Forum.VWGolf.pl

Witam,
tak jak w temacie, przy każdym nawet lekkim skręcie w prawo, powyżej 50 km/h czuć na kierownicy i słychać mocne stuki od przedniego lewego koła.
Bardzo proszę o pomoc, wypisujcie tu wszelkie diagnozy co by to mogło być ponieważ męczę się z tym już 3 miesiąc, a na mechanik mówi że wszystko jest ok i nie ma nigdzie żadnych luzów. Byłbym wdzięczny za każdą pomoc. Pozdrawiam.

Moze to lozysko na amortyzatorze sie sypie

Ostatnio też się z tym męczyłem więc napiszę co należy sprawdzić.

- lewy sworzeń wahacza
- przegub zewnętrzny lewy
- łożysko lewego koła
- zwrotnica

Sworzeń sprawdzisz brechą wkładając ją pomiędzy wahacz a zwrotnicę i ruszając góra dół. Jeśli będzie miał luz to zauważysz to na pewno.

Przegub zewnętrzny sprawdzisz na dużym parkingu. Odsuwasz szybę wrzucasz wsteczny, kierownica maksymalnie skręcona w lewo i jedziesz. Później to samo z kierownicą skręconą w prawo. To samo powtarzasz jadąc do przodu również w obydwie strony. Jeśli usłyszysz odgłos cykania stukania szczególnie w prawo do tyłu i do przodu w prawo to będzie to zapewne przegub zewnętrzny lewy.

Łożysko koła można sprawdzić ponoć w następujący sposób (nie testowałem). Zaciągasz ręczny, wsadzasz klocek lub coś podobnego pod tylne koła. Unosisz cały przód auta lub tylko stronę po której podejrzewasz usterkę odpalasz silnik wrzucasz dwójkę puszczasz sprzęgło wysiadasz i łapiesz za sprężynę. Jeśli łożysko jest uszkodzone to będzie czuć drgania na sprężynie.

Zwrotnicę można sprawdzić raczej jedynie poprzez jej wyjęcie razem z całą kolumną mcpersona. Bardzo prawdopodobne że łożysko mogło się wybić w gnieździe i lata, przez co samo łożysko jest zniszczone i zwrotnica. Wtedy pozostaje tylko wymiana zwrotnicy razem z łożyskiem.

Łożysko amortyzatora raczej nie jest w tym przypadku winne. Jeśli łożysko amortyzatora byłoby uszkodzone to ciężej byłoby skręcać kierownicą.

Co do strzelania stukania potwierdzam z wybiciem biezni na lozysko w zwrotnicy... z prawej strony tak mi napierd... ze czasem uszy bola... sworzen sprawdzaj raczej na uniesionym aucie, badz by lekko dotykał ziemi... a najpredzej go sprawdzisz na szarpakach na skp

Panowie, a więc tak: Po dokładnym sprawdzeniu i zastosowaniu waszych wskazówek wszystko na spokojnie ogarniałem. Co się okazało? Łożyska na amortyzatorze do wymiany jedno rozsypało mi się w ręce, tuleje na wahaczu wybite, również do wymiany, co najciekawsze poduszka pod skrzynią biegów rozklekotana, stan agonalny, prawdopodobnie jest całym winowajcą, ponieważ przez nią cały silnik opadł o niecałe około 2 cm i zaczęły się zużywać kolejne elementy, które przenosiły obciążenie rozwalonej poduszki. Wszystko powymieniane, zero luzów, aż sprzęgło stwardniało i po podniesionym lekko silniku na nowej poduszczę pod skrzynią przestały zgrzytać jedynka i wsteczny, z czym też miałem problem, bo olej w skrzyni był i niemożliwym były te zgrzyty. Na koniec powiem, że to też spowodowało luzy na jakiś trybach w skrzyni, tzn na podniesionym samochodzie gdy poruszam lewe koło przód tył, czuć jakiś 2-3 cm luz który zakańcza się stuknięciem w skrzyni, najprawdopodobniej naprawa polega na wymianie. Dziękuje za każdą pomoc, jestem bardzo wdzięczny. Pozdrawiam. A moje zaniedbanie golfa pozostawiam bez komentarza.

No to widzę, że grubsza sprawa była

warius29 pisze:po podniesionym lekko silniku na nowej poduszczę pod skrzynią przestały zgrzytać jedynka i wsteczny, z czym też miałem problem,

A na starej poduszce nie miałeś tak że drżał przy ruszaniu???Tak jakby trzeba była gazu dodać żeby płynnie ruszył??
Pytam bo u mnie silnik tez troche opadł od strony skrzyni i mam problem z płynnym ruszeniem , drży troche , poduche mam na 100% dp wymiany tylko boje sie czy to nie przez dwumase mi tak drży.. a nei przez poduszke,

Nie, przy rozwalonej poduszce nie odczuwałem żadnych, szarpnięć przy ruszaniu, wszystko było płynne, ale słyszałem że jak siada dwumasa to są wtedy jakieś straszne szarpnięcia.