1. Kanał to już 30% sukcesu. Odkop go koniecznie.
2. Myjka jak najbardziej dobra, a co do chemii, to jak oszczędzasz $$, to płyn do mycia naczyń(zmyje wszystkie tłustości), a jak nie oszczędzasz, to aktywna piana. Dobrze jest nie myć tylko myjką, ale np. po wstępnym wypłukaniu i naniesieniu chemii pomachać trochę szczotką i później spłukać myjką.
3. Jak nigdy nie spawałeś, to nie próbuj tego na swoim aucie
4. Najpierw dajesz na gołą blachę z rdzą (tutaj pamiętaj, im więcej rdzy wydrzesz, tym lepiej) APP R-stop, a potem podkład epoksydowy. Szkoda, że nie masz kompresora, bo mógłbyś użyć bardzie profesjonalnych farb i konserwacji.
5. Jak zedrzesz grubą warstwę konserwacji, to po APP i podkładzie antykorozyjnym warto najpierw dać taka masę na spawy (ona dobrze uszczelnia i zabezpiecza przed wodą) (
http://allegro.pl/wurth-masa-uszcz-do-k ... 89011.html" onclick="window.open(this.href);return false; ) łatwo się nakłada i szybko wysycha, a na nią dopiero konserwację. A tak wygląda po nałożeniu (
http://autolakier.pl/allegro/naprawa/masa1.jpg" onclick="window.open(this.href);return false; )
6. Jak będziesz szalał pędzlem, to można obyć się bez folii, tylko najbardziej newralgiczne miejsca zamaskować taśmą papierową (Taśmę kup w lakierniczym (Indasa, Troron itp.)), bo ta z budowlanych to słabo trzyma)
7. Jeśli kupisz odpowiedniej jakości środek na pędzel (tutaj jeszcze raz uczulam Ciebie, abyś kupił taki dobrej firmy (Ja swoją pierwszą konswerwację robiłem też pędzlem środniem boll i nawet jakoś to wyszło, ale niedawno dorobiłem się kompresora i kupiłem baranka z Wurth'a pod pistolet i po pierwsze łatwość aplikacji to bajka, a po drugie ma ładną strukturę i o wiele większą wytrzymałośc mechaniczną)) oraz taki, który wysycha a nie pozostaje lepki i przyciąga tylko kurz i syf). Dodatkowo pistolet pozostawia efekt baranka, natomiast pędzel efekt pędzla (wiesz o co chodzi).
8. Wytłumienia raczej nie zauważysz
9.Guma od progu? Szczerze mówiąc nie wiem, bo mam MKIII, ala zasada jest taka, że ździerasz tylko miejsca skorodowane, a nie zdrowe bez oznak korozji.
10. nie dotykać wszystkiego, na czym konserwacji oryginalnie nie było. Jak popaćkasz inne elementy, to efekt będzie niechlujny i nie będziesz w 100% zadowolony ze swojej pracy
Generalna zasada takich robót to odpowiednie przygotowanie. Sam etap konserwacji to ma być wisienka na torcie i przyjemność
11. Korki zdejmujesz na czas konserwacji i zakładasz je dopiero jak wszystko wyschnie. Jak będziesz aplikował wosk do progów (przez te otwory, w których były te korki), to zobaczysz, że nadmiar wosku wycieka nie tylko przez otwory po korkach, ale i w innych miejscach (właśnie tymi kanalikami). Zapamietujesz te miejsca i na następny dzień wkładasz w nie kilka razy jakiś drucik, czy patyczek i już sa przetkane. Takie otwory odpływowe znajdują się też w drzwiach, ponieważ drzwi od środka też konserwuje się takim woskiem, bo dociera do nich woda na styki uszczelka-szyba, która wycieka właśnie tymi kanalikami. Jak umyjesz auto i otworzysz drzwi, to wydać skąd woda wycieka.
Powodzenia.
Jeśli ktoś zauważy jakieś błędy merytoryczne w mojej wypowiedzi, to proszę mnie poprawić