Strona 1 z 1

drgania tylniego koła na zakrętach , winklach

: pn sie 24, 2015 23:29
autor: Przemula
Witam , od dłuższego czasu borykam się z tylnim lewym kołem . Gdy droga jest prosta to przy 200 km/h nic się nie dzieje , problem zaczyna się gdy po wioskach lub na serpentynach czy slimakach lub na jakichś winklach tylko i wyłącznie w prawą strone biorąc większy skręt , zakręt gdy go bardziej zkontruje zaczyna drżeć , trząść lewym kołem , to które jest na zakręcie bardziej obciążone . wchodząc w łuk w lewą strone auto lepi się do asfaltu jak należy .
Wymienione tuleje belki na poliuretany , amory zmienione zmienione springi na inne , zamieniłem koła z przedniego do tyłu i to samo . Nie uderzyłem nigdzie tylnim kołem by czop sie skrzywił . Ro k temu robiona geometria . Mierzyłem metrem odległ od przedniej felgi do tylniej j z obu stron i różnicy jest ok 2mm . Obawiam się że jesli nic nie zrobie to
efektem będzie rozwalony nowy amor i tuleje w belce przez te drgania ..

drgania tylniego koła na zakrętach , winklach

: pt wrz 04, 2015 20:51
autor: Przemula
Nikt nic nie doradzi?

drgania tylniego koła na zakrętach , winklach

: pt wrz 04, 2015 22:55
autor: muszkatobiasz
dobrze założyłeś poliuretan znaczy czy nie masz obydwóch gum założonych w tym samym kierunku

drgania tylniego koła na zakrętach , winklach

: sob wrz 05, 2015 00:20
autor: Przemula
założyłem tak jak w poradzie , jest ok , problem był taki sam przed poliuretanami i przed amorami . zmienione to i to , problem nadal został . byłem na dwóch stacjach diagnostycznych i nic nie wyszło . jadąc w ślimaku w prawą stronę to lewym kołem drga , trzęsie jakby chciało wyskoczyć .

drgania tylniego koła na zakrętach , winklach

: sob wrz 05, 2015 11:14
autor: muszkatobiasz
musisz zrobić geometrie i wtedy wyjdzie czy belka jest prosta skoro wymieniłeś tuleje i amory to już zostaje tylko belka ewentualnie czop

drgania tylniego koła na zakrętach , winklach

: sob wrz 05, 2015 18:20
autor: Longer1444
sprawdź łożyska czy nie maja luzu

drgania tylniego koła na zakrętach , winklach

: ndz wrz 06, 2015 21:35
autor: Przemula
Łożyska sprawdzone, nie ma luzów, nic nie szumi. Przy prędkości pod 200 na prostej nic się nie dzieje. Cisza, bez drgań.

drgania tylniego koła na zakrętach , winklach

: pn wrz 07, 2015 10:33
autor: elemenateur
Według mnie wygląda na coś niedokręcone. Sprawdź mocowania do nadwozia, lub jak są przykręcone czopy do belki.

drgania tylniego koła na zakrętach , winklach

: pn wrz 07, 2015 13:02
autor: Przemula
Sprawdzę sruby. Nawet już belkę minimalnie przesuwałem na tych ślubach, łapach które przykręcone są do podwozia. Ok będziemy dziś lukać na wszystkie sruby.

drgania tylniego koła na zakrętach , winklach

: wt wrz 08, 2015 05:23
autor: Przemula
Sruby ciężko było spróbować dokręcać bo żeby nałożyć klucz oczko lub nasadkę to musiałbym ściągnąć Piaste. Widełkowym kluczem dokręcałem ale nie było nic popuszczone.

Re: drgania tylniego koła na zakrętach , winklach

: wt wrz 08, 2015 07:48
autor: Przemula
Przemula pisze:Sruby ciężko było spróbować dokręcać bo żeby nałożyć klucz oczko lub nasadkę to musiałbym ściągnąć Piaste. Widełkowym kluczem dokręcałem ale nie było nic popuszczone.
A gdyby się okazało ze belka jest krzywa to czy z każdego golfa podejdzie do diesla. Nawet z benzyny? I rocznikowo szły jakieś różne?

drgania tylniego koła na zakrętach , winklach

: wt wrz 08, 2015 11:26
autor: muszkatobiasz
Raczej są takie same może byc też z audi a3

drgania tylniego koła na zakrętach , winklach

: pn wrz 14, 2015 11:04
autor: Przemula
Belka zakupiona , czyszczenie i malowanie . W przyszłym tyg powinna zostać podmieniona . Dam znać czy coś pomogło .

Belka zmieniona wraz z piastami . przełożyłem poliuretany ze swojej , zamieniłem nawet spręzyne z amorem z lewej na prawą a z prawej na L . Efekt taki jak i przed zmianą belki nadal na zakrętach to lewe koło się gryzie z asfaltem , chrobocze , drga . Nie mam już pomysłu

drgania tylniego koła na zakrętach , winklach

: czw paź 01, 2015 15:17
autor: Przemula
Pytanie, czy ktoś robił badanie amortyzatorów na stacji diagnostycznej, amortyzatorów o krótszym skoku, typu sportowych mając założone springi czy sprężyny hr -40. Chciałbym porównać teorie z rzeczywistością. Na stacji wyszło mi przed zmianą amorów 22 % a druga str.30% mówimy o samym tyle. A po zmianie amorów wziąłem jakieś tańsze master sport pojechałem na ta sama stacje i wynik był podobny. Gościu mówił ze to dla tego że mam kolo 17 profil 45 poliuretany w belce idea tego tak mało procent wychodzi. Powiedział ze na ori zawieszeniu i feldze wynik byłby pewnie z 80 %. Nie wiem czy amortyzator nowy jest za słaby do takiego zawieszenia i tak mi wali tym jednym kołem?