Witam, zostałem posiadaczem mk4 i jedna z rzeczy ktorej nie sprawdziłem, był tylny spryskiwacz. Okazało się, że to całkiem popularny problem w tych modelach, więc postąpiłem zgodnie z FAQ:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=124314" onclick="window.open(this.href);return false; - ku mojemu zdziwieniu, cały układ jest czysciutki a rurka dobrze zachowana, z niewielką ilością rdzy na łączeniu. Problem w takim razie leży po innej stronie. Spryskiwacz przedni działa, przy próbie użycia tylniego spryskiwacza słychać pracę silniczka więc w czym moze być awaria? Mało prawdopodobna wydaje mi się usterka wężyka "na trasie"... Czy może to być uszkodzenie samej pompki spryskiwacza, ktora rozdziela płyn na dwa wężyki (jakis element mechaniczny ktory kieruje strumien płynu)? Czy moge sprobowac zamienic wężyki przedni z tylnim przy pompce i dzieki temu sprawdze, czy to faktycznie usterka pompki (jezeli podlacze przewod idacy na tylnia wycieraczke na miejsce przedniego, to powinna tylnia zadziałac..) czy tez jednak wężyka idącego przez samochod? Czy to tez jest czesty problem i po prostu wymiana pompki (np.
http://allegro.pl/pompka-spryskiwacza-p ... 39076.html" onclick="window.open(this.href);return false; ?) pomoze?
edit: dodam tylko, ze nie zauwazyłem nigdzie wycieku płynu do spryskiwaczy
