Drzwi kierowcy nie otwierają się
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- marwro
- Nowicjusz
- Posty: 27
- Rejestracja: pn sie 01, 2005 09:40
- Lokalizacja: Nowa Sucha k/ Sochaczewa
- Kontakt:
Drzwi kierowcy nie otwierają się
Witam,
Próbowałem znaleźć taki problem na forum ale mi się nie udało.
Od jakiegoś czasu nie otwierają mi się drzwi od strony kierowcy. Nie jest to wina mrozu bo stało się to nagle - zamknąłem auto poszedłem do domu gdy wróciłem za 10 min już się nie otworzyły. Może opiszę całą historię.
Nie wiem czy to ma związek z usterką ale: zaczęło się od tego, że z powodu lampki nad kierowcą spalił się bezpiecznik (popsuty przełącznik do zapalania). Bezpiecznik wymieniłem i był spokój jakieś półtora tygodnia. Później rozładował mi się akumulator. Co prawda nie spodziewałem się tego ale ma już parę lat i winę zwaliłem na mrozy bo akurat wtedy były dość mocne. Akumulator podładowałem i jakoś dawał radę (nie rozładowywał się więcej) ale z kolei co jakiś czas przy zamkniętym samochodzie włączał się alarm (ten fabryczny, żadnej instalacji nie dokładałem). Było to całkowicie przypadkowe. Potrafił się włączyć od razu po zamknięciu jak i w środku nocy albo w ogóle. A na koniec akcja z drzwiami. Tak jak pisałem: zamknąłem go na chwilę wróciłem i już się nie otwierały. Centralny mam odpalany z pilota i wszystko wizualnie i "na słuch" działa tzn. kołki w drzwiach podnoszą się przy otwieraniu, a przy zamknięciu opadają. Tylko w tych felernych drzwiach kołek jakby nie opada do końca. W innych drzwiach po zamknięciu kołki są schowane na równo z tapicerką, a w drzwiach kierowcy kołek wystaje ze 2 mm. Drzwi nie można otworzyć ani z zewnątrz ani z wewnątrz i wsiadam teraz jak do czołgu bo przez drzwi pasażera. Aha dodam jeszcze że wkładka od zamka w tych drzwiach wyłazi mi razem z kluczem ale tak było już wcześniej po naprawie szyby elektrycznej w tych drzwiach. Nie używałem klucza bo otwierałem z pilota.
Po pierwsze primo - czy ktoś ma jakiś pomysł co mogło paść? Centralny, komputer, alarm a może coś z mechaniką drzwi?
Po drugie primo - czy da się jakoś awaryjnie otworzyć te drzwi żeby je chociaż móc rozebrać i do bezpieczników się dostać?
Sporo tego napisałem ale może ktoś podrzuci jakąś mądrą radę. Zawsze mogę go oddać gdzieś do naprawy ale nie mam nikogo zaufanego od tego typu spraw, a boję się tych domorosłych speców że coś mi rozwalą bardziej niż jest i jeszcze skasują na kilka stów.
Pomocy!
Pozdrawiam
Marek
Próbowałem znaleźć taki problem na forum ale mi się nie udało.
Od jakiegoś czasu nie otwierają mi się drzwi od strony kierowcy. Nie jest to wina mrozu bo stało się to nagle - zamknąłem auto poszedłem do domu gdy wróciłem za 10 min już się nie otworzyły. Może opiszę całą historię.
Nie wiem czy to ma związek z usterką ale: zaczęło się od tego, że z powodu lampki nad kierowcą spalił się bezpiecznik (popsuty przełącznik do zapalania). Bezpiecznik wymieniłem i był spokój jakieś półtora tygodnia. Później rozładował mi się akumulator. Co prawda nie spodziewałem się tego ale ma już parę lat i winę zwaliłem na mrozy bo akurat wtedy były dość mocne. Akumulator podładowałem i jakoś dawał radę (nie rozładowywał się więcej) ale z kolei co jakiś czas przy zamkniętym samochodzie włączał się alarm (ten fabryczny, żadnej instalacji nie dokładałem). Było to całkowicie przypadkowe. Potrafił się włączyć od razu po zamknięciu jak i w środku nocy albo w ogóle. A na koniec akcja z drzwiami. Tak jak pisałem: zamknąłem go na chwilę wróciłem i już się nie otwierały. Centralny mam odpalany z pilota i wszystko wizualnie i "na słuch" działa tzn. kołki w drzwiach podnoszą się przy otwieraniu, a przy zamknięciu opadają. Tylko w tych felernych drzwiach kołek jakby nie opada do końca. W innych drzwiach po zamknięciu kołki są schowane na równo z tapicerką, a w drzwiach kierowcy kołek wystaje ze 2 mm. Drzwi nie można otworzyć ani z zewnątrz ani z wewnątrz i wsiadam teraz jak do czołgu bo przez drzwi pasażera. Aha dodam jeszcze że wkładka od zamka w tych drzwiach wyłazi mi razem z kluczem ale tak było już wcześniej po naprawie szyby elektrycznej w tych drzwiach. Nie używałem klucza bo otwierałem z pilota.
Po pierwsze primo - czy ktoś ma jakiś pomysł co mogło paść? Centralny, komputer, alarm a może coś z mechaniką drzwi?
Po drugie primo - czy da się jakoś awaryjnie otworzyć te drzwi żeby je chociaż móc rozebrać i do bezpieczników się dostać?
Sporo tego napisałem ale może ktoś podrzuci jakąś mądrą radę. Zawsze mogę go oddać gdzieś do naprawy ale nie mam nikogo zaufanego od tego typu spraw, a boję się tych domorosłych speców że coś mi rozwalą bardziej niż jest i jeszcze skasują na kilka stów.
Pomocy!
Pozdrawiam
Marek
- vib0vit
- Mały gagatek
- Posty: 72
- Rejestracja: śr gru 30, 2009 01:02
- Lokalizacja: Nowogard/ Szczecin
- Kontakt:
Drzwi kierowcy nie otwierają się
Kiedyś miałem awarie zamka , mianowicie zacinał się co jakiś czas i nie można było samochodu otworzyć. Całkiem mozliwe, że zamek poprostu się zużył i przy okazji mikrostyk wariował. Na twoim miejscu zaczął bym od otwarcia drzwi. Mi udało się otworzyć drzwi w taki sposób: pociągnełem klamke do siebie tak jak bym chciał normalnie otworzyć drzwi , następnie trzymając klamke w pozycji otwarcia drugą ręke przyłożyłem mniej więcej w miejscu znajdowania się mechanizmu zamka. W takim ułożeniu próbowałem raz wepchnąć drzwi do środka i następnie pociągałem je do siebie za klamke którą trzymałem w pozycji otwarcia auta- kilka takich naprzemiennych ruchów pomagało i drzwi się otwierały. Spróbuj i daj znać .
Drzwi kierowcy nie otwierają się
Zamek do wyrzutki lub naprawy. Alarm uruchamiał się bo padł mikrostyk. Sposób otworzenia masz wyżej.
Słyszałem, że można też otwierać w taki sposób: chwytasz klamkę i ciągniesz do siebie, drugą ręką stukasz w okolice zamka. Próbować można
Słyszałem, że można też otwierać w taki sposób: chwytasz klamkę i ciągniesz do siebie, drugą ręką stukasz w okolice zamka. Próbować można
- marwro
- Nowicjusz
- Posty: 27
- Rejestracja: pn sie 01, 2005 09:40
- Lokalizacja: Nowa Sucha k/ Sochaczewa
- Kontakt:
Re: Drzwi kierowcy nie otwierają się
Dzięki Panowie za zainteresowanie. Zaczyna mnie to już coraz bardziej irytować.
Próbowałem Waszego sposobu. Na razie poległem. Nie udało się otworzyć.
Próbowałem z zewnątrz trzymając klamkę w pozycji "otwarte" ciągnąć na przemian do siebie i od siebie. Próbowałem też z wyczuciem uderzać w okolice mechanizmu. Ani drgnie. Co prawda ostatnio u mnie mrozy -15 i niżej więc może coś przymarzło między czasie, bo autko nocuje pod wiatą.
Popróbuję jeszcze. O ewentualnych zmianach poinformuję, a gdyby ktoś jeszcze dorzucił jakiś pomysł to będę wdzięczny.
Dzięki za rady.
Pozdrawiam
Marek
Próbowałem Waszego sposobu. Na razie poległem. Nie udało się otworzyć.
Próbowałem z zewnątrz trzymając klamkę w pozycji "otwarte" ciągnąć na przemian do siebie i od siebie. Próbowałem też z wyczuciem uderzać w okolice mechanizmu. Ani drgnie. Co prawda ostatnio u mnie mrozy -15 i niżej więc może coś przymarzło między czasie, bo autko nocuje pod wiatą.
Popróbuję jeszcze. O ewentualnych zmianach poinformuję, a gdyby ktoś jeszcze dorzucił jakiś pomysł to będę wdzięczny.
Dzięki za rady.
Pozdrawiam
Marek
- vib0vit
- Mały gagatek
- Posty: 72
- Rejestracja: śr gru 30, 2009 01:02
- Lokalizacja: Nowogard/ Szczecin
- Kontakt:
Drzwi kierowcy nie otwierają się
Postaraj się o garaż od jakiegoś znajomego na kilka godzin chociaż , nagrzej tam jakąś farelką żeby szybciej auto odmarzło, ewentualnie suszarka do ręki . Jak nie odmarznie to chyba nie ma co próbować (denerwować się). Powodzenia
- marwro
- Nowicjusz
- Posty: 27
- Rejestracja: pn sie 01, 2005 09:40
- Lokalizacja: Nowa Sucha k/ Sochaczewa
- Kontakt:
Re: Drzwi kierowcy nie otwierają się
Witam,
Nie wytrzymałem i poszedłem do fachowca. W końcu auto na święta potrzebne
Ponieważ wkładka od klucza już wcześniej wychodziła to facet w jej miejscu pogmerał chwilę kwadratowym pilnikiem, w jedną w drugą i tadaaam.... otworzył. Drzwi jednak nie zamykały się. Popsikał tam jakiegoś siuwaksu 30 min. i pomogło. Drzwi zamykają się i otwierają.
Aczkolwiek do końca dobrze nie jest. Nadal po zamknięciu drzwi czasami włącza się alarm. Tak sam z siebie i przypadkowo. Czasem od razu po zamknięciu z pilota a czasem postoi 10 min i wtedy. Trzeba będzie do tych drzwi jeszcze zajrzeć , tym bardziej że z kluczyka otworzyć go się nie da z tej strony (wkładka).
Dzięki za podpowiedzi i Wesołych Świąt! Jedźcie bezpiecznie bo warunki na drogach tragiczne.
Lepiej pół godziny później niż 40 lat za wcześnie
Pozdrawiam
Marek
Nie wytrzymałem i poszedłem do fachowca. W końcu auto na święta potrzebne
Ponieważ wkładka od klucza już wcześniej wychodziła to facet w jej miejscu pogmerał chwilę kwadratowym pilnikiem, w jedną w drugą i tadaaam.... otworzył. Drzwi jednak nie zamykały się. Popsikał tam jakiegoś siuwaksu 30 min. i pomogło. Drzwi zamykają się i otwierają.
Aczkolwiek do końca dobrze nie jest. Nadal po zamknięciu drzwi czasami włącza się alarm. Tak sam z siebie i przypadkowo. Czasem od razu po zamknięciu z pilota a czasem postoi 10 min i wtedy. Trzeba będzie do tych drzwi jeszcze zajrzeć , tym bardziej że z kluczyka otworzyć go się nie da z tej strony (wkładka).
Dzięki za podpowiedzi i Wesołych Świąt! Jedźcie bezpiecznie bo warunki na drogach tragiczne.
Lepiej pół godziny później niż 40 lat za wcześnie
Pozdrawiam
Marek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości