzenia.

[ksionc]

dzieki regitmc za podpowiedź. jutro potraktuje je wd 40. na pewno coś się zacina bo podczas popołudniowej walki z problemem kilkukrotnie udało się poprawnie zamknąć auto. ja także jak na razie obwiniam za tą sytuację mróz i mam nadzieje ze obejdzie sie bez wymiany zamka.

[Marekw]

Witam.
Troche dlugie ale to moj przypadek
Mialem podobny problem (ciagle go mam), zauwazylem ze jadac autkiem zapalilo sie swiato w prawych przednich drzwiach, tak jakby byly otwarte, zamknalem drzwi raz i drugi i wygladalo ze jest OK. Blad: po uzbrojeniu alarmu zaczely sie przeboje, wszyscy wokolo wiedzieli ze cos sie dzieje;) (autko mam od 2 tygodni i chyba nie musze dodawac ze nie za duzo o nim wiem a to tym ze czujniknika otwierania drzwi nie ma gdzies na slupku tylko w samym zamku to juz zupelnie nie wiedzialem). W panice pojechalem do "fachowca", gdybym mial kamere to mialbym nagrode roku w programie usterka.
Zanim sie zabral za robote specjalnie zapytalem dwa razy czy wie jak sie zabrac za temat. Po zdjeciu tapicerki, wymontowaniu wspornika z calym osprzetem, wyciagal zamek, rozpoczol rozbieranie i gdy powiedzial ze jak rozlozy to juz moze nie zlozyc bo nie ma drugiego na wzor to wymieklem, zlozylilsmy wszystko raz jeszcze. Ufff tylko jeden wylamany zatrzask z tworzywa ale nic nie porysowal, sukces.
Efekt uboczyny operacji: zle zamocowana wkladka zamka, tak sie zlozylo ze nastepnego dnia chcialem otworzyc drzwi od strony pasazera i za kluczykiem wyjezdza mi wkladka, wiec cos tam nie tak. Moze ktos ma jakis rysunek, schemat, porade, cokolwiek zebym mogl zobaczyc jak wyglada montaz zamka i tej nieszczesnej wkladki.
A problem rozwiazalem po dobrej radzie: Wstaw autko do OGRZEWANEGO GARAZU.
Od razu wszytko wrocilo do normy, cos sie lepiej podsuszylo w samym zamku i jest OK
A dla tych co chcieliby wiedziec co na to w ASO:
"Zdarza sie taki problem, nie naprawiamy, wymieniemy caly zamek, koszt 150 PLN + zamek ('98 z wbudowanym centralnym zamkiem) ok 450 PLN !!!! ZAPRASZAMY!!!
A tak w ogole to super autko.

[regitmc]

Nie ma to jak zabrać się za robote niewiedząc co się wogóle robi. Takich fachowców w naszym cudownym kraju jest niestety o zgrozo więcej. A twój problem jest standardowy. TYeż miałem z nim kiedyś do czynienia. Po zamontowaniu zamka fachowiec poprostu albo zapomniał założyć sprężynki dociskowej, albo samej obejmy docisku wkładki zamka. Założe się że wkładke zamka możesz teraz bez większych problemów wyciągnąć. Załączam rysunek na którym zobrazowana jest cała budowa zamka i jego części składowe. Niestety nie obejdzie się znów bez ściągania tapicerki i wykręcania zamka. Prawidłowo złożony zamek powinien być dobrze umocowany w drzwiach, a wkładkę wciska się na zatrzask na samym końcu. Ciekawe tylko czy niebył to specjalny zabieg tego fachowca. Taki zamek bez problemu można otworzyć śrubokrętem po wyciągnięciu wkładki. Radze Ci lepiej szybko zabezpiecz samochód. Ściągnięcie tapicerki to banalna sprawa, lecz już wykręcenie zamka i jego ponowne umocowanie na miejscu wymaga trochę umiejętności i potrzebne są do tego specjalne klucze serwisowe (tzw. torsy, gwiazdki, jak kto woli). Proponuje nie korzystać więcej z usług tego fachowca, no chyba że masz zamiar złożyć reklamacje na jego usługę.

[ Dodano: Pią Sty 13, 2006 16:25 ]
Jestem w posiadaniu całej instrukcji o tym zamku angielskojęzycznej, więc moge Ci ją wyłać ale podaj adres e-mail. Życze powodzenia.

[ksionc]

"Zdarza sie taki problem, nie naprawiamy, wymieniemy caly zamek, koszt 150 PLN + zamek ('98 z wbudowanym centralnym zamkiem) ok 450 PLN !!!! ZAPRASZAMY!!!

no właśnie mi w serwisie powiedzieli to samo. wymiana zamka i po problemie, a ja na to :green_fuck: ehhh ten serwis...

[regitmc]

Najlepiej odrazu wymienić całą część, po co się męczyć z jej naprawą. To niestety filozofia ASO, a Ty jak chcesz mieć wszystko sprawne to płać.........

[Maćko1979]

Mi też wydaje się że to wina pogody a w zasadzie niskiej temperatury, ale..... u mnie zamek nadal się zacina z tym że jest to jak by to powiedzieć zacinanie kontrolowane, tzn. jak samochód jest zamknięty a ja pociągnę za klamkę i wtym czasie otworze pilotem centralny to drzwi mi się blokują; rygielek normalnie wyskakuje ale drzwi nie da się otworzyć ani od zenątrz ani od wewnątrz, (w innych drzwiach nawet przy pociągniętej klamce drzwi normalnie sie otwierają). Żeby je odblokować muszę zamknąć jeszcze raz centralnym i otworzyć i już jest OK. Kontrolnie oczywiście zapewniłem wszystkim zamkom sporą ilość WD40 na razie jest OK ale na pewno z tym jednym zamkiem nie jest dobrze skoro się tak dziwnnie blokuje. Aha jak mi się nie chciał zamek otworzyć to w rękawiczce popukałem w drzwi w okolicach zamka (spróbujcie czasem pomaga). A co do serwisów to standard oni jak by mogli to wymienili by cały samochód mimo że jest wszystko OK. Pozdrawiam i uważajcie na swoje zamki. POzdrawiam

[ksionc]

mam tak samo jak napisał m_maryszczak, podczas otwierania z pilota przy odciagnietej klamce w tylnych prawych drzwiach nie da sie otworzyc drzwi. u mnie pomaga dwukrotne pociagniecie za klamke od wewnatrz. dzisiaj dałem odpowiednia dawke wd 40 na kazdy zamek i ku mojemu zdziwieniu po zamknieciu auta mrugnal kierunkami. otworzylem i zamknalem raz jeszcze i znowu dobrze. czyzby wd 40 to odpowiedz na bolaczki zamkow golfika podczas mrozow? zaraz ide pojde zobacze co sie z nim dzieje - mam nadzieje ze alarm sie sam nie wlaczyl.

[ Dodano: Wto Sty 17, 2006 15:43 ]
byłem przy aucie po ok 2 godz od popryskania zamków wd 40. otworzył się normalnie ale po zaknięciu nie mrugnął kierunkami. troszkę się wsciekłem bo myślałem że "wyzdrowiał". otworzyłem klapę i zaknąłem no i po zamknięciu auta mrugnał 1 raz czyli prawidłowo. na zapas znowu potraktowałem wszystkie zamki wd 40. po tym zabiegu próbowałem z 7 razy i było poprawnie. ale nie cieszę sie pochopnie i obadam co będzie się z nim działo po nocy bo mróz zapowiada się konkretny