Forum.VWGolf.pl

Witam,

Nie będę ściemniał, że jest to Golf V ( a może powiniennem ). Sprawa dotyczy Octavi II generacji 2.0 TDI. Piszę tu ponieważ dość długo byłem "Golfiarzem" i miło wspominam to forum A Skoda wręcz już przesciga VW...tak piszą...

Męczę się od 2 lat z Octavka przy duzych predkośniach, auto po prostu jest niestabilne przy dynamicznym zmianie pasa powyzej 100km a 140-160 to juz samobójstwo. Szkoda, bo silnik ma potencjał. Generalnie chciałem kupić czarne MKVI 1.6 TDI ale w Skodzie kończy się OC a nie zdążyłem jej sprzedać więc na kolejny rok się zwiążemy i chciałbym mile przejezdzić ten czas, swietne autko ogołnie...

Problem w tym, że przy zmianie pasa auto jest ciezkie do ponanowania, ciężko to określić wrażenie podobne do wjezdzania w koleiny ciężarówką przy wybitych tulejach resorów bądź zuzytych swozni wahacza. Po prostu auto nie jest stabilne.
Jest to kombi 2.0 tdi BMM 140koni na 18calowych kołach 225x40 teoretycznie powinno jechać jak pociąg po szynach. Napiszę co przez 2 lata zrobiłem:

- wymina wszystkich amortyzatorów na Kayab ( były zuzyte)
- komplet nowych opon ( zimowe też 16stki 205)
- niepotrzebnie wymieniłem silentbloki wahaczy w serwisie boscha, ustawiono zbierzność i geometrie

Po powyższym nic się nie poprawiło, a ja już nie mam pomysłów, nie ma nigdzie luzów na kołąch, na drążkach.

Poproszę o pomoc.

pozdrawiam

Jeśli wymieniłeś te elementy, o których mówisz i problem nadal jest to ja bym się upatrywał jednak w geometrii. Może ta zrobiona była zrobiona nieudolnie, bo tutaj ewidentnie auto ma źle ustawione kąty. A może miałeś skorodowane zawieszenie w tych miejscach regulacyjnych, diagnosta powiedział, że ustawił a nie ustawił bo nie mógł. Coś w tym stylu. Wpadłeś w jakąś większą dziurę lub ktoś inny jadąc twoim autem przed tym jak się to zaczęło dziać?

Geometrie zrobiłem w serwisie Bosch- mam wydruk po wykonaniu usługi - opis wszystkich katów. Postaram się zrobić foto i wrzucic.

A od kiedy masz te problemy? Czy były przed wymianą elementów zawieszenia? Może te amorki kyb są za miękkie...

marcin7x5 pisze: ↑

czw sie 02, 2018 20:41

A od kiedy masz te problemy? Czy były przed wymianą elementów zawieszenia? Może te amorki kyb są za miękkie...

Nie chodzi o bujanie autem, morki są super auto jest dość twarde w zakretach. Problem w prowadzeniu, a dokładnie zmianach pasa ruchu.
Np. jadę sobie 130km\h wchodze w zakręt i jest ok, ale jak zmieniam nagle pas ruchu przy wyprzedzaniu, to na kierownicy pojawia sie jakby ogromny luz.
Luzów nie ma, drążki są ok, ale będę jeszcze szukał.

Dodam, że auto jest na 18calowych kołach 225 40, więc teoretycznie cały układ mógł dostać w dupe. Generalnie Skoda ma przejechane dopiero 170tys km a na duzych kołach jeździ od 2012roku. W serwisie Bosch chceli dalej ciągnąć temat i sprawdzić kolumnę kierowniczą- odpusciłem.

Problem mam od samego początku, generalnie auto kupiłem od niemca rozbite przodem. Podłużnice całe ale trzeba było ją trochę naciągać na prawo-lewo bo szpary na masce się nie zgadzały. Dodam, że opon zuzywają się idealnie równomiernie i nie sciąga na żadna ze stron i przed ustawieniem geometrii po samym wypadku jezdziło się dokładnie tak samo.

PS Skode chciałem sprzedać i kupić MK VI, ale OC się kończy i postanowiłem kolejny rok pojeździć. Motor 2.0 BMM z 2007r nie powinien się przy obecnym przebiegu zatrzeć niby ostatni PD i 8v najpewniejszy ale szłyszałem, że w Audi BMM się zatarł....

Sprawdz kolumnę kerowniczą

tom19821004 pisze: ↑

pt sie 03, 2018 20:31

Sprawdz kolumnę kerowniczą

Tylko to mi pozostało.

Byłem dziś na przeglądzie technicznym i prosiłem żeby szukać luzów i przyczyny niestabilnego prowadzenia, wszystko jest wręcz idealnie- gumy, łączniki, drążki nie ma nawet minimalnych luzów. Diagnosta też zaproponował sprawdzenie kolumny.

Pytanie- jak to sprawdzić? jestem w stanie sam coś zrobic?

W kolumnie to nie masz tam wiele jeść zeczy do sprawdzania bo raptem chyba 2 krzyżaki. Patrzysz czy nie ma na nich luzu podczas kręcenia i tyle. Co innego przekładnia kierownicza. Masz już z serwomotorem?

marcin7x5 pisze: ↑

sob sie 04, 2018 15:28

W kolumnie to nie masz tam wiele jeść zeczy do sprawdzania bo raptem chyba 2 krzyżaki. Patrzysz czy nie ma na nich luzu podczas kręcenia i tyle. Co innego przekładnia kierownicza. Masz już z serwomotorem?

2007r podobno wspomaganie jest elektryczne. Zamierzam jutro wyciągnąć bezpiecznik od wspomagania i sprawdzić czy coś się zmieni przy dużej predkości.

Dwie sprawy - u kumpla w Borze Variant - Kayaby się nie sprawdziły - dziwnie chodziła po zakrętach - po 2 dniach zmienialiśmy na Sachsa.
Po drugie - auto trzaśniete - czy aby na pewno idzie w osi 2 śladami i odległości krzyżowo się zgadzają? (prawy przód lewy tył oraz lewy przód i prawy tył). Zakładam, że tylne zawieszenie nie ma luzów skoro sprawdzane kilkakrotnie. Natomiast dziwne jest stwierdzenie

ale jak zmieniam nagle pas ruchu przy wyprzedzaniu, to na kierownicy pojawia sie jakby ogromny luz.

A sprawdz felgi czy są proste wywarzone może wjechałeś z duża prędkością w dziure lub na kawężnik i skrzywiło

Może jest luz na mocowaniu sanek i stąd ten luz odczuwalny na kierownicy...

marcin7x5 pisze: ↑

ndz sie 05, 2018 15:58

Może jest luz na mocowaniu sanek i stąd ten luz odczuwalny na kierownicy...

Z tego co kojarzę, to sanki nie mają zadnych elementów gumowych, czyli teoretycznie się nie zużywają, więc jakby były luźne, to już by się pewnie całkiem odkreciły.

Przejechałem się bez wspomagania i nic się nie zmieniło, generalnie to tragedii z tym prowadzeniem az takiej nie ma, po prostu jeździłem stabilniejszymi autami. Nawet moje MK IV jeździło lepiej, przy 200km\h można było prowadzić 1 ręką bez wiekszego spianania się.

Narobiłem troche bałaganu- wyciągnąłem bezpiecznik i auto nałapało błędów- pali się wspomaganie i ciagle airbag przejdzie czy kasować kompem mnie czeka?

Sanki z pewnością mają poduchy gumowe w mocowaniu ich do podłogi auta.
Co do błędów to kasowanie i adaptacja układów. Co i jak to już znajdziesz wraz z filmikami.