W moim golfiku mam dokładki progów założone kiedyś tam przez poprzedniego właściciela.
Są one zanitowane od spodu i złapane klejem prawdopodobnie do szyb.
Udało mi się odgiąć kawałek progu i był tam jakiś syf, troszkę rdzy (blacha zdrowa).
Chciałem zdjąć te progi i podziałać coś z tym lakierem i rdzą, mój sąsiad mechanik powiedział, że może mi tam nałożyć baranek bezbarwny i na to lakier pod kolor auta.
Czy to będzie wyglądać sensownie, ładnie ?
Mieliście już z takim czymś do czynienia ?
Może macie jakieś zdjęcia jakby to miało wyglądać.
Pytałem lakiernika w mojej okolicy to zaśpiewał 200-250 zł od progu... - więc odpada.
Chyba, że się tym nie przejmować i zostawić te progi tak jak są. - patrz zdjęcie.
Bardzo proszę o rady i opinie !
![Obrazek](http://fotem.pl/data/mini/male_ea0342dc30a677b7d571ca0ddc2.jpg)