Brak możliwości ustawienia kąta koła

djcrazy · Post autor: **djcrazy** » pn wrz 19, 2016 14:28

Witam,

byłem dzisiaj samochodem golf plus na sprawdzeniu geometri, co się okazało na prawym kole kąt nachylenia wynosi 2,5 stopnia, a w golfie tego parametru jako tako nie reguluje się. Nie byłem w autoryzowanym serwisie, Panowie nie chcieli wprowadzać mnie w błąd i podawać konkretu co może być tego przyczyną, ale obstawiali amortyzator lub zwrotnice.

Samochód został kupiony od osoby prywatnej w sobotę, sprzedający tylko i wyłącznie twierdził, że prawy błotnik był robiony po lekkim obtarciu i to wszystko nie było żadnego mocnego uderzenia, kolizja miała miejsce około miesiąca temu, opona nie jest zdarta co według mnie oznacza, że tym bardziej musiało stać się to nie dawno. Jednak sprzedający ma swoją wersję, że z autem nic nie było robione,a gdyby z tym jeździł opona była nie równo zdarta.

Okazało się że jest wymieniony wahacz i założony od caddy 2009, może ktoś potwierdzić że caddy ma ten sam wahacz co golf plus?

wahacz według sprzedającego był wymieniony 4 lata temu już. Dajcie znać co mogę sprawdzić aby wiedzieć czy to napewno amortyzator lub Zwrotnica?

Mechanik w warsztacie pokazywał mi jeszcze, że z lewej strony której jest okej może swobodnie włożyć rękę między koło a amortyzator, z prawej strony nie da się.

luckyboy · Post autor: **luckyboy** » pn wrz 19, 2016 14:40

A felga jest taka sama? Być może została uszkodzona i w jej miejsce trafiła inna z innym osadzeniem ET. Jeżeli felgi są identyczne, to jest krzywy amortyzator albo krzywa/inna zwrotnica. Przy innym wahaczu owszem nachylenie zwrotnicy byłoby inne, jednak bez wpływu na odległość pomiędzy amorkiem, a kołem, bo McPherson byłby ten sam.

djcrazy · Post autor: **djcrazy** » pn wrz 19, 2016 15:22

Felgi są po renowacji malowane wszystkie takie same, ale nie wiem do końca co było powodem renowacji, właściciel powiedział, że ich zły stan.

ROBAL_26 · Post autor: **ROBAL_26** » pn wrz 19, 2016 19:16

djcrazy, ja ci opisze na swoim przykładzie co musiałem wymienić po spotkaniu z krawężnikiem :
-felga
-opona
-wahacz
-amortyzator
-zwrotnica (wymieniłem choć po kupnie drugiej nie wiele się zmieniło więc podejrzewam że była OK)

djcrazy · Post autor: **djcrazy** » pn wrz 19, 2016 19:35

Po wymianie wszystkich wymienionych rzeczy, kąt koła był w normie czy nie udało Ci się ustawić?

Opony sa wszystkie takie same, dla pewności jutro pojadę z felga do wywazenia i zobaczę czy jest krzywa, ale na kierownicy nie czuć bicia.

ROBAL_26 · Post autor: **ROBAL_26** » pn wrz 19, 2016 19:49

djcrazy, tak ,po wymianie tych elementów (amortyzator miałem drugi oryginalny na podmianę ) wszystko szło ustawić idealnie ,problem sie pojawił gdy zmieniałem amory na KYB i się z kolei kąty rozjechały a wszystko za sprawa krzywych lag amortyzatorów i to w dodatku nowych ,po wymianie na SACHSa wszystko ponownie wróciło do normy .
U ciebie zacząłbym od sprawdzenia faktycznie czy ten wahacz jest prawidłowy ,na geometrii mogli zrobić test obracając kluczem trzpień amora i obserwować czy się coś zmieni w kącie .ok

iNitiaL · Post autor: **iNitiaL** » pn wrz 19, 2016 19:53

djcrazy · Post autor: **djcrazy** » pn wrz 19, 2016 20:39

Golf v plus 2006 rok silnik 1,9 105 km. Jutro jestem umówiony do kolejnego warsztatu, dzięki waszym sugestiom będę mógł ocenić czy mechanik wie co robi.

djcrazy · Post autor: **djcrazy** » wt wrz 20, 2016 11:42

Byłem drugi raz na sprawdzeniu i jeszcze wyszło że koło jest "cofniete" nie zgadza się kąt wyprzedzenia.

Jest szansa że jak założę sprawę sprzedającemu to coś ugram?

Czy jedynym sposobem na to tzw. cofniete koło jest wyciąganie u blacharza?

iNitiaL · Post autor: **iNitiaL** » wt wrz 20, 2016 13:28

piotrek233 · Post autor: **piotrek233** » wt wrz 20, 2016 16:24

djcrazy pisze:Jest szansa że jak założę sprawę sprzedającemu to coś ugram?

Podejrzewam, że nic nie ugrasz. Ponieważ to Twoja wina, że sprawdziłeś stanu technicznego przed zakupem. Tym bardziej, ze sprzedający powadził CI, że było w tym miejscu coś robione, niczego nie zataił.

djcrazy pisze:sprzedający tylko i wyłącznie twierdził, że prawy błotnik był robiony po lekkim obtarciu

Niestety żyjemy w świecie gdzie ludzie kłamią.. albo nie mówią całej prawdy.

iNitiaL pisze:Jeżeli wyjdzie lipa to chyba bym zabrał rachuneczek, samochodzik i pojechał po zwrot pieniążków.

Jakich pieniążków? sprzedawca poinformował, że był robiony prawy przód, nic nie ukrył. Więc na podstawie czego chcesz zwrócić auto? A że wyszło co wyszło, kupujący znał historie auta...

djcrazy · Post autor: **djcrazy** » wt wrz 20, 2016 17:56

Tak poinformował że był przytarty, i było robione nadkole, ja kupując auto nie muszę się znać. Samochód ma cofnięte koło do tego kąt nachylenia mocno odbiega od normy, mamy tutaj do czynienia z sytuacją gdzie jest według mnie ewidentna wada ukryta, jadąc do normalnego mechanika nie mam co liczyć na ustawienie kąta koła w tej sytuacji. Przy kupnie auta miałem demontować zwrotnice amortyzator wahacz i sprawdzać czy jest krzywy ??

piotrek233 pisze:Jakich pieniążków? sprzedawca poinformował, że był robiony prawy przód, nic nie ukrył. Więc na podstawie czego chcesz zwrócić auto? A że wyszło co wyszło, kupujący znał historie auta...

Najlepiej wziąć na ramę i sprawdzić punkty bazowe ramy, później rozebrać sprawdzić silnik rozebrać ocenić stan zużycia wtryskiwaczy i sprzęgła, poddać ekspertyzie lakier oraz wnętrze samochodu....

Ja podczas zakupu zostałem poinformowany jeszcze raz napiszę o tym że był robiony tylko i wyłącznie błotnik, a nie zawieszenie prawego koła. Ja nie wiedziałem o tym kompletnie że w samochodzie nie da ustawić się kąta nachylenia koła, sprzedający kompletnie nic na ten temat nie wspomniał, baa nawet teraz do niego dzwoniłem to twierdzi, że nic nie było robione.

piotrek233 · Post autor: **piotrek233** » wt wrz 20, 2016 19:03

djcrazy pisze:sprzedający kompletnie nic na ten temat nie wspomniał, baa nawet teraz do niego dzwoniłem to twierdzi, że nic nie było robione.

Gość też osoba prywatna i też nie musi się znać na samochodzie.

djcrazy pisze:Najlepiej wziąć na ramę i sprawdzić punkty bazowe ramy, później rozebrać sprawdzić silnik rozebrać ocenić stan zużycia wtryskiwaczy i sprzęgła, poddać ekspertyzie lakier oraz wnętrze samochodu...

No ale tak się robi, w przeciwnym wypadku później wygląda tak jak wygląda.
Nie znasz się na autach skorzystaj z pomocy mechanika, blacharza- nie są to duże kwoty.
Wynajęcie miernika lakieru około 30zł
Sprawdzenie geometrii auta około 100zł
Sprawdzeni historii auta - jeżyli są wpisy w systemie - kilka dyszek
Podpięcie pod kompa i sprawdzenie czy nie ma błędów -też kilka dyszek
Jedziesz autem przed zakupem na podnośnik sprawdzasz czy z silnika nie ma wycieków czy turbo suche.

200-300zł za sprawdzenie w jakim stanie jest auto to dużo?

Musisz włożyć między bajki to co sprzedawca mówi, trzeba wszytko sprawdzić. Myślisz, że jak ktoś ma trupa to powie Ci, że to szrot i żebyś go nie kupił.

djcrazy · Post autor: **djcrazy** » wt wrz 20, 2016 21:00

"Stosowanie do treści art. 556 § 1 k.c. sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne). Ustawowa odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu rękojmi ma charakter absolutny, obciąża go niezależnie od tego, czy to on spowodował wadliwość rzeczy, czy ponosi w tym zakresie jakąkolwiek winę, a nawet - czy w ogóle wiedział lub mógł wiedzieć o tym, że sprzedawana rzecz jest wadliwa. Nie mają zatem znaczenia zapewnienia sprzedających, iż wedle ich wiedzy pojazd był w pełni sprawny"

Kodeks cywilny mówi co innego...