Forum.VWGolf.pl

Witam. Mam problem ze stukaniem w lewym tylnim kole. Stuki słychać podczas jazdy na nierównościach oraz przy skręcie w lewo. Próbowałem i na zewnątrz nic nie słychać, hałas dobiega z lewego koła i w okolicach bagażnika i zabudowy. Amory sprawne, tuleje wymienione, śruby nie mają żadnego luzu.

Bora ma z tyłu bardzo proste zawieszenie i trudno żeby coś tam specjalnie dokuczało, poza rzeczami które wymieniłeś. Na Twoim miejscu przyjrzałbym się klockom hamulcowym czy nie dostały luzu w jarzmie, choć to rzadko się zdarza z tyłu (raczej lubią się zapiekać). Druga sprawa to amortyzatory, często choć mają swoja skuteczność to potrafią się przywieszać, blokować w pewnym położeniu szczególnie w zimie i wydają wtedy postuk. Tym bardziej że piszesz ze również przy skręcie w lewo. Wejdź do bagażnika czy na tylną kanapę i pobujaj się trochę i posłuchaj czy nic nie stuka.
Sprawdź też czy w bagażniku coś nie lata choć przypuszczam że zwróciłeś na to uwagę

byłem w bagażniku, bujałem samochodem i nie słychać żadnych stuków, jedynie co wydało mi się podejrzane to boczek bagażnika który lekko odstaje...

Sprawdź amortyzatory czy nie mają uszkodzonych osłon przeciwpyłowych, i czy nie pocą się już olejem, choć powiem Ci że często amorki nie dają po sobie poznać że coś jest nie tak, dobre wyniki na trzepakach, suche, auto się dobrze prowadzi, a mimo to mogą stukać, choć oczywiście to tylko moja sugestia.
Miałem tak w astrze, wszystko git, sztywne, zero wycieków i ciagle mi coś stukało, sprawdzałem już wszystko i zaryzykowałem, wymieniłem amortyzatory i problem ustał.
Sprawdź dokładnie wszystko i jeżeli będziesz już niemal pewien że wszystko inne jest w porządku to zostaje wymiana amortyzatorów.