Passat B6 - naprawa przedniego błotnika i drzwi
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- LukiSzczecin
- Ma gadane
- Posty: 221
- Rejestracja: sob sie 06, 2011 03:00
- Lokalizacja: Szczecin
Passat B6 - naprawa przedniego błotnika i drzwi
Witam, wczoraj niestety puknąłem swoim Golfem w Passata B6 cofając. Puknięcie nie było mocne, auto dosłownie toczyło się delikatnie ze wzniesienia, a ja od 5 rano na nogach zagapiłem się na mercedesa po swojej prawej który przysuwał się i ponaglał. Wyszło jak wyszło, oparłem się o prawy przedni błotnik w tym Passacie B6, niestety na tyle blisko drzwi że mimo że nie widać wgniotu na drzwiach, nie chcą się one do końca otworzyć, a po uchyleniu widać że minimalnie też są wgięte, aczkolwiek akurat na nich lakier jest nie naruszony.
Dogadałem się z facetem, żeby załatwić to między nami, i poniedziałek ma mi dać znać ile według niego wyniesie naprawa - oczywiście podpisałem oświadczenie że spowodowałem taką szkodę, i zobowiązuje się zwrócić koszt naprawy, aczkolwiek chciałbym się dowiedzieć na jaką sumę się mniej więcej przygotować, i jaka powinna być do zaakceptowania, bo jak krzyknie mi tysiąc złotych to podziękuję, i dam mu to do zrobienia ze swojej polisy OC.
P.S Na golfie praktycznie zero śladu, jedynie zderzak plastikowy ma delikatny wgniot, co się stało z tymi nowymi samochodami, że są takie delikatne ?:|
Dogadałem się z facetem, żeby załatwić to między nami, i poniedziałek ma mi dać znać ile według niego wyniesie naprawa - oczywiście podpisałem oświadczenie że spowodowałem taką szkodę, i zobowiązuje się zwrócić koszt naprawy, aczkolwiek chciałbym się dowiedzieć na jaką sumę się mniej więcej przygotować, i jaka powinna być do zaakceptowania, bo jak krzyknie mi tysiąc złotych to podziękuję, i dam mu to do zrobienia ze swojej polisy OC.
P.S Na golfie praktycznie zero śladu, jedynie zderzak plastikowy ma delikatny wgniot, co się stało z tymi nowymi samochodami, że są takie delikatne ?:|
- guziolek
- Forum Master
- Posty: 1400
- Rejestracja: czw mar 11, 2010 14:31
- Lokalizacja: Lublin okolice
- Kontakt:
Passat B6 - naprawa przedniego błotnika i drzwi
Sama robocizna to pewnie będzie z 600-800pln... a gdzie straty moralne, amortyzacja itp? 1000 za 2 uszkodzone elementy to kwota całkiem racjonalna. Nie licz że ktoś to zrobi za 200pln.
- LukiSzczecin
- Ma gadane
- Posty: 221
- Rejestracja: sob sie 06, 2011 03:00
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Passat B6 - naprawa przedniego błotnika i drzwi
Raczej nastawiałem się na mniejszą kwotę. Błotniki tak jak patrzyłem, można w kolorze dostać do 300 zł, więc lakierowanie odpada. Drzwi były minimalnie wgniecione, w tak minimalnym stopniu że nawet ryski na nich nie było, i gdyby nie fakt że nie otwierały się do końca, to nie wiedzielibyśmy że na drzwiach minimalnie też się oparłem.
No dobrze, teraz w takim razie jak wygląda sprawa, jeśli nie wzywaliśmy policji, oczywiście napisałem oświadczenie, zostawiłem numer swojej polisy, swoje dane itd, a jeśli chciałbym zgłosić tą szkodę do AXA -tam posiadam ubezpieczenie, czy można to jeszcze w tej sytuacji wziąć na ubezpieczenie?
Ja wszystko rozumiem, kolizja z mojej winy, więc gość nie musiałby nic robić miał sprawne auto aczkolwiek nie można mówić tu o jakichś stratach moralnych ani tym podobnych, bo stało się i trudno, a auto zaledwie się toczyło, więc nie sądzę żeby miało mieć to wpływ na późniejsze zachowanie tego pojazdu przy wypadku. Gość teraz dzwonił, że naprostował drzwi, żeby się otwierały i jedzie do blacharza w sprawie błotnika (klepanie lub nowy), i mówi żebym od razu liczył lakierowanie błotnika i drzwi po 350 od elementu, szkoda że nie zrobiłem zdjęcia, bo lakier na drzwiach był nie naruszony...
No dobrze, teraz w takim razie jak wygląda sprawa, jeśli nie wzywaliśmy policji, oczywiście napisałem oświadczenie, zostawiłem numer swojej polisy, swoje dane itd, a jeśli chciałbym zgłosić tą szkodę do AXA -tam posiadam ubezpieczenie, czy można to jeszcze w tej sytuacji wziąć na ubezpieczenie?
Ja wszystko rozumiem, kolizja z mojej winy, więc gość nie musiałby nic robić miał sprawne auto aczkolwiek nie można mówić tu o jakichś stratach moralnych ani tym podobnych, bo stało się i trudno, a auto zaledwie się toczyło, więc nie sądzę żeby miało mieć to wpływ na późniejsze zachowanie tego pojazdu przy wypadku. Gość teraz dzwonił, że naprostował drzwi, żeby się otwierały i jedzie do blacharza w sprawie błotnika (klepanie lub nowy), i mówi żebym od razu liczył lakierowanie błotnika i drzwi po 350 od elementu, szkoda że nie zrobiłem zdjęcia, bo lakier na drzwiach był nie naruszony...
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
Passat B6 - naprawa przedniego błotnika i drzwi
lakierując cały błotnik wypadałoby robić "przejście" na drzwiach żeby nie było widać że błotnik był lakierowany...na Twoim miejscu zrobiłbym to z OC bo całość pewnie zakręci się koło tysiaczkaLukiSzczecin pisze:mówi żebym od razu liczył lakierowanie błotnika i drzwi po 350 od elementu, szkoda że nie zrobiłem zdjęcia, bo lakier na drzwiach był nie naruszony...
- LukiSzczecin
- Ma gadane
- Posty: 221
- Rejestracja: sob sie 06, 2011 03:00
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Passat B6 - naprawa przedniego błotnika i drzwi
Dzięki, chyba tak zrobię że pociągnę to ze swojego OC. Z początku chciałem się z facetem dogadać, widziałem że wgniecione bardzo minimalnie, i nie znając się na tym pomyślalem że dam z 5 stówek, gość zrobi i wszyscy będą zadowoleni. Zobaczę jeszcze, bo był na dziś umówiony ze znajomym blacharzem i ma mi przedzwonić jakie byłyby koszta.
Podpowiedzcie tylko, jeśli chciałbym zrobić to z OC, to pewnie musielibyśmy podjechać na stację, zawołać policję, żeby sporządzili protokół ? Wtedy pewnie mandat i punkty jakieś będą? Ciekawi mnie czy jest możliwość, zgłosić to do samego ubezpieczyciela, że zrobiłem szkodę panu takiemu i takiemu... Dodatkowe pytanie jeszcze, ponieważ kupiłem auto bodajże w lutym 2011 czyli ponad rok temu, i nie mam możliwości przerejestrowania - dostałem kserokopię umowy między gościem sprzedającym auto do komisu a komisem, i dopiero oryginał umowy, że gość który sprzedawał go już mnie, ma samochód z komisu - wiadomo przy rejestracji musi być pełna historia co działo się z pojazdem od kąd sprzedał go właściciel na którego jest dowód rejestracyjnych, i w gre wchodzą tylko oryginały. Gość szuka tej umowy oryginalnej, i do dziś jest cisza, muszę sie w końcu odezwać do niego ponownie i w końcu przerejestrować auto. Jednak dochodząc do sedna, z tego co się orientuje na chwile obecną nie są jeszcze przewidziane żadne kary, za nie przerejestrowanie pojazdu w ciągu 30 dni od daty zakupu ?
P.S
Podpowiedzcie tylko, jeśli chciałbym zrobić to z OC, to pewnie musielibyśmy podjechać na stację, zawołać policję, żeby sporządzili protokół ? Wtedy pewnie mandat i punkty jakieś będą? Ciekawi mnie czy jest możliwość, zgłosić to do samego ubezpieczyciela, że zrobiłem szkodę panu takiemu i takiemu... Dodatkowe pytanie jeszcze, ponieważ kupiłem auto bodajże w lutym 2011 czyli ponad rok temu, i nie mam możliwości przerejestrowania - dostałem kserokopię umowy między gościem sprzedającym auto do komisu a komisem, i dopiero oryginał umowy, że gość który sprzedawał go już mnie, ma samochód z komisu - wiadomo przy rejestracji musi być pełna historia co działo się z pojazdem od kąd sprzedał go właściciel na którego jest dowód rejestracyjnych, i w gre wchodzą tylko oryginały. Gość szuka tej umowy oryginalnej, i do dziś jest cisza, muszę sie w końcu odezwać do niego ponownie i w końcu przerejestrować auto. Jednak dochodząc do sedna, z tego co się orientuje na chwile obecną nie są jeszcze przewidziane żadne kary, za nie przerejestrowanie pojazdu w ciągu 30 dni od daty zakupu ?
P.S
W tej kwestii akurat, kolega podpowiedział mi że na moim miejscu szukałby drugiego błotnika w tym samym kolorze co auto, i nie bawił się w klepanie nawet jak wgniot wielki nie jest ponieważ wyjdzie to drożej z lakierowaniem, niż kupno drugiego za 300-350 mówił można dostać do Paska B6. Jeśli o drzwi chodzi, nie wiem jak to opisać, na samym lakierze nie było śladu, stąd nawet nie wiedzieliśmy że o drzwi też się minimalnie zaparł. Jednak nie otwierały się do końca, a po uchyleniu widać było że są minimalnie wgięte w miejscu łączenia z błotnikiem przednim. Jednak gość mi dziś dzwonił, że drzwi zrobił żeby się otwierały, ale podobno ma fotkę z wczoraj w jakim to wszystko było stanie - szkoda że ja nie pomyślałem aby pyknąć zdjęcie, bo w oświadczeniu napisałem że uszkodziłem cofając błotnik prawy przedni oraz drzwi, więc teoretycznie może zmasakrować te drzwi i i tak będzie że ja to zrobilem...Qto pisze:lakierując cały błotnik wypadałoby robić "przejście" na drzwiach żeby nie było widać że błotnik był lakierowany...na Twoim miejscu zrobiłbym to z OC bo całość pewnie zakręci się koło tysiaczka
- guziolek
- Forum Master
- Posty: 1400
- Rejestracja: czw mar 11, 2010 14:31
- Lokalizacja: Lublin okolice
- Kontakt:
Re: Passat B6 - naprawa przedniego błotnika i drzwi
Policja takimi sprawami nie chce się zajmować nawet jak do nich dzownisz tuż po wypadku. Zalecają właśnie dogadanie się i napisanie oświadczenia.LukiSzczecin pisze:Podpowiedzcie tylko, jeśli chciałbym zrobić to z OC, to pewnie musielibyśmy podjechać na stację, zawołać policję, żeby sporządzili protokół ? Wtedy pewnie mandat i punkty jakieś będą?
Tak właśnie zrób.Ciekawi mnie czy jest możliwość, zgłosić to do samego ubezpieczyciela, że zrobiłem szkodę panu takiemu i takiemu...
Masz zryw z tym załatwieniem dokumentów....Dodatkowe pytanie jeszcze, ponieważ kupiłem auto bodajże w lutym 2011 czyli ponad rok temu, i nie mam możliwości przerejestrowania - dostałem kserokopię umowy między gościem sprzedającym auto do komisu a komisem, i dopiero oryginał umowy, że gość który sprzedawał go już mnie, ma samochód z komisu - wiadomo przy rejestracji musi być pełna historia co działo się z pojazdem od kąd sprzedał go właściciel na którego jest dowód rejestracyjnych, i w gre wchodzą tylko oryginały. Gość szuka tej umowy oryginalnej, i do dziś jest cisza, muszę sie w końcu odezwać do niego ponownie i w końcu przerejestrować auto.
Oj chyba jednak kary są:Jednak dochodząc do sedna, z tego co się orientuje na chwile obecną nie są jeszcze przewidziane żadne kary, za nie przerejestrowanie pojazdu w ciągu 30 dni od daty zakupu ?
ustawa z dnia 22 lipca 2010 r. o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw1) 2)
(Dz. U. z dnia 20 sierpnia 2010 r.)
gdzie art. 97 KW otrzymuje brzmienie:
"Uczestnik ruchu lub inna osoba znajdująca się na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, a także właściciel lub posiadacz pojazdu, który wykracza przeciwko innym przepisom ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908, z późn. zm.7)) lub przepisom wydanym na jej podstawie, podlega karze grzywny do 3.000 złotych albo karze nagany.";
w tym przypadku wykroczenie polegało na niezastosowaniu się do art. 78 ust. 2 pkt. 1 ustawy prawo o ruchu drogowym, który ma brzmienie "Właściciel pojazdu zarejestrowanego jest obowiązany zawiadomić w terminie nie przekraczającym 30 dni kierownika rejonowego urzędu rządowej administracji ogólnej o:
1) nabyciu lub zbyciu pojazdu,
2) zmianie stanu faktycznego wymagającej zmiany danych zamieszczonych w dowodzie rejestracyjnym."
Na twoim miejscu może i tak, ale najważniejsze jest w tej chwili miejsce właściciela tego paska To on decyduje jak go chce naprawić a nie ty.W tej kwestii akurat, kolega podpowiedział mi że na moim miejscu szukałby drugiego błotnika w tym samym kolorze co auto, i nie bawił się w klepanie nawet jak wgniot wielki nie jest ponieważ wyjdzie to drożej z lakierowaniem, niż kupno drugiego za 300-350 mówił można dostać do Paska B6.
- LukiSzczecin
- Ma gadane
- Posty: 221
- Rejestracja: sob sie 06, 2011 03:00
- Lokalizacja: Szczecin
Passat B6 - naprawa przedniego błotnika i drzwi
Byłem w urzędzie zaraz po kupnie, niestety z kserokopią jednej z tych umów - między pierwszym właścicielem a komisem nie da się zarejestrować samochodu, i nie można tego przeskoczyć w żaden sposób. Więc odezwałem się do gościa, który sprzedał mi auto że potrzebuję oryginalną umowę między właścicielem z dowodu a komisem i zaczął kręcić. A to jest w Niemczech, zjedzie będzie szukał, tydzień później jest na miejscu, ale pracuje od rana do wieczora i poszuka jak będzie miał wolne, aż tak minęło kilka miesięcy i człowiekowi z głowy wyszło. Oczywiście OC przepisałem na siebie, a przeglądy techniczne robię w obecnym dowodzie rejestracyjnym póki co, bo swojego dowodu nie mam szans wyrobić przez brak oryginału tej umowy.
Ok, w takim razie jeśli kwotowo miałoby mnie to zrujnować, to po prostu odezwę sie do AXA że zrobiłem szkodę, spisze sobie jego dane, przekażę co uległo uszkodzeniu, i prawdopodobnie dalej będą oni się z nim kontaktowali. Na tą chwile dzięki za pomoc, trzymajcie kciuki żeby cena nie zabolała zbytnio
Ok, w takim razie jeśli kwotowo miałoby mnie to zrujnować, to po prostu odezwę sie do AXA że zrobiłem szkodę, spisze sobie jego dane, przekażę co uległo uszkodzeniu, i prawdopodobnie dalej będą oni się z nim kontaktowali. Na tą chwile dzięki za pomoc, trzymajcie kciuki żeby cena nie zabolała zbytnio
- Pablo Corrado
- Forum Master
- Posty: 1110
- Rejestracja: sob lut 26, 2005 21:08
- Lokalizacja: Chrzanów
Passat B6 - naprawa przedniego błotnika i drzwi
Ale to poszkodowany zgłasza szkodę do Twojego ubezpieczyciela a nie Ty.
Poza tym skoro jednak Twoja wina była, to przyjmij te uszkodzenia na Passacie tak jak są, a nie dochodź czy lakier był lekko zarysowany, czy minimalnie czy tylko blacha wgnieciona. To była Twoja wina a facet ma teraz z tym klopot.
To do niego należy decyzja czy klepać czy wymieniać czy lakierować. takie życie, trudno.
Poza tym skoro jednak Twoja wina była, to przyjmij te uszkodzenia na Passacie tak jak są, a nie dochodź czy lakier był lekko zarysowany, czy minimalnie czy tylko blacha wgnieciona. To była Twoja wina a facet ma teraz z tym klopot.
To do niego należy decyzja czy klepać czy wymieniać czy lakierować. takie życie, trudno.
Scirocco II 1,6 / Scirocco II 1,8 / Corrado G60 / Corrado 2,0 16V / Golf IV 2,0 / Golf IV GTI / Passat B5FL 1,8T / Golf V 1,4 i 1,6
Sprzedam:
-Uszczelkę głowicy 1,8 T 20V (AGU i innych) GOETZE.
-NOWĄ przepustnicę do 1,4 TSI i innych 03C 133 062S.
Sprzedam:
-Uszczelkę głowicy 1,8 T 20V (AGU i innych) GOETZE.
-NOWĄ przepustnicę do 1,4 TSI i innych 03C 133 062S.
Passat B6 - naprawa przedniego błotnika i drzwi
Powiem tak jak zaśpiewa więcej jak 700 zł to niech idzie do ubezpieczalni bo może chcieć wycyckać cię z kasy.
MK2 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=87&t=451131
MK4 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=546133
Montaż ESP http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=14&t=590914
MK4 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=546133
Montaż ESP http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=14&t=590914
- guziolek
- Forum Master
- Posty: 1400
- Rejestracja: czw mar 11, 2010 14:31
- Lokalizacja: Lublin okolice
- Kontakt:
Re: Passat B6 - naprawa przedniego błotnika i drzwi
Ja bym krzyczał więcej za swojego złomka i już motywuję dlaczego:XV2 pisze:Powiem tak jak zaśpiewa więcej jak 700 zł to niech idzie do ubezpieczalni bo może chcieć wycyckać cię z kasy.
Po pierwsze: 2 elementy do lakierowania, no powiedzmy półtora to koszt około 600, a po drugie brak samochodu przez co najmniej kilka dni to oczywiście żaden kłopot i uciążliwość, no i na koniec po trzecie, malowane elementy wpłyną ujemnie na wartość samochodu przy sprzedaży lub następnej wycenie szkody.
Razem daje nam to pole do popisu na kwotę rzędu jak najbardziej 1000pln. Taka rzeczywistość, w przypadku nowych, czy w miarę nowych aut ciężko się dogadywać, bo mają kupę czujników, drogich pierdół no i oczywiście wspomniana amortyzacja. Chodzi mi oczywiście o dogadanie się bez OC, a nie bez policji, bo oni, przy odrobinie dobrej woli ze strony poszkodowany/sprawca, mogą sobie spokojnie zjeść bułę na macu, zamiast wypisywać mandaty i protokoły
Passat B6 - naprawa przedniego błotnika i drzwi
Dlatego gość pewnie będzie myślał jak ty i 1tyś pójdzie się je . Ja przeliczam na realny koszt naprawy a nie to co można wyciągnąć od drugie gościa.
MK2 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=87&t=451131
MK4 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=546133
Montaż ESP http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=14&t=590914
MK4 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=546133
Montaż ESP http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=14&t=590914
- LukiSzczecin
- Ma gadane
- Posty: 221
- Rejestracja: sob sie 06, 2011 03:00
- Lokalizacja: Szczecin
Passat B6 - naprawa przedniego błotnika i drzwi
No i Panowie okazało się, że gość to zwykły burak i prostak. Zamiast dzwonić wczoraj, zadzwonił sobie dziś po 20 - rozmawiałem z bratem przez telefon i złapała go poczta. Nagrał wiadomość "gnoju je*any odbieraj ten telefon bo sie wkur*ie i tam wpadne zobaczysz co będzie"
Jego "fachowiec" wyliczył uszkodzenie na 2500 złotych. Ośmieszyła mnie ta suma, kiedy zapytałem co w tych pieniądzach ma być robione, stwierdził że wymiana błotnika, oraz drzwi. Dziwne, że fachowiec chce wymieniać drzwi, które miały nie naruszony lakier i wgniecione były może o centymetr, co z powodzeniem można było wyciągnąć.
Jutro dzwonię do niego ponownie, że na 2500 nie ma co liczyć, niech zgłosi się do AXA, numer mojej polisy ma. Dzięki wam za pomoc, pozdrawiam
Jego "fachowiec" wyliczył uszkodzenie na 2500 złotych. Ośmieszyła mnie ta suma, kiedy zapytałem co w tych pieniądzach ma być robione, stwierdził że wymiana błotnika, oraz drzwi. Dziwne, że fachowiec chce wymieniać drzwi, które miały nie naruszony lakier i wgniecione były może o centymetr, co z powodzeniem można było wyciągnąć.
Jutro dzwonię do niego ponownie, że na 2500 nie ma co liczyć, niech zgłosi się do AXA, numer mojej polisy ma. Dzięki wam za pomoc, pozdrawiam
Re: Passat B6 - naprawa przedniego błotnika i drzwi
Mówiłem ci że tak będzie . Nic ci się nie stanie jak parę groszy większe ubezpieczenie zapłacisz.LukiSzczecin pisze: niech zgłosi się do AXA
MK2 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=87&t=451131
MK4 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=546133
Montaż ESP http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=14&t=590914
MK4 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=546133
Montaż ESP http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=14&t=590914
- LukiSzczecin
- Ma gadane
- Posty: 221
- Rejestracja: sob sie 06, 2011 03:00
- Lokalizacja: Szczecin
Passat B6 - naprawa przedniego błotnika i drzwi
No ja nastawiałem się że w najgorszym wypadku gość wyliczy to na 600-700zł i to na konkretnych częściach, byłem nawet w stanie dobić do równego tysiąca, żeby miał parę złotych za szkodę, bo jak by nie patrzyć auto ma już po kolizji, nadal bezwypadkowe bo taki dzwonek to nie dzwonek, ale jednak. Ale jak się okazuje gościu cham i prostak, więc nic się już z nim nie będę dogadywał. Dzwonię niedługo żeby zgłosił szkodę z mojej polisy, pewnie moja firma będzie się ze mną jeszcze kontaktowała żeby sporządzić dokumentację, ale wole tak niż załatwiać cokolwiek z nim.XV2 pisze:Mówiłem ci że tak będzie . Nic ci się nie stanie jak parę groszy większe ubezpieczenie zapłacisz.
Trudno, pójdzie jakaś tam zwyżka, doszedłem do wniosku że po to wszyscy musimy posiadać oc, żeby korzystać z niego w takich jak ta sytuacjach.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości