Jeżeli mówimy o przednich drzwiach, to nie ma potrzeby wyjmowania szyby, natomiast trzeba ją odłączyć od podnośnika szyby. Mechanizm podnoszenia jest zamocowany do blachy, szybę odkręca się od podnośnika korzystając z otworów zasłoniętych gumowymi zaślepkami - po odsłonięciu trzeba tak ustawić szybę alby zobaczyć w otworach śruby, którymi mocują szybę do podnośnika. Po poluzowaniu śrub podciągamy szybę do góry i aby nie spadła do wnętrza drzwi, można ją przykleić solidną taśmą klejącą.
W samochodach, w których jeszcze nie było "grzebane" przy zamkach, zamek będzie przymocowany również do wspomnianej blachy plastikowymi zatrzaskami/nitami. Fabryce pewnie ułatwia to montaż, bo blacha jest wstawiana razem z zamkiem. Nam utrudnia naprawy, ponieważ żeby zdjąć blachę trzeba odkręcić od drzwi zamek. Dla ułatwienia można spróbować wypchnąć lub pościnać te plastikowe nity, bez nich zamek będzie działać tak samo.

Oryginalnie blacha jest jeszcze po obwodzie "przyklejona" jakimś klejem - uszczelniaczem, przy składaniu dobrze jest zaopatrzyć się w jakiś uszczelniacz np bitumiczny/dekarski i uszczelnić przynajmniej dolne łączenie blachy podnośnika i drzwi. Inaczej jest ryzyko, że deszczówka która normalnie spływa przez wnętrze drzwi, będzie się sączyć do wnętrza auta i moczyć dywan.